Kasia
Golden
Prowadzenie swojego
biznesu
- 1
- 2
Gośka
J.
Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasia Golden:Bardzo go kocham i strasznie zaluje co sie
stalo. Nie widze zycia bez niego
A zdrada była wynikiem miłości?
Prosze Was doradzcie
mi co moge zrobic (lub czego nie robic) zeby mi przebaczyl.
Ale to nie od nas zależy tylko od niego, czy zechce Ci wybaczyć. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czemu go zdradziłaś skoro go kochasz?
Czy mąż pytał się Ciebie, czemu to zrobiłaś? I co mu powiedziałaś i co on na to?
Ja
widze nas szczesliwych w przyszlosci i wierze, ze to jest do zrobienia.
Ok, ale Ty to tak widzisz. On widać nie.
Bardzo prosze doradzcie mi czy powinnam sie z tym
pogodzic czy walczyc o nasza milosc? Czy jest ona mozliwa do przywrocenia jezeli tylko jedna osoba tego chce?
Jeśli pytasz, czy jest możliwa odbudowa związku, jeśli chce tego tylko 1 strona to odpowiedź brzmi NIE. Zawsze musi być chęć z obu stron.
Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasiu!Poczytaj sobie na tej grupy wypowiedzi zdradzonych mężczyzn. Może pozwoli Ci zrozumieć, dlaczego twój mąż nie widzi przyszłości waszego związku.
Poza tym - ciekawym jest, iż na tej grupie wypowiada się wiele mężczyzn, których żony zdradziły, a mało kobiet, które dopuściły się zdrady.
Każdy przypadek jest inny.
Dobrze jest zrozumieć motywy, dla których to zrobiłaś.
Zgadzam sie z Gosią, iż jedna strona nie wystarczy, aby odbudować związek.
"Bo do tanga trzeba dwojga".....
Im bardziej naciskasz, tym bardziej on sie oddala.
ps. Dlaczego wolisz separację od rozwodu, jeśli on nie widzi wspólnego życia z Tobą?
Marcela K. HR
Temat: Zdrada a przebaczenie
Sąd nie jest areną "zbrodni i kary" i żaden z partnerów nie powinien "odgrywać się" na partnerze za poniesione krzywdy decydując się na separację sądową lub rozwód, gdy emocje i uczucia nie są jeszcze odpowiednio stonowane. Sąd jest miejscem gdzie powinny spotkać się dwie osoby, u których nastąpił trwały rozpad pożycia małżeńskiego. "Trwały" to oczywiście pojęcie względne i różnie to w praktyce bywa, ale z reguły jest to okres przynajmniej 1 roku osobnego mieszkania z absolutnym brakiem jakichkolwiek relacji/kontaktów seksualnych.Nie wiem ile czasu minęło od waszej fizycznej separacji, ale weźcie to pod uwagę podejmując kolejne kroki. Sąd na pewno nie da rozwodu, nawet gdy obie strony będą zgodnie o to występować, jeżeli wszystko (czasowo i emocjonalnie) będzie załatwiane na gorąco.
Kasia
Golden
Prowadzenie swojego
biznesu
Temat: Zdrada a przebaczenie
dziekuje za Wasze odpowiedzi. Spodziewalam sie ich w takiej formie chodz mialam nadzieje, ze bedzie inaczej.Nie chce sie usprawiedliwiac bo to nie miejsce na to, ale chce Wam tylko zobrazowac troszke sytuacje.
Gosia zdrada oczywiscie jest jest wynikiem milosci. Wlasnie to pytanie chcialabym Wam zadac. Czy skoro sie tego dopuscilam czy to znaczy, ze nie kocham go tak moco jak ja mysle?
"Kazy kij ma dwa konce" i uwazam, ze jezeli jedna osoba dopuszcza sie tego strasznego czynu, to druga osoba roniez ma w tym wiekszy/mniejszy udzial.
Moj maz wiedzial o tym mezczyznie i zdawal sobie sprawe z faktu jak bardzo on jest zainteresowany moja osoba, a mimo tego nie zabronil mi jakiegokolwiek kontaktu z nim. Czy to swiadczy o jego zaufaniu do mnie czy tez o tym jak mu na mnie zalezalo?
W naszym malzenstwie byl kryzys kiedy to sie stalo. Czesto smialismy sie, ze my jetesmy super przyjaciolmi ale do malzonkow to nam daleko. Ja niestety od tamtego mezczyzny dostalam to czego nie dostalam od meza. Dowartosciowanie, uczucie, zainteresowanie, bezpieczenstwo, wspolczucie, poczucie waznosci i chce sprawienia abymm byla szczesliwa. Moj maz byl bardzo zajety swoimi sprawami i czulam, ze bardzo mnie zaniedbal. Ja dlugo rozumialam i wspieralam jego poswiecenie sie czemus innemu ale kiedy zaczelam alarmowac, ze jest mi z tym cieko to nie bylo widocznej poprawy. Ja tego strasznie potrzebowalam i nagle pojawil sie ktos kto mi to dal, przy czym ciezko bylo przejsc obojetnie. Mam na mysli, ze tam wcale nie chodzilo o zblizenie fizyczne ale o poczucie sie kobieta i dowartosciowanie jej.
Zastanawiam sie czy podstawnie walcze o mojego meza? Wiele rzeczy nas poroznialo ale tez wiele laczylo. Czuje, ze nigdy nikogo tak nie kochalam i mam wrazenie, ze nie pokocham bardziej nikogo jak jego. Jego szczescie przez wiele lat stawialam ponad swoje. Bardzo sie poswiecalam mimo, iz po czasie widzialam, ze tylko na tym stracilam.
Prosze wyrazcie swoje zdanie co mam robic. Zwyczajnie sobie nie radze. Pytanie z ktorym sie teraz borykam brzmi nastepujaco. Ze wzgledu na moj stan psychiczny wyprowadzilam sie daleko od niego do ludzi, ktorzy nade mna czuwaja abym nie zrobila glupstwa. Zastanawiam sie czy nie powinnam wrocic do tej miejscowosci i z bliska o niego walczyc? Czy tak bedzie lepiej, czy dac mu czas? Powinnam do niego dzwonic, pisac smsy, wysylac kartki i listy (tak jak to robie) czy przstac sie z nim kontaktowac? (Jak sie poznalismy zawsze lubil we mnie kreatywnosc, ze potrafilam cos wymyslec i go czyms zaskoczyc i wlasni chce to robic, tylko zastanawiam sie czy go tym nie odpycham?) Tylko, ze jak mialabym zaprzestac kontaktu z nim to czuje jakbym sie poddala a ja chce walczyc.
O calej sytuacji dowiedzial sie 1.5 miesiaca temu, po czy wyprowadzilam sie do kolezanki, a 4 tygodnie temu opuscilam miasteczko. Rozmawiamy przez tel. Ja dzwonie czesto,on odbiera lub oddzwania ale sporadycznie zadzwoni pierwszy do mnie. Dobrze nam sie rozmawia, chodz wyczuwam, ze stara sie rozmawiac ze mna krotko. Kiedy zaczynam rozmawiac o nas bardzo sie denerwuje i mowi, ze juz nie mamy o czy rozmawiac, ten temat jest zakonczony.
Czy ktos byl w podobnej sytuacji, kto moglby sie podzielic swoimi dowiadczeniami?
Nie potrafie zyc od nowa bo na niczym innym sie nie potrafie skupic jak nad tym jak go odzyskac.
Agatko, wole separację od rozwodu poniewaz mam nadzieje, ze z czasem zmieni zdanie, a jezeli juz sie rozwiedziemy to napewno nie bedzie sie zastanawiam nade mna, tylko zamknie ten rozdzial zycia.
dziekuje Wam za Wasz cenny czas i porade. Duzo to dla mnie znaczy!
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Temat: Zdrada a przebaczenie
Nie bardzo rozumiem,skoro źle ci było z mężem (zaniedbywał,ty się poświęcałaś i tylko na tym straciłaś, nie słuchał,gdy mówiłaś,ze ci go brakuje,ze go potrzebujesz ,bo "poświęcić się" czemuś dla siebie ważnemu) drugi mężczyzna dał ci to czego potrzebowałaś...dlaczego więc nie jesteś z nim?konto usunięte
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasia Golden:. Bardzo prosze doradzcie mi czy powinnam sie z tym
pogodzic czy walczyc o nasza milosc? Czy jest ona mozliwa do przywrocenia jezeli tylko jedna osoba tego chce? dziekuje bardzo.
Jak chcesz walczyć o cokolwiek skoro już na samym początku uważasz że nie można wygrać?
Skoro to miłość a ja za miłość uważam życzenie dobrego drugiemu to powinnaś zrozumieć że swojemu mężowi(być może) kojarzysz się z cierpieniem i bólem. Jedyne wyjście dla niego to trzymać się od Ciebie z daleka.
Dlaczego wyjechałaś zamiast skonfrontować się z tym co masz w Domu.??
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
Marek
G.
Patrz, którędy
idziesz byś nie
stąpnął na kawałek
Lasu pr...
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasia Golden:Czy skoro sie tego dopuscilam czy to
znaczy, ze nie kocham go tak moco jak ja mysle?
Kaśka to pytanie nie do nas. Sama odpowiedz sobie jak mocno i na co ta miłość (tutaj i teraz) pozwala
"Kazy kij ma dwa konce" i uwazam, ze jezeli jedna osoba dopuszcza sie tego strasznego czynu, to druga osoba roniez ma w tym wiekszy/mniejszy udzial.
Pewnie, gdybyś czuła to co chcesz czuć nie zrobiłabyś tego... jednak w przypadku mężczyzn zdrada wiąże się z bardzo silną emocją. To urażona męska duma. Dla samca, łowcy to duża rana.
Moj maz wiedzial o tym mezczyznie i zdawal sobie sprawe z faktu jak bardzo on jest zainteresowany moja osoba, a mimo tego nie zabronil mi jakiegokolwiek kontaktu z nim. Czy to swiadczy o jego zaufaniu do mnie czy tez o tym jak mu na mnie zalezalo?
A rozmawiałaś z nim o tym? Nie opowiedział Ci czy ufa tak bardzo czy mu nie zależy?
Ja zostałem w życiu zdradzony i wszystkim moim Partnerkom mówię o tym na początku związku. Nie mam zamiaru śledzić, czytać esów, etc. Po prostu będzie to prawdopodobny koniec związku...
W naszym malzenstwie byl kryzys kiedy to sie stalo. Czesto smialismy sie, ze my jetesmy super przyjaciolmi ale do malzonkow to nam daleko.
A może to prawda? Może jesteście świetnymi przyjaciółmi? Hmm? Jak czujesz?
Ja niestety od tamtego mezczyzny dostalam to czego
nie dostalam od meza. Dowartosciowanie, uczucie, zainteresowanie, bezpieczenstwo, wspolczucie, poczucie waznosci i chce sprawienia abymm byla szczesliwa. Moj maz byl bardzo zajety swoimi sprawami i czulam, ze bardzo mnie zaniedbal. Ja dlugo rozumialam i wspieralam jego poswiecenie sie czemus innemu ale kiedy zaczelam alarmowac, ze jest mi z tym cieko to nie bylo widocznej poprawy. Ja tego strasznie potrzebowalam i nagle pojawil sie ktos kto mi to dal, przy czym ciezko bylo przejsc obojetnie. Mam na mysli, ze tam wcale nie chodzilo o zblizenie fizyczne ale o poczucie sie kobieta i dowartosciowanie jej.
Dlaczego zatem sądzisz, że jak go na nowo "wywalczysz" to dostaniesz to wszystko, skoro dotychczas nie dostawałaś?
Zastanawiam sie czy podstawnie walcze o mojego meza? Wiele rzeczy nas poroznialo ale tez wiele laczylo. Czuje, ze nigdy nikogo tak nie kochalam i mam wrazenie, ze nie pokocham bardziej nikogo jak jego. Jego szczescie przez wiele lat stawialam ponad swoje. Bardzo sie poswiecalam mimo, iz po czasie widzialam, ze tylko na tym stracilam.
Rozmawialiście o tym? Wie, ale nie docenia czy nie "umie Twoich emocji"?
Prosze wyrazcie swoje zdanie co mam robic.
Kaśka, powiedz Kaśce co ma robić...
abym nie zrobila glupstwa.
Znaczy, że co?
Zastanawiam sie czy nie powinnam wrocic do tej miejscowosci i z bliska o niego walczyc?
Kaśka, czy Kaśka powinna z bliska walczyć i wrócić do miejscowości czy też zdalnie sterować z innego zakątka?
Czy tak bedzie lepiej, czy dac mu czas?
Może Kaśka powinna zrobić wyliczankę czy kocha męża tak, że wie co się wydarzyło i chce z nim rozmawiać, bo go naprawdę kocha i może mu powiedzieć ważne rzeczy czy go raczej zmiękczy, aby chłopak trochę skruszał... Hmm?
Powinnam do niego dzwonic, pisac smsy, wysylac kartki i listy (tak jak to robie) czy przstac sie z nim kontaktowac? (Jak sie poznalismy zawsze lubil we mnie kreatywnosc, ze potrafilam cos wymyslec i go czyms zaskoczyc i wlasni chce to robic, tylko zastanawiam sie czy go tym nie odpycham?)
A jak reaguje, gdy robisz to wszystko?
Tylko, ze jak mialabym
zaprzestac kontaktu z nim to czuje jakbym sie poddala a ja chce walczyc.
No i?
Kiedy zaczynam rozmawiac o nas bardzo sie denerwuje
dziwisz się. Też bym się wk...ił...
Czy ktos byl w podobnej sytuacji, kto moglby sie podzielic swoimi dowiadczeniami?
Sytuacja kogoś będzie "kogoś", a Twoja/Wasza jest "Twoja/Wasza". Nie szukaj algorytmu, bo to nie matematyka... nie kalkuluj tylko idź za głosem serca. Na pocieszenie napiszę, że "gorzej być nie może", bo już tak zwizualizowane rozstanie właściwie nim jest. Jeśli go kochasz to idź i to powiedz, bo więcej nie zrobisz nic poza szczerością...
Nie potrafie zyc od nowa bo na niczym innym sie nie potrafie skupic jak nad tym jak go odzyskac.
Agatko, wole separację od rozwodu poniewaz mam nadzieje, ze z czasem zmieni zdanie, a jezeli juz sie rozwiedziemy to napewno nie bedzie sie zastanawiam nade mna, tylko zamknie ten rozdzial zycia.
Czyli jednak papier ma moc :). Hmm. Nie przypuszczałem, że jest tak istotny... , ale tak operacyjnie ujmując, to jego zgoda na separację może być sygnałem, że szansa jest dla Was. Rozwód jest radykalny...Marek G. edytował(a) ten post dnia 10.11.11 o godzinie 19:22
Rafał
Winnicki
PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasia Golden:
To prawdziwa historia....
Kiedyś w chyba w Warszawie pewien facet uległ wypadkowi. ZUS przyznał mu rentę, ale co rok przysyłał mu wezwanie na badanie w celu ustalenia stopnia jego inwalidztwa i dalszej niezdolności do pracy. Za którymś razem, lekarz napisał w opinii do ZUS'u:
Ludzie, facetowi tramwaj ujebał nogi... i już mu kurwa nie odrosną...."
Kasiu, jakiej odpowiedzi od nas oczekujesz?
RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 11.11.11 o godzinie 15:53
Kasia
Golden
Prowadzenie swojego
biznesu
Temat: Zdrada a przebaczenie
Rafal,Chcesz mi powiedziec, ze mojego czynu nie da sie naprawic?
Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasia Golden:
Moj maz wiedzial o tym mezczyznie i zdawal sobie sprawe z faktu jak bardzo on jest zainteresowany moja osoba, a mimo tego nie zabronil mi jakiegokolwiek kontaktu z nim. Czy to swiadczy o jego zaufaniu do mnie czy tez o tym jak mu na mnie zalezalo?Kryzys stał się wynikiem zdrady, czy zdrada była konsekwencją kryzysu w związku?
W naszym malzenstwie byl kryzys kiedy to sie stalo.
Moj maz byl bardzo zajety swoimi sprawami i czulam, ze bardzo mnie zaniedbal. Ja dlugo rozumialam i wspieralam jego poswiecenie sie czemus innemu ale kiedy zaczelam alarmowac, ze jest mi z tym cieko to nie bylo widocznej poprawy. Ja tego strasznie potrzebowalam i nagle pojawil sie ktos kto mi to dal, przy czym ciezko bylo przejsc obojetnie. Mam na mysli, ze tam wcale nie chodzilo o zblizenie fizyczne ale o poczucie sie kobieta i dowartosciowanie jej.To chyba jest typowa sytuacja, która prowadzi do kryzysu. Ale czy zdrada jest rozwiązaniem?
Prosze wyrazcie swoje zdanie co mam robic. Zwyczajnie sobie nie radze. Pytanie z ktorym sie teraz borykam brzmi nastepujaco. Ze wzgledu na moj stan psychiczny wyprowadzilam sie daleko od niego do ludzi, ktorzy nade mna czuwaja abym nie zrobila glupstwa.Jakie myśli ci chodzą po głowie?
Zastanawiam sie czy nie powinnam wrocic do tej miejscowosci i z bliska o niego walczyc? Czy tak bedzie lepiej, czy dac mu czas? Powinnam do niego dzwonic, pisac smsy, wysylac kartki i listy (tak jak to robie) czy przstac sie z nim kontaktowac? (Jak sie poznalismy zawsze lubil we mnie kreatywnosc, ze potrafilam cos wymyslec i go czyms zaskoczyc i wlasni chce to robic, tylko zastanawiam sie czy go tym nie odpycham?) Tylko, ze jak mialabym zaprzestac kontaktu z nim to czuje jakbym sie poddala a ja chce walczyc.Widzę, że w tym momencie masz mętlik w głowie.
CZasami najlepszym rozwiązaniem jest nic nie robić.
Zrozumiałe, że cierpi....
O calej sytuacji dowiedzial sie 1.5 miesiaca temu, po czy wyprowadzilam sie do kolezanki, a 4 tygodnie temu opuscilam miasteczko. Rozmawiamy przez tel. Ja dzwonie czesto,on odbiera lub oddzwania ale sporadycznie zadzwoni pierwszy do mnie. Dobrze nam sie rozmawia, chodz wyczuwam, ze stara sie rozmawiac ze mna krotko. Kiedy zaczynam rozmawiac o nas bardzo sie denerwuje i mowi, ze juz nie mamy o czy rozmawiac, ten temat jest zakonczony.
Odzyskaj równowagę psychiczną, a potem będziesz wiedziała co robić.
Czy ktos byl w podobnej sytuacji, kto moglby sie podzielic swoimi dowiadczeniami?
Nie potrafie zyc od nowa bo na niczym innym sie nie potrafie skupic jak nad tym jak go odzyskac.
TY, TYLKO TY! NAJLEPIEJ!
Zmiana zdania nie rozwiąże problemu. Jaki jest problem?
Agatko, wole separację od rozwodu poniewaz mam nadzieje, ze z czasem zmieni zdanie, a jezeli juz sie rozwiedziemy to napewno nie bedzie sie zastanawiam nade mna, tylko zamknie ten rozdzial zycia.
Kryzys w małżeństwie?
Twoja zdrada?
Jego niezdecydowanie?
Pozdrawiam :)
Rafał
Winnicki
PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasia Golden:
Rafal,
Chcesz mi powiedziec, ze mojego czynu nie da sie naprawic?
To jest jak z wbijaniem gwoździ w deskę. Mozesz je wyciągnąć, ale dziury pozostaną na zawsze.
RaV
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Temat: Zdrada a przebaczenie
Rafał Winnicki:No ale deska z jedną małą dziurą,to jednak całkiem sporo ;-)
Kasia Golden:
Rafal,
Chcesz mi powiedziec, ze mojego czynu nie da sie naprawic?
To jest jak z wbijaniem gwoździ w deskę. Mozesz je wyciągnąć, ale dziury pozostaną na zawsze.
RaV
konto usunięte
Temat: Zdrada a przebaczenie
Gosia zdrada oczywiscie jest jest wynikiem milosci. Wlasnie to pytanie chcialabym Wam zadac. Czy skoro sie tego dopuscilam czy to znaczy, ze nie kocham go tak moco jak ja mysle?
Skoro mowa o zdradzie, to sama nazwa wskazuje że relacje sa niezdrowe a rozwiazanie naganne
"Kazy kij ma dwa konce" i uwazam, ze jezeli jedna osoba dopuszcza sie tego strasznego czynu, to druga osoba roniez ma w tym wiekszy/mniejszy udzial.
Tez prawda ale ludzie powinni sobie dawac sygnały że jest źle, pracować nad związkiem, a nie bez uprzedzenia iśc na całość a potem wymyslac taki głupie wymówki że wina jest po obu stronach. Jak Ty bys zareagowała gdyby ta druga połówka postapiła tak jak Ty i identyczne wytłumaczenie Tobie przedstawiła?
Moj maz wiedzial o tym mezczyznie i zdawal sobie sprawe z faktu jak bardzo on jest zainteresowany moja osoba, a mimo tego nie zabronil mi jakiegokolwiek kontaktu z nim. Czy to swiadczy o jego zaufaniu do mnie czy tez o tym jak mu na mnie zalezalo?
A lepiej by było gdyby zamknął Cię w domu i nie pozwolił na kontakty z płcią przeciwną. To Twoje zycie, dał Ci wolną ręke, nie ingerował. To jak Ty postapisz zalezy tylko i wyłacznie od Ciebie. A nawet gdyby wiedział co jest miedzy wami i zabronił Ci się z nim spotykać to co byś zrobiła. Myślisz że takie działanie coś by zmieniło?
W naszym malzenstwie byl kryzys kiedy to sie stalo. Czesto smialismy sie, ze my jetesmy super przyjaciolmi ale do malzonkow to nam daleko. Ja niestety od tamtego mezczyzny dostalam to czego nie dostalam od meza. Dowartosciowanie, uczucie, zainteresowanie, bezpieczenstwo, wspolczucie, poczucie waznosci i chce sprawienia abymm byla szczesliwa. Moj maz byl bardzo zajety swoimi sprawami i czulam, ze bardzo mnie zaniedbal. Ja dlugo rozumialam i wspieralam jego poswiecenie sie czemus innemu ale kiedy zaczelam alarmowac, ze jest mi z tym cieko to nie bylo widocznej poprawy.
Jak alarmowałaś o trudnej sytuacji, czy rozmawialiście. Czy dałas mu realna szansę poprawy czy tylko dałas do zrozumieia że jest źle i nic z tym nie zrobiliście?
strasznie potrzebowalam i nagle pojawil sie ktos kto mi to dal, przy czym ciezko bylo przejsc obojetnie. Mam na mysli, ze tam wcale nie chodzilo o zblizenie fizyczne ale o poczucie sie kobieta i dowartosciowanie jej.
Zastanawiam sie czy podstawnie walcze o mojego meza? Wiele rzeczy nas poroznialo ale tez wiele laczylo. Czuje, ze nigdy nikogo tak nie kochalam i mam wrazenie, ze nie pokocham bardziej nikogo jak jego. Jego szczescie przez wiele lat stawialam ponad swoje. Bardzo sie poswiecalam mimo, iz po czasie widzialam, ze tylko na tym stracilam.
Skoro piszesz że traciłaś coś na znajomości to czemu nadal byłaś w tym związku. Co się stało że było źle, zdradziłąś a jednak teraz chcesz do tego wrócić?
Prosze wyrazcie swoje zdanie co mam robic. Zwyczajnie sobie nie radze. Pytanie z ktorym sie teraz borykam brzmi nastepujaco. Ze wzgledu na moj stan psychiczny wyprowadzilam sie daleko od niego do ludzi, ktorzy nade mna czuwaja abym nie zrobila glupstwa. Zastanawiam sie czy nie powinnam wrocic do tej miejscowosci i z bliska o niego walczyc? Czy tak bedzie lepiej, czy dac mu czas? Powinnam do niego dzwonic, pisac smsy, wysylac kartki i listy (tak jak to robie) czy przstac sie z nim kontaktowac? (Jak sie poznalismy zawsze lubil we mnie kreatywnosc, ze potrafilam cos wymyslec i go czyms zaskoczyc i wlasni chce to robic, tylko zastanawiam sie czy go tym nie odpycham?) Tylko, ze jak mialabym zaprzestac kontaktu z nim to czuje jakbym sie poddala a ja chce walczyc.
Czas leczy rany więc jak chcesz coś odzyskać to musisz działać.
O calej sytuacji dowiedzial sie 1.5 miesiaca temu, po czy wyprowadzilam sie do kolezanki, a 4 tygodnie temu opuscilam miasteczko. Rozmawiamy przez tel. Ja dzwonie czesto,on odbiera lub oddzwania ale sporadycznie zadzwoni pierwszy do mnie. Dobrze nam sie rozmawia, chodz wyczuwam, ze stara sie rozmawiac ze mna krotko. Kiedy zaczynam rozmawiac o nas bardzo sie denerwuje i mowi, ze juz nie mamy o czy rozmawiac, ten temat jest zakonczony.
Dajcie sobie czas na przemyslenia. To on tak naprawdę musi podjąć decyzję czy chce być z Toba czy nie. Oczywiście możesz się starać ale musisz liczyć sie z jego decyzją. Nic na siłę bo możesz przypadkowo wszystko zepsuć.
Czy ktos byl w podobnej sytuacji, kto moglby sie podzielic swoimi dowiadczeniami?
Nie potrafie zyc od nowa bo na niczym innym sie nie potrafie skupic jak nad tym jak go odzyskac.
Agatko, wole separację od rozwodu poniewaz mam nadzieje, ze z czasem zmieni zdanie, a jezeli juz sie rozwiedziemy to napewno nie bedzie sie zastanawiam nade mna, tylko zamknie ten rozdzial zycia.
dziekuje Wam za Wasz cenny czas i porade. Duzo to dla mnie znaczy!
Nie mysl sobie co by było gdyby. Zmierz się z faktami.
Po pierwsze uporządkuj swoje zycie bo Ty tutaj namieszałaś.
Zastanów się czego chcesz od partnera, zwiazku. Co się stało że zdradziłaś osobę, którą kochasz.Dlaczego chcesz wrócić.
W jakich relacjach jesteś z osobą, z którą zdradziłaś swojego partera. Czy jest to poważna relacja w która chcesz sie dalej zaangazować.
Przede wszystkim spróbuj zrozumieć swojego partnera. Nie jest mu łatwo i możesz spodziewać się wszytskiego. Ty byś wybaczyła zdradę? A jeśli nawet to cięzka droga na odbudowanie relacji czy masz siłę aby się tego podjąć.
konto usunięte
Temat: Zdrada a przebaczenie
Niestety byłem w takiej sytuacji i rozumiem jego postępowanie, niestety ja bym nie chcial, to zbyt bolesne i nawet jeśli coś by się udało to z pewnością wracałbym do tego. Jak już tutaj napisano, jeśli coś zostanie naruszone nigdy już nie będzie takie samo.Zwalanie winy na męża to dość częsta praktyka aby zagłuszyć swoje postępowanie.
Nie zawsze obie strony są za to odpowiedzialne, niestety wiele kobiet ulega chwili lub tekstom rodem z podręcznika o uwodzeniu. Nie tędy droga, najprościej jest iść na łatwizne, miast porozmawiać szczerze i poważnie o tym co boli lepiej poszukać sobie kochanka.
Kasia
Golden
Prowadzenie swojego
biznesu
Temat: Zdrada a przebaczenie
Dziekuje za Wasze wypowiedzi. Zdaje sobie sprawe z powagi sytuacji w moim malzenstwie. Jest mi bardzo ciezko z tym zyc ale mysle, ze musze przyjac wine i pogodzic sie z faktem, ze nic nie moge zrobic. Nie poddaje sie w mojej walce o jego milosc, po prostu bede cierpliwa i bede najszczesliwszysm czlowiekiem pod sloncem moc byc z nim. Jednoczesnie nie zrobie nic co moze zadac mu bol. Kocham mojego meza bardzo mocno, marzylabym sie przy min zestarzec, ale wazniejsze od moich marzen jest jego szczescie. Jezeli jego szczescie nie jest byc ze mnie to oddaje mu jego wolnosc i bede sie modlic aby Bog postawil na jego drodze osobe, ktora nie zrani go tak jak ja. Ja swoja cene za moja glupote bede placic do konca zycia. To cudowny czlowiek i jest mi cholernie ciezko, ze nie moge dbac o niego, cieszyc sie jego szczesciem, wspierac go kiedy tego potrzebuje i po protu byc dla niego. Kocham go w moich wspomnieniach. Pragne go kazda moja komorka z ktorej jestem zbudowana i chce aby byl szczesliwy. Sni mi sie dosc czesto. W kazdym snie bardzo za mna teskni, jest mu ciezko do mnie wrocic, bo za bardzo go to boli ale bardziej boli go fakt utraty mnie i do mnie wraca. Warto miec marzenia one pomagaja mi wstac kazdego dnia...
Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasia Golden:Pisz codziennie wieczorem takie listy do NIEGO.
Dziekuje za Wasze wypowiedzi. Zdaje sobie sprawe z powagi sytuacji w moim malzenstwie. Jest mi bardzo ciezko z tym zyc ale mysle, ze musze przyjac wine i pogodzic sie z faktem, ze nic nie moge zrobic. Nie poddaje sie w mojej walce o jego milosc, po prostu bede cierpliwa i bede najszczesliwszysm czlowiekiem pod sloncem moc byc z nim. Jednoczesnie nie zrobie nic co moze zadac mu bol. Kocham mojego meza bardzo mocno, marzylabym sie przy min zestarzec, ale wazniejsze od moich marzen jest jego szczescie. Jezeli jego szczescie nie jest byc ze mnie to oddaje mu jego wolnosc i bede sie modlic aby Bog postawil na jego drodze osobe, ktora nie zrani go tak jak ja. Ja swoja cene za moja glupote bede placic do konca zycia. To cudowny czlowiek i jest mi cholernie ciezko, ze nie moge dbac o niego, cieszyc sie jego szczesciem, wspierac go kiedy tego potrzebuje i po protu byc dla niego. Kocham go w moich wspomnieniach. Pragne go kazda moja komorka z ktorej jestem zbudowana i chce aby byl szczesliwy. Sni mi sie dosc czesto. W kazdym snie bardzo za mna teskni, jest mu ciezko do mnie wrocic, bo za bardzo go to boli ale bardziej boli go fakt utraty mnie i do mnie wraca. Warto miec marzenia one pomagaja mi wstac kazdego dnia...
KTo wie, może kiedyś będziecie je czytali razem.
Pozdrawiam, :)
Kasia
Golden
Prowadzenie swojego
biznesu
Temat: Zdrada a przebaczenie
Dziekuje Agatko i mam wielka nadzieje, ze kiedys bedzie nam to dane.WIARA, NADZIEJA I MILOSC...
Gośka
J.
Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...
Temat: Zdrada a przebaczenie
Kasia Golden:
Moj maz wiedzial o tym mezczyznie i zdawal sobie sprawe z faktu jak bardzo on jest zainteresowany moja osoba, a mimo tego nie zabronil mi jakiegokolwiek kontaktu z nim. Czy to swiadczy o jego zaufaniu do mnie czy tez o tym jak mu na mnie zalezalo?
To świadczy o tym, że traktował Cię jak osobę dorosłą i odpowiedzialną i liczył na to, że sama potrafisz zdecydować co i kto jest ważniejszy. Troszkę się usprawiedliwiłaś teraz co?
W naszym malzenstwie byl kryzys kiedy to sie stalo. Czesto smialismy sie, ze my jetesmy super przyjaciolmi ale do malzonkow to nam daleko. Ja niestety od tamtego mezczyzny dostalam to czego nie dostalam od meza. Dowartosciowanie, uczucie, zainteresowanie, bezpieczenstwo, wspolczucie, poczucie waznosci i chce sprawienia abymm byla szczesliwa. Moj maz byl bardzo zajety swoimi sprawami i czulam, ze bardzo mnie zaniedbal. Ja dlugo rozumialam i wspieralam jego poswiecenie sie czemus innemu ale kiedy zaczelam alarmowac, ze jest mi z tym cieko to nie bylo widocznej poprawy. Ja tego strasznie potrzebowalam i nagle pojawil sie ktos kto mi to dal, przy czym ciezko bylo przejsc obojetnie. Mam na mysli, ze tam wcale nie chodzilo o zblizenie fizyczne ale o poczucie sie kobieta i dowartosciowanie jej.
Z reguły zdradza się, by zyskać coś czego się nie dostaje od partnera...
Zastanawiam sie czy podstawnie walcze o mojego meza? Wiele rzeczy nas poroznialo ale tez wiele laczylo. Czuje, ze nigdy nikogo tak nie kochalam i mam wrazenie, ze nie pokocham bardziej nikogo jak jego. Jego szczescie przez wiele lat stawialam ponad swoje. Bardzo sie poswiecalam mimo, iz po czasie widzialam, ze tylko na tym stracilam.
To zależy od niego, czy Twoja zdrada będzie dla niego jasnym sygnałem, że może coś zaniedbał i co z tym zrobi dalej...Ma prawo odejść i może też zostać. Nie wiem, co wybierze.
Prosze wyrazcie swoje zdanie co mam robic.
Nic. Czekaj i nie naciskaj na niego. Daj mu to, czego chce. Jeśli chce rozwodu zgódź się. Może sam dojdzie do wniosku, że chce zostać. Może zmieni zdanie w sądzie...Na rozprawie rozwodowej sąd będzie się starał was pogodzić najpierw i może tam coś drgnie.
Zwyczajnie sobie nie
radze. Pytanie z ktorym sie teraz borykam brzmi nastepujaco. Ze wzgledu na moj stan psychiczny wyprowadzilam sie daleko od niego do ludzi, ktorzy nade mna czuwaja abym nie zrobila glupstwa. Zastanawiam sie czy nie powinnam wrocic do tej miejscowosci i z bliska o niego walczyc? Czy tak bedzie lepiej, czy dac mu czas?
Daj mu czas.
Powinnam do niego dzwonic, pisac smsy, wysylac kartki i listy (tak jak to robie) czy przstac sie z nim kontaktowac?
Nie naciskaj. Niech wie, że Ci zależy, ale zostaw mu pole do decyzji.
(Jak sie
poznalismy zawsze lubil we mnie kreatywnosc, ze potrafilam cos wymyslec i go czyms zaskoczyc i wlasni chce to robic, tylko zastanawiam sie czy go tym nie odpycham?) Tylko, ze jak mialabym zaprzestac kontaktu z nim to czuje jakbym sie poddala a ja chce walczyc.
E tam. Starczy raz powiedzieć, że go kochasz i chcesz wszystko naprawić. Może wyślij mu 1 list, w którym napisz wszystko, co byś chciała mu powiedzieć a na końcu dodaj: ale zaakceptuję każdą Twoją decyzję, jaka by ona nie była. Miłość to nie tylko walka o kogoś, by został ale również umiejętność zwrócenia komuś wolności, jeśli sobie tego życzy.
O calej sytuacji dowiedzial sie 1.5 miesiaca temu, po czy wyprowadzilam sie do kolezanki, a 4 tygodnie temu opuscilam miasteczko. Rozmawiamy przez tel. Ja dzwonie czesto,on odbiera lub oddzwania ale sporadycznie zadzwoni pierwszy do mnie. Dobrze nam sie rozmawia, chodz wyczuwam, ze stara sie rozmawiac ze mna krotko. Kiedy zaczynam rozmawiac o nas bardzo sie denerwuje i mowi, ze juz nie mamy o czy rozmawiac, ten temat jest zakonczony.
Ja bym się cieszyła, że choć rozmawia z Tobą jeszcze. To dobry znak. Doceń to.
Kasia
Golden
Prowadzenie swojego
biznesu
Temat: Zdrada a przebaczenie
Dziekuje Gosia za odpowiedz. Zdaje sobie sprawe z tego co zrobilam. Szczerze nie zdawalam sobie sprawy z powagi tego wszystkiego bedac w trakcie. Teraz juz wiem i zaluje. Przyjmuje wine i chce byc silna dla niego. Jezeli potrzebuje sie zemscic na mnie to chce aby wiedzial, ze jestem i ze ma na kim. Sporo bledow oboje popelnilismy w naszym malzenstwie i to po czesci bylo tego skutkiem. Przede wszystkim pozwolilam mu sie nie szanowac i nie walczylam o swoje dla dobra nas obojga. Za bardzo balam sie go stracic aby postawic cos na ostrzu noza pomimo, iz sytuacja/konflikt tego wymagal. I tak sie zycie toczylo 10 lat. Jak przyslowiowo "spluna mi w twarz" wytarlam sie i bylam gotowa na przyjecie nastepnego upokorzenia. To straszne... Dzis bylam na ustawianiu rodzinnym Berta Hellingera (nie wiem czy jest Wam to znane) i troszke zrozumialam. To jak ja pozwolilam sie traktowac bylo przykladem mojej mamy. Ona dostala przyslowiowo w twarz po czym nastawila druga strone. Tak bardzo kocha mojego tate pomimo, iz nie ma szacunku na ktory zasluguje. Ja wlasnie robilam to samo...Coz... wazne jest zrozumiec swoj blad i postarac sie go naprawic. Marze o tym aby dal mi szanse ale zdaje sobie sprawe, ze to bedzie wymagalo duzej pracy nas obojga. Ja jestem na to gotowa ale on juz nie chce. Mowi, ze chce to zamknac, aczkolwiek nie zlozyl pozwu o rozwod. Nie jest gotowy lub zajmuje sie podzialem majadku za moimi plecami. Moze tez zwyczajnie nie ma czasu lub wlasnie w ten sposob msci sie na mnie dajac mi upozorowane resztki nadzieji. Nie wiem. Trdno... najwyzej strace to co mam do stracenia, bo ja nie zrobie nic aby sfinalizowac nasz rozwod. Chce miec czyste sumienie, ze zrobilam wszystko co bylo mozliwe aby uratowac nasza "stracona" milosc. Uwierzcie mi bardzo GO kocham i cholernie ciezko jest mi z tym zyc. Chcialabym sie o niego troszczyc, byc dla niego kiedy tego potrzbuje i byc zona a przede wszystkim kobieta na ktora zasluguje.
Prane rowniez podziekowac Wam wszystkim za Wasze wypowiedzi. Sa dla mnie wazne i pomocne. Jestescie moimi "internetowymi doradzicielami" i cieszy mnie poziom wypowiedzi.
- 1
- 2
Podobne tematy
-
Bezpłatne Porady... » Zdrada, rozstanie - jak sobie poradzić? -
-
Bezpłatne Porady... » ZDRADA ŻONY Proszę o pomoc -
-
Bezpłatne Porady... » zdrada zony -
-
Bezpłatne Porady... » moja zdrada, rozwód -
-
Bezpłatne Porady... » zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ? -
-
Bezpłatne Porady... » Zdrada -
-
Bezpłatne Porady... » Zdrada i klamstwa przez kilka miesiecy, jak o tym zapomniec? -
-
Bezpłatne Porady... » Rozstanie i wyrzucenie męża/ zdrada -
-
Bezpłatne Porady... » zdrada -
-
Bezpłatne Porady... » Zdrada zony,nieumie sobie ztym poradzic -
Następna dyskusja: