Przemek
Trakus
Student, Uniwersytet
im. Adama
Mickiewicza w
Poznaniu
Temat: skradzione tablice rejestracyjne. jak jeździć?
Mam pytanie odnośnie tablic rejestracyjnych. Studiuję w mieście X, zameldowany jestem w mieście Y oddalonym o 300 km. W X mam samochód, z którego skradziono mi moje 'egzotyczne' tablice rejestracyjne. Sprawę zgłosiłem na policję, która wydała mi stosowne zaświadczenie. Teraz nie mam jednak tablic, które muszę sobie wyrobić w Y, gdzie bez tablic nie mam się jak dostać samochodem, a jako że rzadko jeżdżę do Y, zawsze zabieram tam wiele rzeczy, w tym duże klatki z moimi zwierzakami i jazda pociągiem po prostu odpada, bo nie miałbym się jak zabrać z całym inwentarzem.Moje pytanie brzmi: gdybym tak wykonał tablice własnoręcznie (karton, drukarka, folia) na potrzeby wyjazdu do Y (tam załatwiłbym wszystkie formalności związane z wyrobieniem nowych tablic) i po drodze został skontrolowany przez policję (mam zaświadczenie), to było by to jakieś wykroczenie, dostałbym mandat (jeśli tak to w jakiej wysokości) i w ogólne jakie były by tego konsekwencje? czy 'fałszowanie' tablic jest w tym wypadku jakimś przestępstwem?
Dodam, że kilka dni po kradzieży do mojego ojca (jest właścicielem pojazdu, ja jestem wpisany w dowodzie jako współwłaściciel) w Y zawitała policja oznajmiając mu że moje tablice zostały wykorzystane do kradzieży paliwa gdzieś niedaleko X i musiał on złożyć stosowne na tę okoliczność wyjaśnienia.
Bardzo dziękuję za pomoc.