Temat: 3 sezon
No dobra, zakładam, że wszyscy już obejrzeli 12 odc. A jeżeli są tacy, którzy go jeszcze nie widzieli, to lepiej żeby tego nie czytali :)
O w mordę! Co za odcinek! Wreszcie jakieś prawdziwe emocje na zakończenie sezonu. Jak tylko pojawiła się ta meduza Mia, jasne było, że szczęśliwego
zakończenia nie będzie. Z resztą chyba tylko naiwni liczyli na happy end ;))
Z jednej strony to nawet logiczne, biorąc pod uwagę kontynuację serialu, bo gdzieś wyczytałam, że ma powstać 4 sezon. Kto chciałby oglądać w nim szczęśliwe, spokojne i ustabilizowane życie Hanka u boku swojej kochającej żony i córeczki?? Czy są jacyś zwolennicy takiego scenariusza? ;)))
Jestem cholernie ciekawa, w jaki sposób scenarzyści „wykorzystają” tragedię H. Czy powrócą do starej, sprawdzonej konwencji i będziemy oglądać powtórkę z rozrywki (ale równie dobrze, można sobie zapodać serial od początku) czy czymś jednak widza zaskoczą? Hank pewnie zostanie w LA, a Karen z Becą wyjadą do NY. Facet straci (stracił) wszystko, co miał najlepsze…
A może jakiś off-owy sezon przedstawiający terapię Hanka? - tylko, nie z jakąś atrakcyjną panią psycholog, bo to już byłoby zbyt tendencyjne :))
Może ktoś ma jakiś inny pomysł? :)
A tak w ogóle, IMO najlepiej żeby 4 sezon w ogóle nie powstał...
PS. Nigdy bym nie przypuszczała, że się tak wzruszę na tym serialu… i jeszcze ta piosenka Eltona Johna na koniec, którą bardzo lubię, a jeszcze bardziej w wykonaniu Kate Bush:
http://www.youtube.com/watch?v=6g8v2RNLHr0