Dominik Jarząbek

Dominik Jarząbek
Skład(DTP)/Grafika/W
WW, Nowoczesne
Budownictwo
Inżynieryjne

Temat: Mój ulubiony Bond

Trudno wybrać wszystkie dla mnie są czymś szczególnym, ale...
Doktor NO - za sceny wprowadzenia Bonda na ekran inni wiele się z tego nauczyli, uczą i będą się długo uczyć, a z innej beczki to czy Willis w Szklanej Pułapce nie ukradł trochę z wizerunku Connerego (scena gdy ten ostatni wychodzi z przewodów wentylacyjnych:-) itd. itp.
For Your Eyes Only - za niepowtarzalny klimat, ten zimny i ten ciepły:-)
You Only Live Twice - Bond zrobiony na japończyka, szkolony na ninje, no i numer z magnesem itd. itp.

konto usunięte

Temat: Mój ulubiony Bond

Chyba jednak ponadczasowy urok polega miedzy innymi na tym, ze tylu ich bylo, w tylu konwencjach i innych odkryciach, ze kazdy cos dla siebie znajdzie...w tym samym bohaterze :)
Magdalena N.

Magdalena N. Marketing&Sales
Manager

Temat: Mój ulubiony Bond

you only live twice

die another day

diamonds are forever

casino royale

moonraker

i inne....
Sebastian Mołek

Sebastian Mołek asystent Posła do
Parlamentu
Europejskiego

Temat: Mój ulubiony Bond

moje typy to :diamonds are forever i goldeneye. W Goldeneye ujeła mnie zwłaszcza historia 006 któy jak się okazało "kozaczył":P
Piotr Z.

Piotr Z. State Street Bank
GmbH Oddział w
Polsce

Temat: Mój ulubiony Bond

Wg mnie "Szpieg,który mnie kochał"

konto usunięte

Temat: Mój ulubiony Bond

Diamenty, View to a kill, Goldeneye

konto usunięte

Temat: Mój ulubiony Bond

Będąc fanem Bonda nie mogę powiedzieć, że jakieś serie mi się nie podobały. Każde części na swój sposób oddawały kunszt serii o angielskim szpiegu w czasach zimnej wojny. Te współczesne trochę niewypały - nie o to chodzi w Bondzie.
Jedni powiedzą, że części z Connery były świetne, inni powiedzą, że jednak Moore, a jeszcze inni, że Daniel Craig pokazał oblicze prawdziwego Jamesa.
Na początku trzeba wspomnieć, gdyby nie utwór z początku filmu, Bond nigdy nie byłby Bondem.
Każdy Bond miał swój urok. Pierwsza seria z Sean Connery miała to do siebie, że wiele rzeczy działo się w studio i gołym okiem był zauważalny fotomontaż :). Oczywiście to miało swój urok. Sean zagrał bardzo męskiego, przystojnego Bonda, w którym nie jedna kobieta się kochała. Czegoś jemu jednak brakowało... Kolejna seria to moja ulubiona z Rogerem Moorem. Pan Bond Roger pokazał obliczę prawdziwego angielskiego szpiega. Ten zabójczy tajemniczy uśmiech, spojrzenia, czy teksty, którymi czasami powalał z nóg oddały niesamowity podgląd na angielskiego agenta. Dodatkowo nigdy się nie zakochał. Był zimny w uczuciach, ale gorący w łóżku. To prawdziwe oblicze agenta, przecież to nie telenowela, prawda :)? Oczywiście Pan Roger jak w serialu "Święty" nigdy praktycznie nie miał zniszczonej fryzury i to jest najfajniejsze w tym wszystkim. Timothy Dalton pozostawię bez komentarza. Był bo był - nic szczególnego. Pierce Brosnan - najgorsza seria. Tak się wkurzyłem jak usłyszałem, że on właśnie będzie agentem. Porażka i tyle można napisać o tej serii. Bohater tragiczny, a fabuła jeszcze gorsza. Daniel Craig praktycznie oblicze zupełnie innego Bonda. To już nie ten szarmancki angielski Bond. To raczej amerykański gladiator, który się zakochał i pokazuje jaki to z niego spiderman, batman, robocop w jednym. Za dużo amerykańskiego stylu bycia. To nie ten film. Co prawda efekty, pościgi oddają cały kunszt współczesnego kina.
Dlatego mam mieszane uczucia co do kolejnych Bondów. Niestety wszystkie idą w kierunku Matrixa. Oczywiście do Matrixa nic nie mam bo też mi się podobał, ale Bond powinien zachować swój klimat. Niestety stare Bondy już nie wrócą :(. Dlatego raz w miesiącu robię sobie kilka nocy z powtórką starych Bondów, w szczególności z Rogerem Moorem. Uwielbiam tę serię i zawsze będę pozytywnie wypowiadał się na tego okresu Bondowskiej serii.

Słuchajcie a może zróbmy jakiś zlot fanów Bonda. Taki weekend z Bondem, tylko filmy i wspomnienia. Dużo śmiechu, zabawy, wymiany uwag odnośnie każdej serii. Co wy na to?Dawid F. edytował(a) ten post dnia 02.11.09 o godzinie 18:46

konto usunięte

Temat: Mój ulubiony Bond

Casino Royal - 1 miejsce!

konto usunięte

Temat: Mój ulubiony Bond

Kiedys numerem jeden był Dr NO, teraz CASINO ROYAL!

konto usunięte

Temat: Mój ulubiony Bond

w tajnej służbie Jej Królewskiej Mości - pewnie dlatego, że "twardy" Bond zakochał się i ożenił ;)))

Temat: Mój ulubiony Bond

Wszytkie z Sean'em mogę oglądać bez końca, no ale chyba największą słabość mam do "You only live twice"
reszta tez jest cudowna, cała 20, wszystko po Die Another Day uwazam za profanację.

konto usunięte

Temat: Mój ulubiony Bond

Casino Royale - za bezkompromisowość, haryzmę głównego bohatera i mniej ciotowatych tekstów;)
Marcin N.

Marcin N. doradca ds.
produktów
finansowych

Temat: Mój ulubiony Bond

CASINO ROYALE
Bartłomiej Górzny

Bartłomiej Górzny Business
Developement
Director
Russia/Poland, TCC

Temat: Mój ulubiony Bond

Dla mnie ze "starych":
- From Russia with love i Goldfinger - kwintesencja Bonda w wykonaniu S. Connery,
- Living daylight - uważam, że T. Dalton pozostał niedocenionym Bondem, a ma swój charakter,
- Casino Royal (ale bez sceny torturowania Bonda, którą uważam jednak za przegięcie - podpobnie jak jego błyskawiczne dojście do siebie po tym zajściu - no ale to już raczej wina scenarzysty :-))

konto usunięte

Temat: Mój ulubiony Bond

"Szpieg, który mnie kochał" i "Ośmiorniczka" - moim zdaniem klasyka kina
Mariusz Poślednik

Mariusz Poślednik Adwokat, doktor nauk
prawnych,
certyfikowany
mediator

Temat: Mój ulubiony Bond

Post może niezbyt na temat jw., ale na pewno interesujący. ktoś wrzucił chyba wszystkie części filmów na serwer. Tu się zaczynają od pozycji 87 wzwyż; http://www.przeklej.pl/foldery/j/2/. No i oczywiście, żeby mnie nikt nie ścigał za nakłanianie lub pomocnictwo naruszenia praw autorskich, to powtórzę zwrot, że podany prze ze mnie link służy jedynie do pobierania kopii zapasowych plików przez osoby, które posiadają ich legalne egzemplarze płyt, kaset VHS itd.

Następna dyskusja:

Wasz ulubiony bondowski gad...




Wyślij zaproszenie do