Temat: Wybieram sie do Syrii i Jordanii - prosze o wskazowki:)
Marhaba,
Jeśli wybierasz się do Syrii warto odwiedzić ( zobaczyć) oprócz tego co już koledzy Ci podpowiadali: Qalb Lozeh, Qalat Saman, Qalat Al Hosn , Qalat Marqab, Apameę(Afamię), Norias w Hamie, bizantyjskie miasta na północ od Halab(Aleppo), samo Aleppo. Palmirę. Poza tym wszystko zależy ile masz/macie czasu. do większości niestety ciekawych miejsc nie dojedziesz autobusami albo też dojedziesz ale tracąc cały dzień lub nawet dwa. Na północy w okolicach Aleppo jest około tysiąca opisanych miast i stanowisk archeologicznych więc wybrać wręcz nie sposób.
W okolicy samego Damaszku (na przedmieściach ) warto koniecznie zobaczyć meczet szyicki Zaynab bint Ali. (jesli będzie problem z wejściem - zawsze znajdzie się ktoś mówiący po angielsku - przyjeżdzają tu masowo szyici z UK i USA).
Umieściłem na flickerze wybór zdjęć - taki teaser - warto zobaczyć i wybrać sobie co z tego warte jest odwiedzenia a co nie.
http://www.flickr.com/photos/wszewko/sets/721576017557...
Porady praktyczne ( zapewne o tym wiesz ale na wszelki wypadek warto przypomnieć):
- żadnych pieczątek z Izraela albo też z przejść granicznych Jordanii lub Egiptu z Izraelem. Podobnie (na wszelki wypadek) jakichkolwiek przewodników o Tamtym Kraju, broszur, szekli itp. .
- lokalna bezpieka pracuje w każdym hotelu . Jak znajdą cokolwiek co świadczy o tym, że byliście w hmm...Palestynie, - odstawiają do granicy ale nie do najbliższej tylko dowolnej ( np. na granicę Syrii z Irakiem) - opisy takich sytuacji można znaleźć na tripadvisor.
- uwaga - GPS jest urządzeniem zakazanym. Jak znajdą i zorientują sie co to jest - patrz pkt. wyżej.
- lokalne linie lotnicze - są bajecznie tanie (15-20 Euro za bilet) i znakomicie pilotowane. Latają głównie samoloty JAK 40, ale tak utrzymane, że wyglądają i latają jak nowe.
- autobusy - to koszt max do 10 Euro,(standard 2-3) w zależności na jaką linię się trafi. Pamiętajcie tylko, że dworce autobusowe w Damaszku są na obrzeżach miasta. Trzeba jeszcze do nich dojechać
- taksówkarze - oprócz tego , że w stolicy ceny są pobierane z sufitu taksówki to UWAGA: taksówkarzom nie ma po co pokazywać miejsca na mapie: po pierwsze nie znają sie na mapie po drugie najczęściej nie czytają łacińskich liter. Najlepiej przygotować sobie ( napisać, poprosić, żeby ktoś napisał) nazwę miejsca po Arabsku.
- Do Palmiry najlepiej wybrać się samolotem. Jazda autobusem czy samochodem jest długa i bywa mocno uciążliwa. Poza tym, jedzie się przez strefę mocno zmilitaryzowaną - szosą na Bagdad. (kontrole, ruchy wojsk itp.)
- Na miescu w Palmirze, dosłownie wśród ruin jest hotel sieci Cham z całkiem przystępnymi jak na tą sieć cenami.
- Ceny hoteli dla cudzoziemców są zupełnie inne niż dla Syryjczyków. Tak jak w każdym państwie realnego, w tym przypadku arabskiego, socjalizmu. Europejczyk 100 USD, Syryjczyk - 10.
- W Damaszku warto zarezerwować sobie hotele wcześniej i zobaczyć, czy nie ma w okolicach jakiegoś święta.
- Uwaga: w okolicach piątku cała Syria jeździ na weekendy, np. do Latakii. Nie ma wowczas miejsc w autobusach i nic się z tym nie zrobi. (dla porządku przypomnę - Niedziela jest w piątek )
- W Syrii - tylko cash. Nie liczcie na karty kredytowe lub bankomaty.
- Pamiętajcie, że Syria jest ulubionym krajem wycieczek rodzin z Zatoki. Są takie tygodnie kiedy w żadnym hotelu w Damaszku ( poza nadroższymi) nie ma miejsc. Ceny hoteli na które musicie się przygotować wchodząc "z ulicy" w Damaszku to 60-100 USD. W innych miejscach - Insz'Allach. Jak traficie - to 15 USD jak nie -60.
- Można wynająć sobie samochód z kierowcą. Nie jest to tanie (60-100 USD /dzień) ale też nie jest morderczo drogie. Wtedy ma się gwarancję zwiedzenia tego co się zamierzyło. Wszystko jest funkcją czasu. Jeśli masz 1 dzień i 4 rzeczy do zobaczenia - samochód. Jeśli 2 dni i jedna lokalizacja- autobusy. Samochód z kierowcą trzeba próbowac zaaranżowac zdalnie. Lokalnie - jeśli znacie Arabski
- Wypozyczanie samochodu i jeżdzenie samodzielne - tylko dla miłośników Survivalu i fanów serii filmów z Mad Maxem.
- Z Damaszku bez problemu można wjechać do Libanu (Bejrut, Trypolis) i Jordanii (Amman) . Ceny autobusów ( nadroższych ) nie przekroczą 15 USD. Minibusy - zależy od zdolności negocjacyjnych - 2-3 -5 USD. Czas jazdy 2 godz + 4-5 godzin papierologii na granicach.
W Ammanie , ceny jak w Londynie. Polecam spróbować szukać w okolicah Jabal Amman.
To tyle w telegraficznym skrócie.
Wojciech Szewko edytował(a) ten post dnia 10.12.07 o godzinie 12:25