konto usunięte
Temat: Ile kosztuje bycie pisarzem?
Nie mogę się otrząsnąć po napisaniu mojej książki. Nie to, że samo pisanie mną wstrząsnęło, ale będąc gdzieś w połowie, postanowiłam sprawdzić, jak to będzie z wydaniem.Za korektę i redakcję zapłaciłam sama. Oczywiście koszt za każdą stronę. Gdy minęłam 300, zaczęłam się streszczać, licząc pieniądze w kieszeni. I tak wyszło znacznie ponad tysiąc złotych.
Skoro (nie czepiając się) wydanie wierszy, to 100zł za stronę A5. Ile kosztowałoby wydanie mojej 340 stronicowej książki? Obawiam się, że jeszcze więcej za stronę, bo to nie A5, lub A5 ale więcej stron.
Okładki jakie widuję w księgarniach, delikatnie mówiąc, nie zachęcają mnie do zakupu książek. Są po prostu okropne i odstręczające. Książki kupuję wyłącznie na zasadzie rekomendacji. Pomyślałam, że znajdę kogoś, kto umie rysować i zapytam go o cenę.
Znalazłam, niestety w USA. Gość napisał mi, że za podejście do tematu to ok. 500 USD, a potem za każdą dodatkową postać, czy element.....
A byłoby tak pięknie.
Ponieważ książkę pisałam pod natchnieniem osoby anglojęzycznej, chciałam przetłumaczyć ją, i móc się nią pochwalić.
Okazało się, że tłumaczenie strony (a dla tłumacza strona to nie 1800 a 1600 znaków ze spacjami) kosztuje najmniej 40zł. Znów, razy, tym razem 383 strony daję 15 tys. zł.
Sama nie wiem co sprawia, że znów siadam do komputera i zaczynam drugą książkę? Na pewno nie wizja zarobku.
Nie wiem, jak można żyć z pisania. Pomijam pojedyncze przypadki. Napisanie książki, to przynajmniej pół roku. Potem od wysłania książki do jej publikacji i wreszcie sprzedaży mijają kolejne miesiące. Pierwsza złotówka wpada najwcześniej po roku.
Można wydać samemu, ale to ogromny koszt, a potem ogromna i czasochłonna praca promocji książki.
Pytanie więc powinno być raczej "jak trzeba być bogatym, by uprawiać hobby pisania książek?"
Czy będę pisać? Pewnie, że będę. Czy będę wydawać? Nie wiem, czy będzie mnie na to stać ;)