Marta S.

Marta S. Marketing B2B &
Online marketing

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Przperaszam, ale nie spodziewalam sie az takiego odzewu z Waszej strony...

to super mile, ale boje sie,ze ON moze kiedys sie na ten watek natknac tym bardziej, ze jest na GL

Dziękuję za radyMarta S. edytował(a) ten post dnia 07.10.10 o godzinie 13:01

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Zapytaj go co czuje, idź za głosem swojego serca...i powodzenia :)
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Wiesz..skoro on nikogo nie ma..Ty jesteś wolna to się spotykajcie:)
Zawsze możesz zyskac przyjaciela a kto wie może i partnera:)

Kobiety mają zawsze problem z tym, że na początku znajomości mężczyznę już wrzucają w ramke czy nadaje się na meża..czy warto ładowac uczucia w niego:)
A może puść to i ciesz się chwilą?:)
Fajnie powspominać..pogadać:)
Nie buduj żadnego scenariusza a nabierze to lekkosci:)

Powodzenia:)
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Marta G.:
Zapytaj go co czuje, idź za głosem swojego serca...i powodzenia :)
jakie co czuje?:))
rany dziewczyny..to jest dopiero początek:)

Stare powinno się odciąć i zacząc na nowo biorąc mądrość z tego co ich dzieliło by z tego zbudować siłę:)))

Pytaj na początku faceta o uczucia to zwieje:)

zaniepokoiło mnie to: "Czy to po prostu moze jakis akt desperacji z Jego strony, ze nie potrafi sobie ulozyc zycia"

Nie twórz takiej energii:)
Może czeka własnie na ciebie a Ty chcesz całe zycie czuc się deską ratunkową czy kobietą kochaną?:)))Beata Ś. edytował(a) ten post dnia 07.10.10 o godzinie 09:14

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Beata Ś.:
Marta G.:
Zapytaj go co czuje, idź za głosem swojego serca...i powodzenia :)
jakie co czuje?:))
rany dziewczyny..to jest dopiero początek:)

Stare powinno się odciąć i zacząc na nowo biorąc mądrość z tego co ich dzieliło by z tego zbudować siłę:)))

Pytaj na początku faceta o uczucia to zwieje:)

zaniepokoiło mnie to: "Czy to po prostu moze jakis akt desperacji z Jego strony, ze nie potrafi sobie ulozyc zycia"

Nie twórz takiej energii:)
Może czeka własnie na ciebie a Ty chcesz całe zycie czuc się deską ratunkową czy kobietą kochaną?:)))Beata Ś. edytował(a) ten post dnia 07.10.10 o godzinie 09:14

A ja myślę, że powinni porozmawiać, nie da się odciąć od tego co było, są wspomnienia te dobre i te złe, całkowity reset nie jest chyba możliwy...byli kiedyś razem i teraz jest szansa na ponowny związek..więc warto o tym porozmawiać...
Agnieszka R.

Agnieszka R. JDG usługi.

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

tak naprawdę okaże się po spotkaniu jaki jest jego stosunek do Ciebie i czego on chce, ale nie mniej istotne jest to, czego Ty oczekujesz i czy ew. chciałabyś spróbować znowu...

czasem jest tak, że człowiek kocha przez całe życie jedną osobę i pomimo tego, że z różnych względów nie może z nią być, miłość sobie spoczywa uwięźnięta, zahibernowana gdzieś w głębi serca; a jeśli stworzy się odpowiednie warunki- budzi się i rozkwita :)

to, że nie układają mu się kolejne związki, nie znaczy, że odzywa się do Ciebie jako do ostatniej deski ratunku, to nie musi być wcale akt desperacji a związki nieukładają się z różnych przyczyn, być może źle wybierał...

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Beata Ś.:

Pytaj na początku faceta o uczucia to zwieje:)

Nie każdego faceta to dotyczy, mój nie zwiał...pierwszy zaczął o nich mówić :).
Kwestia charakteru....
>

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Marta...

Przeczytałem z uwagą Twoją historię.
Miałem różne myśli w trakcie czytania... różne obrazy przesuwały mi się przed oczyma - z mojego życia ... i czułem, jakbym wiedział co chcę Ci odpisać... "doradzić". Ale w pewnym momencie - pod koniec Twojej wypowiedzi... dostałem obuchem w łeb.

Zadałaś pytanie... "Czy to po prostu moze jakis akt desperacji z Jego strony, ze nie potrafi sobie ulozyc zycia...."

Zastanowiłaś się nad tym - o co pytasz? ... co jest dla Ciebie WAŻNE ?

CZEGO CHCESZ?

.. Zastanów się i napisz pytanie na jakie chcesz uzyskać odpowiedź.

Zauważ - jestem FACETEM - myślę jak facet (może dokładnie tak samo jak ON ?) - więc jeśli się z nim spotkasz i jakimś słowem doprowadzisz go do takiego stanu umysłu - jak mnie teraz ... to ... czy tego właśnie chcesz?

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Marta S.:
Prosze napiszcie co myslicie....
Z gory dziekuje!
Marta
Po co tworzysz scenariusze ? Po co zaczynasz fantazjować i zadawać pytania ?
Idź na kawę. Pogadacie, wyjaśnicie i byc może on, powie a być nie powie nic.
Bo byc może chce sie spotkać ot tak, z powodu miłych wspomnień ?
Dlaczego tworzysz juz za siebie i za niego opowiadanie ?
Wiem, to jest typowe. Jak z pierwsza randką. Juz widzimy sie przed ołtarzem a potem....
Wyluzuj i dowiedz sie najpierw jakie on ma plany a potem twórz Wasze.
Sebastian B.

Sebastian B. współwłaściciel,
branża meblowa.

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Moim skromnym zdaniem sprawa jest prosta.
Zgadzam się również ze zdaniem Leszka!
Rób Marta co uważasz, rady ewentualnie przeanalizuj - jednak podejmij decyzję zgodną ze swoimi uczuciami i odczuciami!
Zrób wszystko żeby za jakiś czas móc stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie - zrobiłam wszystko jak trzeba, nie mam sobie nic do zarzucenia....
A ode mnie.
W sumie tak po prawdzie do stracenia też nic nie masz, a może się okazać że może to to czego szukałaś w tych nieudanych związkach.......

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Marta S.:
>Weszliscie kiedys 2 raz do tej samej rzeki , ale po
odstepie kilku letnim??


Tak się mówi,że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi ale mówi się też,że jak drugi raz się wejdzie to już się z niej nie wyjdzie:))))
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Marta G.:
A ja myślę, że powinni porozmawiać, nie da się odciąć od tego co było, są wspomnienia te dobre i te złe, całkowity reset nie jest chyba możliwy...byli kiedyś razem i teraz jest szansa na ponowny związek..więc warto o tym porozmawiać...
najpierw niech się spotkają i dobrze bawią ze soba...

wiele kobiet robi ten błąd..co randka to budowanie planów na związek...kobieta staje się sztywna i zaborcza nie wspomne o oczekiwaniach ..że on ich nie spełnia...nie zachowuje się tak jak powinien..wypominanie...wyliczanie kto komu...a kończy się to tak że facet patrzy na kobiete jakby urwała się z choinki i zwiewa jak najdalej:)

dziewczyny..dajcie tym facetom oddychac:)
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Marta G.:
Beata Ś.:

Pytaj na początku faceta o uczucia to zwieje:)

Nie każdego faceta to dotyczy, mój nie zwiał...pierwszy zaczął o nich mówić :).
Kwestia charakteru....
>
na pierwszym spotkaniu?:)))

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Beata Ś.:

dziewczyny..dajcie tym facetom oddychac:)
Doskonałe.
Jakbyś mi tlen podała.
Niestety, czy to wejście do nowej rzeki czy próba ponownego wejścia, najczęściej jest tak, jak piszesz.
Traktujmy zawsze jako nową, w której jeszcze nie byliśmy.
Od punktu zero.

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Beata Ś.:
Marta G.:
Beata Ś.:

Pytaj na początku faceta o uczucia to zwieje:)

Nie każdego faceta to dotyczy, mój nie zwiał...pierwszy zaczął o nich mówić :).
Kwestia charakteru....
>
na pierwszym spotkaniu?:)))

na drugim :)))

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Beata Ś.:
Marta G.:
A ja myślę, że powinni porozmawiać, nie da się odciąć od tego co było, są wspomnienia te dobre i te złe, całkowity reset nie jest chyba możliwy...byli kiedyś razem i teraz jest szansa na ponowny związek..więc warto o tym porozmawiać...
najpierw niech się spotkają i dobrze bawią ze soba...

wiele kobiet robi ten błąd..co randka to budowanie planów na związek...kobieta staje się sztywna i zaborcza nie wspomne o oczekiwaniach ..że on ich nie spełnia...nie zachowuje się tak jak powinien..wypominanie...wyliczanie kto komu...a kończy się to tak że facet patrzy na kobiete jakby urwała się z choinki i zwiewa jak najdalej:)

dziewczyny..dajcie tym facetom oddychac:)

Ja po kilku m-cach spotykania nie budowałam planów, żyliśmy dniem codziennym ciesząc się sobą....a plany po drugiej randce budują chyba desperatki...ja jestem z innej bajki :).

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Beata Ś.:
Marta G.:
Beata Ś.:

Pytaj na początku faceta o uczucia to zwieje:)

Nie każdego faceta to dotyczy, mój nie zwiał...pierwszy zaczął o nich mówić :).
Kwestia charakteru....
>
na pierwszym spotkaniu?:)))
a dlaczego nie?
... na temat uczuć można rozmawiać ... w baaardzo różny sposób - zależy jak kto potrafi i co chce (i komu) przekazać.

Prócz tego...
Jeśli spotka się dwoje - nawet pierwszy raz - i oboje potrafią mówić i słuchanie nie jest dla nich sztuką tajemną ... a jeszcze (o zgrozo!) posiadać będą podobną wrażliwość na drugiego człowieka ... to dlaczego nie miałaby rozmowa na pierwszej randce również o uczucia nie przyhaczyć? ;)

konto usunięte

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Beata Ś.:
Marta G.:
Zapytaj go co czuje, idź za głosem swojego serca...i powodzenia :)
jakie co czuje?:))
rany dziewczyny..to jest dopiero początek:)

Stare powinno się odciąć i zacząc na nowo biorąc mądrość z tego co ich dzieliło by z tego zbudować siłę:)))
Siła może też wynikać z wzajemnego poznania i pracy nad sobą i związkiem. Większość normalnych ludzi umie myśleć. To jest przyszłość

Pytaj na początku faceta o uczucia to zwieje:)
Też stereotyp. Nie zwije ten co kocha i wie, że to jest TO.

zaniepokoiło mnie to: "Czy to po prostu moze jakis akt desperacji z Jego strony, ze nie potrafi sobie ulozyc zycia"
A może chodzi jego doświadczenie? Może był z rozbitej rodziny i widząc akty desperacji rodzica, sam się tego obawiał?

Nie twórz takiej energii:)
Może czeka własnie na ciebie a Ty chcesz całe zycie czuc się deską ratunkową czy kobietą kochaną?:)))
Fajnie jest popływać na desce, ale czekanie na niej na kogoś rozmija się z celem i uczuciem.
Baśka D.

Baśka D. Przetrwać, przetrwać
życie, potem damy
już sobie radę!

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Marta S.:
Prosze napiszcie co myslicie
Zastanawiasz się nad jego uczuciami, a Ty ?
Z Twojej strony to tylko ciekawość,czy jednak coś więcej ... :)
Sebastian B.

Sebastian B. współwłaściciel,
branża meblowa.

Temat: Wejscie drugi raz do tej samej rzeki po kilku latach...

Baśka D.:

Z Twojej strony to tylko ciekawość,czy jednak coś więcej ... :)

Za bardzo wybiegamy chyba...
Niech się spotkają, to powie więcej niż nasze dywagacje...



Wyślij zaproszenie do