Temat: Wywłaszczenie (odkupienie) gruntów za czasów PRL.

Witam serdecznie.
Teście pod groźbą wywłaszczenia sprzedali ziemię ówczesnym władzom. Urzędnik powiedział, że albo sprzedadzą albo i tak im zabiorą tę ziemię pod zieleń miejską. Czy jest jakaś szansa odzyskać grunty?

Temat: Wywłaszczenie (odkupienie) gruntów za czasów PRL.

Witam,

Nikła, bo jednak teściowie sprzedali nieruchomość dobrowolnie. Jeśli było inaczej to i tak dowodowo słabo stoisz, ale nie chcę przesądzać. Trzeba zobaczyć co jest w księdze wieczystej i w jej aktach, żeby stwierdzić jednoznacznie co i jak.

Pozdrawiam,

Tomek

Temat: Wywłaszczenie (odkupienie) gruntów za czasów PRL.

Tomasz Święch:
Witam,

Nikła, bo jednak teściowie sprzedali nieruchomość dobrowolnie. Jeśli było inaczej to i tak dowodowo słabo stoisz, ale nie chcę przesądzać. Trzeba zobaczyć co jest w księdze wieczystej i w jej aktach, żeby stwierdzić jednoznacznie co i jak.

Pozdrawiam,

Tomek

Witam
U mojego dziadka była podobna sytuacja.
Ziemię i dom musiał sprzedać grubo poniżej ceny rynkowej. Czy jest możliwość odzyskania jakiegoś odszkodowania?

Temat: Wywłaszczenie (odkupienie) gruntów za czasów PRL.

Ja mam podobną ale inną sprawę.
1.Jestem następcą prawnym (przez zakup praw i roszczeń) byłych właściceli, ktorym na mocy "dekretu Bieruta" zabrano grunt 600mkw (Warszawa-Grochow) i kamienicę 250mkw. W międzyczasie miast Warszawa odłączyło sobie część gruntu i pozostał spłachetek 197kw na ktorym nadal stoi dom ale z brakiem dostępu do drogi publicznej Trzeba przechodzić przez inną nieruchomość. Ministerstwo Budownictwa stwierdziło nieważnośc decyzji (dekretu Bieruta) i nakazało zwrot nieruchomości. Miasto Warszawa nadal mi tego prawa odmawia. Nameldowali meneli, dewastują dom a ja tak naprawdę nie jestem umocowana do jakichkolwiek działan. Co mogę z tym zrobić? Już z rozpaczy zaproponowałam Miastu, żeby spłacili moje roszczenia ale z gory wiem, że wycenią jak najtaniej.

2. Druga rzecz: Moi dziadkowie zostali rozparcelowani z dużego majątku ziemskiego w ciechanowskim (i ok do tego nie mam pretensji) i w latach 60-tych pozostał im spory kawał grutnt rolnego (ok.20ha) z siedliskiem. Jak dziadek umarł zmuszono moją mamę żeby się zrzekła na rzecz wuja (nie notarialnie) praw do gruntu. Czy mogę wyrwać dla mamy przynajmniej jakiś zachowek? Nie zabrała z domu absolutnie nic i całe życie ciężko pracowała a teraz gospodarstwo popada w ruinę. Wiem, że inne rodziny w takich sytuacjach się pospłacały.
Z gory dziękuję za radęBogna Węgorska edytował(a) ten post dnia 18.11.09 o godzinie 10:58

Temat: Wywłaszczenie (odkupienie) gruntów za czasów PRL.

Pytania Marcina i Macieja:

Żeby cokolwiek odzyskać, należy wykazać niezgodność z prawem decyzji wywłaszczającej. Aby zobaczyć co się działo w przeszłości należy zobaczyć akta księgi wieczystej. W tym celu należy złożyć do odpowiedniego sądu rejonowego wydziału ksiąg wieczystych wniosek o udostępnienie do wglądu akt księgi wieczystej. We wniosku należy uprawdopodobnić swój interes prawny w ten sposób, że być może wnioskodawca jest rzeczywistym właścicielem nieruchomości, a dokonane wywłaszczenie było bezprawne. Dopiero po przejrzeniu akt księgi wieczystej można powiedzieć coś więcej. Zalecam wizytę w sądzie z dobrym aparatem cyfrowym i sfotografowanie wszystkich stron akt księgi wieczystej.

Pytania Bogny:

1. Jeżeli dysponujesz decyzją administracyjną stwierdzającą nieważność wywłaszczenia, a obecnie jako właściciel nieruchomości w księdze wieczystej wpisane jest miasto (gmina miejska), to złóż do sądu rejonowego wniosek o wpisanie w księdze wieczystej Ciebie jako właściciela. Następnie wezwij miasto do wydania nieruchomości w jakimś krótkim terminie, a po jego upływie wytocz powództwo windykacyjne - o wydanie rzeczy.

2. Własność nieruchomości można przenieść jedynie w formie aktu notarialnego (tak też było w latach 60). Twoja mama nie mogła niczego się "zrzec na wuja" nie zachowując tej formy. Jeśli tak było, to czynność prawna jest nieważna i prawdopodobnie w księdze wieczystej nie ma o niej żadnych wzmianek. Należy jednak zobaczyć akta księgi wieczystej (patrz: odpowiedź na pytania Macieja i Marcina).

Temat: Wywłaszczenie (odkupienie) gruntów za czasów PRL.

Tomasz Święch:
Pytania Marcina i Macieja:

Żeby cokolwiek odzyskać, należy wykazać niezgodność z prawem decyzji wywłaszczającej. Aby zobaczyć co się działo w przeszłości należy zobaczyć akta księgi wieczystej. W tym celu należy złożyć do odpowiedniego sądu rejonowego wydziału ksiąg wieczystych wniosek o udostępnienie do wglądu akt księgi wieczystej. We wniosku należy uprawdopodobnić swój interes prawny w ten sposób, że być może wnioskodawca jest rzeczywistym właścicielem nieruchomości, a dokonane wywłaszczenie było bezprawne. Dopiero po przejrzeniu akt księgi wieczystej można powiedzieć coś więcej. Zalecam wizytę w sądzie z dobrym aparatem cyfrowym i sfotografowanie wszystkich stron akt księgi wieczystej.

Pytania Bogny:

1. Jeżeli dysponujesz decyzją administracyjną stwierdzającą nieważność wywłaszczenia, a obecnie jako właściciel nieruchomości w księdze wieczystej wpisane jest miasto (gmina miejska), to złóż do sądu rejonowego wniosek o wpisanie w księdze wieczystej Ciebie jako właściciela. Następnie wezwij miasto do wydania nieruchomości w jakimś krótkim terminie, a po jego upływie wytocz powództwo windykacyjne - o wydanie rzeczy.

2. Własność nieruchomości można przenieść jedynie w formie aktu notarialnego (tak też było w latach 60). Twoja mama nie mogła niczego się "zrzec na wuja" nie zachowując tej formy. Jeśli tak było, to czynność prawna jest nieważna i prawdopodobnie w księdze wieczystej nie ma o niej żadnych wzmianek. Należy jednak zobaczyć akta księgi wieczystej (patrz: odpowiedź na pytania Macieja i Marcina).

Ale numer, serdecznie dziękuję. Oczywiście mam komplet dokumentow (w tym rownież stwierdzenie nieważności decyzji co prawda na poprzednich właścicieli ale w sumie kupiłam prawa i roszczenia). Co do gospodarstwa mamy to księgi wieczyste są jawne więc sobie sprawdzę ale na pewno nic mama nie podpisywała u notariusza.
Jeszcze raz dziękuję i zabieram się za działanie...

Temat: Wywłaszczenie (odkupienie) gruntów za czasów PRL.

Serdecznie dzięki za informacje. Będę musiał wybrać się z teściami do sądu ;).

Temat: Wywłaszczenie (odkupienie) gruntów za czasów PRL.

Tomasz Święch:
Pytania Marcina i Macieja:

Żeby cokolwiek odzyskać, należy wykazać niezgodność z prawem decyzji wywłaszczającej. Aby zobaczyć co się działo w przeszłości należy zobaczyć akta księgi wieczystej. W tym celu należy złożyć do odpowiedniego sądu rejonowego wydziału ksiąg wieczystych wniosek o udostępnienie do wglądu akt księgi wieczystej. We wniosku należy uprawdopodobnić swój interes prawny w ten sposób, że być może wnioskodawca jest rzeczywistym właścicielem nieruchomości, a dokonane wywłaszczenie było bezprawne. Dopiero po przejrzeniu akt księgi wieczystej można powiedzieć coś więcej. Zalecam wizytę w sądzie z dobrym aparatem cyfrowym i sfotografowanie wszystkich stron akt księgi wieczystej.

Pytania Bogny:

1. Jeżeli dysponujesz decyzją administracyjną stwierdzającą nieważność wywłaszczenia, a obecnie jako właściciel nieruchomości w księdze wieczystej wpisane jest miasto (gmina miejska), to złóż do sądu rejonowego wniosek o wpisanie w księdze wieczystej Ciebie jako właściciela. Następnie wezwij miasto do wydania nieruchomości w jakimś krótkim terminie, a po jego upływie wytocz powództwo windykacyjne - o wydanie rzeczy.

2. Własność nieruchomości można przenieść jedynie w formie aktu notarialnego (tak też było w latach 60). Twoja mama nie mogła niczego się "zrzec na wuja" nie zachowując tej formy. Jeśli tak było, to czynność prawna jest nieważna i prawdopodobnie w księdze wieczystej nie ma o niej żadnych wzmianek. Należy jednak zobaczyć akta księgi wieczystej (patrz: odpowiedź na pytania Macieja i Marcina).

Dziękuję Panie Tomaszu za informację
pozdrawiam