Joanna Zielińska

Joanna Zielińska koordynator UTW

Temat: Ulubiony film...

jak w tytule+ uzasadnienie;)))

to może zacznę- sceny z życia małżeńskiego- bo to najlepszy film jaki kiedykolwiek widziałam(nie licząc.... i ..... i jeszcze kilku:))
-Wydaje mi się, że ten film jest kwintesencją...ah no poprostu w mistrzowski sposób pokazuje dojrzewającą relację...100% prawdy-mistrzowska gra mięśni twarzy boskiej Liv U. no i ten koncept!
pozdrawiam (super ze ktoś pomyslał zeby IB miał na GL swoje miejsce)Joanna Zielińska edytował(a) ten post dnia 06.11.08 o godzinie 00:18

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

hmm.obejrzałam wiele wiele razy 7 pieczęć
trudno wymienić tytuł który w tym przypadku byłby słaby
Bohdan M P.

Bohdan M P. Kompozytor ....
memento vitae

Temat: Ulubiony film...

Tyle skrarbów - jego ( bergmana autorstwa) - ale który najbardziej?
widziałęm ze 20 jego filmów, ale zarówno "Persona" , jak i " Twarz"
to majstersztyki. ...A w ogóle chba trudno w przypadku B. musieć wybrać tylko jeden. " Szepty i krzyki jest doskonały - jak żaden z miliardów filmow ze śmiercią w tle nie pokazał jej tak fizjologiczny
bolesny i beznadziejny i ateistyczny sposób. O mało się nie udusiłem.... Bergman to bóg filmu, nadczłowiek i mistrz duchowy w jednej osobie
Tomasz Gordon

Tomasz Gordon Trener Biznesu I
Coach I Wykładowca
Akademicki

Temat: Ulubiony film...

Nie sposób wybrać jeden film tak „płodnego” i wybitnego twórcy. Ograniczyłem się (co nie było proste) do 5 moich ulubionych filmów Mistrza:

1. Persona (za milowy krok w rozwoju języka kina, niezwykły duet Andersson/Ullmann oraz legendarną repetycję „przy stole”)
2. Szepty i krzyki (za najbardziej pesymistyczny film w historii X Muzy)
3. Sceny z życia małżeńskiego (za to, że ten film mówi o związkach więcej niż wszystkie książki psychologiczne)
4. Tam, gdzie rosną poziomki (za afirmację młodości i strach przed przemijaniem, znieczulany wspomnieniami)
5. Fanny i Aleksander (za, tak osobiste, pożegnanie się Mistrza z kinem)Tomasz Gordon edytował(a) ten post dnia 10.01.09 o godzinie 23:35
Przemysław Adamczyk

Przemysław Adamczyk otwarty na nowe
doświadczenia

Temat: Ulubiony film...

Wg mnie najlepsze filmy Bergmana to:

1. Persona
1. Tam Gdzie rosną poziomki
1. Sceny z życia małżeńskiego
1. Godzina wilka
(te 4 pierwsze miejsce)

2. Szepty i krzyki
i
3. Twarzą w Twarz

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

Persona, zdecydowanie
Arkadiusz Hapka

Arkadiusz Hapka Kierownik kina Orzeł

Temat: Ulubiony film...

Jako bardzo małe dziecko widziałem "Tam, gdzie rosną poziomki" i bardzo mi się wtedy ten film spodobały.

Przez ten pryzmat wczesno-dziecięcego odbioru oglądałem później właściwie wszystkie filmy Bergmana.

Jak oglądam je dziś wracam prawie że do początków swojej świadomości. To bardzo przyjemne - wręcz biologiczne uczucie.

Podobnie mam z Fellinim i Allenem.

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

Z życia marionetek.

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

1. Persona
2. Szepty i krzyki
3. Tam gdzie rosną poziomki
4. Sceny z życia małżeńskiego

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

Maja J.:
trudno wymienić tytuł który w tym przypadku byłby słaby


Zgadzam się, a najlepsze wrażenie zrobił na mnie "Saraband".Marek B. edytował(a) ten post dnia 30.09.09 o godzinie 23:52

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

Marek B.:
Maja J.:
trudno wymienić tytuł który w tym przypadku byłby słaby


Zgadzam się, a najlepsze wrażenie zrobił na mnie "Saraband"

a dlaczego Ten film? prosze o uzasadnienieMałgorzata L. edytował(a) ten post dnia 01.10.09 o godzinie 00:05

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

ktoś widzał "Bergamn Island" ?
bardzo chciała bym to zobaczyć, w kinie przeoczyłam niestety psia kość..

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

Małgorzata L.:
Zgadzam się, a najlepsze wrażenie zrobił na mnie "Saraband"

a dlaczego Ten film? prosze o uzasadnienie

"Saraband" sam w sobie jest prostą historią. Całkowicie pozbawioną jakichś warsztatowych fajerwerków.
Wydaje mi się, że w porównaniu do np."Persona", "Saraband" jest dziełem mało wymagającym. Wg mnie, Bergman - w tym filmie - poskąpił symboliki, podprogowego przekazu i dalekich wypraw intelektualnych.
Ta prosta forma przekazu tworzy świetną kompozycję z samą historią, jak i jej istotą - spowiedzią.
(Ta) Zamknięta forma "ludzi dnia codziennego" i genialnie dobrany pryzmat zrobiły na mnie tak olbrzymie wrażenie, a bo oglądając film skupiłem się wyłącznie na jego treści. Trochę jak zaczarowany.
Nie byłem rozpraszany, nie byłem uniesiony i co najważniejsze, ani przez chwilę się nie nudziłem...choć to cholernie nudna... historia.Marek B. edytował(a) ten post dnia 01.10.09 o godzinie 17:03

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...


"Saraband" sam w sobie jest prostą historią. Całkowicie pozbawioną jakichś warsztatowych fajerwerków.
Wydaje mi się, że w porównaniu do np."Persona", "Saraband" jest dziełem mało wymagającym. Wg mnie, Bergman - w tym filmie - poskąpił symboliki, podprogowego przekazu i dalekich wypraw intelektualnych.
Ta prosta forma przekazu tworzy świetną kompozycję z samą historią, jak i jej istotą - spowiedzią.
(Ta) Zamknięta forma "ludzi dnia codziennego" i genialnie dobrany pryzmat zrobiły na mnie tak olbrzymie wrażenie, a bo oglądając film skupiłem się wyłącznie na jego treści. Trochę jak zaczarowany.
Nie byłem rozpraszany, nie byłem uniesiony i co najważniejsze, ani przez chwilę się nie nudziłem...choć to cholernie nudna... historia.


Dziekuje :)

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

Małgorzata L.:
>

Dziekuje :)

Drobiazg : )

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

tak ,coś w tym jest co piszesz.dawno oglądałam ten flm więc pamiętam jak przez mgłę fabułę ale klimat Bergmana byl,poza tym film bardzej przypomnał Teatr Telewizj niż jak pisze Marek efektowaną historę co absolutne nic mu nie ujmowało ..dla mnie to kunszt posługiwania się różnymi rodzajami narracji ..uwielbiam zresztą Antonioniego, dla mnie są porównywalni choć zupełnie inni
Marek B.:
Małgorzata L.:
Zgadzam się, a najlepsze wrażenie zrobił na mnie "Saraband"

a dlaczego Ten film? prosze o uzasadnienie

"Saraband" sam w sobie jest prostą historią. Całkowicie pozbawioną jakichś warsztatowych fajerwerków.
Wydaje mi się, że w porównaniu do np."Persona", "Saraband" jest dziełem mało wymagającym. Wg mnie, Bergman - w tym filmie - poskąpił symboliki, podprogowego przekazu i dalekich wypraw intelektualnych.
Ta prosta forma przekazu tworzy świetną kompozycję z samą historią, jak i jej istotą - spowiedzią.
(Ta) Zamknięta forma "ludzi dnia codziennego" i genialnie dobrany pryzmat zrobiły na mnie tak olbrzymie wrażenie, a bo oglądając film skupiłem się wyłącznie na jego treści. Trochę jak zaczarowany.
Nie byłem rozpraszany, nie byłem uniesiony i co najważniejsze, ani przez chwilę się nie nudziłem...choć to cholernie nudna... historia.Marek B. edytował(a) ten post dnia 01.10.09 o godzinie 17:03

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

Moje ulubione,do których mogę wracać wciąż...

Sceny z życia...
Tam gdzie rosną poziomki
Persona

Zreszta wszystkie są niesamowite.
Oliwia Malwina Kos

Oliwia Malwina Kos HRBP, Crew For You /
Solar For You

Temat: Ulubiony film...

Pytanie do psychologow
ktory z filmow porusza temat aleksytymii? Potrzebuje na zajecia film do obrobki o emocjach i inteligencji spolecznej

konto usunięte

Temat: Ulubiony film...

"Tam, gdzie rosną poziomki"
Tomasz Żarnecki

Tomasz Żarnecki bez pracy, Powiatowy
Urząd Pracy we
Wrocławiu

Temat: Ulubiony film...

a co z godziną wilka? nikt nie wspomina albo ze żródlem tez ani slowa?

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Najsłabszy film




Wyślij zaproszenie do