witam,

zapraszam wszystkich ultramaratończyków na organizowany przez nas, we współpracy KKB Dystans bieg 12 godzinny na Krakowskich Błoniach 1 sierpnia 2014 r.

szczegóły znajdziecie tutaj:

http://www.dystans.krakow.pl/4run-nocny-ultra-dystans

i tutaj:

https://www.facebook.com/NocnyUltraDystans?fref=ts

do zobaczenia :)

Oj strasznie monotonne musi być takie bieganie w kółko....

Bo to nie jest bieg dla wszystkich :) Każdy biegacz lubi co innego, jeden bieżnie, inny góry, trzeci miasto, a jeszcze inny bieganie w kółko. Są też i tacy, którzy chcą wszystkiego spróbować :D

Zawodów w tej formie jest mnóstwo, błonia mają przynajmniej te 3,5km, w Rudzie Śląskiej podobny bieg jest rozgrywany na pętli, która ma 1300m, a są zawody, gdzie biegacze robią kółka przez 12 albo 24 godziny na 400 m bieżni, na hali, tam to dopiero musi być monotonnie.

Dla wielu plusem jest to, że jesteś w stanie zachować kontakt wzrokowy z przeciwnikiem, to dodatkowy aspekt - rywalizacja. W maratonie czy biegu ultra w terenie, ci najlepsi są zazwyczaj kilka godzin przed średnimi i to jak biegną, można potem obejrzeć na zdjęciach, bo zanim średni biegacz dobiegnie na metę maratonu albo innego ultra, to ten który go wygrał zdążył się już wykąpać, najeść, odebrać nagrodę i jest w połowie drogi do domu :)

Ale jak ktoś nie chce rywalizować, to zawsze mu zostaje sprawdzenie własnej psychiki, bo zejść możesz w każdej chwili, nie musisz biec 10km do kolejnego punktu kontrolnego, za każdym kółkiem możesz zrezygnować, pytanie tylko czy to zrobisz :D

ja zapraszam na bieg, można pobiegać z najlepszymi i można siebie samemu sprawdzić oraz spróbować czegoś nowego a także wziąć udział w wyjątkowym biegu jakich w Krakowie praktycznie nie ma, a w Polsce można na palcach jednej ręki policzyć...