Magdalena
J.
Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna
Temat: Na słowo KAWA...dostaję dreszczy ...
Nie raz pewnie każdy z Was, żeby zagadać/zaczepić lub mieć pretekst do spotkania, szedł na łatwiznę proponując tzw KAWĘ. MI osobiście robi się niedobrze, słysząc słowo KAWA. Nich będzie sok, woda gazowana, lemoniada.....ale nie KAWA !Wiele rozumiem. Szybko, tanio bez wysiłku. Jednak na miłość boską, z zamulonym żołądkiem, to nikt długo nie pojedzie.
Gdzie się podziała u mężczyzn inwencja/oryginalność/spontaniczność ?
Mam wrażenie, że umarła wraz z mamutami. Dlatego Drodzy Panowie, być może i Panie...więcej wysiłku, szaleństwa a efekty spotkanie będą wprost proporcjonalne :-)
Kawa jedynie przy śniadaniu :-)
http://www.youtube.com/watch?v=smKe0tdWCAY