konto usunięte
Temat: umowa ustna - a raczej jej brak - roszczenia
Witam,moja żona planowała przebudowę gabinetu kosmetycznego.
Skontaktowała się z architektem, który miał nadzorować całość przebudowy. Architekt przyjechał dwa razy obejrzeć miejsce i wycenić koszt przebudowy. Zrobił to "na oko" nie miał ze sobą nawet miarki.
Określił mniej więcej koszt swojej pracy na 4,5 tysięcy złotych.
Zona prosiła o rozrysowanie projektu, który miała przedstawić na spotkaniu ze wspólniczką inwestycji. Dopiero po kilkukrotnym powtarzaniu prośby, dosłownie na kilka minut przed spotkaniem architekt, przesłał nam mejlem rysunek - podpisany jako "koncepcja nr.3". Był to szkic naniesiony na plan budynku dostarczony mu przez żonę.
Po pewnym czasie zrezygnowaliśmy z planu przebudowy.
Architekt odezwał się po jakimś czasie z żądaniem zapłaty za konsultacje. Wyliczył (nie wiemy na jakiej podstawie), koszt na 720 zł. 9 godzin x 80 zł za godzinę, plus koszt dojazdu.
Odpowiedzieliśmy, że mu nie zapłacimy, ponieważ nie umawialiśmy się na opłatę za same konsultacje (a jedynie za nadzór nad całym zleceniem)- na co on zagroził nam sądem.
Czy żądania architekta są zasadne?
pozdrawiam