Temat: Nowy "zielony" podatek - pomysł na zachęcenie do kupna...
Odczucia prywatne:
1. dziura w budzecie rosnie - trzeba ja zalatac.
2. kto dostanie w kieszen najbardziej - najbiedniejsi. Dlaczego:
najwyzsza stawka owego podatku planowana jest dla posiadaczy samochodow 15-letnich i starszych. Czyli de facto w duzym procencie osob nalezacych do nie najlepiej zarabiajacych
3. wmawianie mi, ze wrzucenie takiej osobie kolejnej oplaty na "radosc" budzetu zmobilizuje te osobe do zakupu nowego auta zakrawa o kpine z mojej inteligencji i logiki - czy szanowni pomyslodawcy twierdza, ze skoro osobnik opodatkowany jezdzi 15 letnim autem, to musi byc to tylko i wylacznie jego lenistwo przed pojsciem do salonu po nowe? Smiem twierdzic jednak, ze owego osobnika na auto nowsze po prostu najczesciej nie stac obecnie, i nadal stac nie bedzie po wprowadzeniu podatku - co wiecej, bedzie biedniejszy o kolejne 250 zl, co dodatkowo odbije sie negatywnie na ilosci zakupionego przez niego paliwa itd itp.
4. nawijanie o co2 i tym podobnych to rowniez kpina z myslacych. Powszechnie wiadomo, ze choc diesle co2 emituja mniej, to zawartosc spalin diesla jest o niebo bardziej toksyczna niz spalin silnika benzynowego, o zasilanym gazem nie wspominajac -> stad posune sie o stwierdzenie, ze owe stare auta zasilane LPG sieja mniej spustoszenia w srodowisku niz nowe, jesli o samo zatrucie juz chodzi.
5. koszt dla srodowiska, spowodowany wyprodukowaniem nowego auta jak sadze (i tutaj niestety tylko sadze) jest rowniez wyzszy niz jezdzenie owym zagazowanym 15-latkiem przez najblizszych 10 lat.
i wreszcie 6 - szanowni ustawodawcy - z czym do ludzi...
BTW: tez mam Feinstaubplakette 4 - ale co za tym idzie oczywiscie i tak bede musial zaplacic, bo Niemcy to sie na czystosci spalin nie znaja przeciez:) - ciekaw jestem, kiedy sprawa trafi do Straßburga i jaki bedzie jej koniec:)
Piotr Jędrkowiak edytował(a) ten post dnia 27.05.10 o godzinie 21:43