Temat: Przestępstwa umyślne i nieumyślne - jak to jest z uodo
Oj.......... jako były ścigający - zarówno wykroczenia jak i przestępstwa - ZDECYDOWANIE się nie zgadzam.
To była teza ;-))
Teraz uzasadnienie - a z iloma problemami ABI spotykają sie na co dzień? My mamy tyle problemów z przepisami, mając za sobą kilka, czy kilkanaście lat w branży, to tym bardziej mogą mieć problem inni, którzy zaczynają.
Przy okazji Panie Romanie - ile lat ma średnio Pana komputer? Zanim mi Pan odpowie - warto się zastanowić, jak to w kontekście znowelizowanej ustawy o odpadach... A ile autek macie w firmie? I w kontekście innej już ustawy - jak tam opłaty za zanieczyszczanie? ;-))) A muzyczki się głośno na imprezkach słucha? jeśli tak - to tak świadomie pod prawo ochrony środowiska (w kontekście urządzeń nagłaśniających) się pakujemy, czy po prostu nie wiemy, że... no właśnie.
Sporo jeszcze mogę. Ot ognisko w lesie - leci chmara i zbiera drewno. Bo w lesie i sobie samo padło. Ale jak już tak sobie ogarnęli, taki powiedzmy meterek, to... przestępcy. Bo kradzież lasu z drzewa wykroczeniem jest do... 75 pln. ;-)))
Mam wrażenie, że przepisów jest zbyt dużo, żeby można było mówić o umyślności w niektórych działaniach tylko na zasadzie ignorantia iuris nocet (jak źle - prozę poprawić, z pamięci piszę). Ale ręczę, że można nieźle i samych ABI ścignąć, mało tego tam więcej będzie podstaw.
Ot... widziałem nie raz szafy drewniane na dane osobowe - teoretycznie OK, tylko... w jednej strefie pożarowej w magazynie wysokiego składowania, z substancjami skrajnie palnymi (obciążenie zdecydowanie powyżej 4 MJ/m2 - czyli kosmos, ale "się nie zauważyło"), do tego hala wykonana w konstrukcji szkieletowej, płyta warstwowa, wypełnienie pianka poliuretan, klasa odporności ogniowej... E. I tam dane osobowe i drewniane szafy... (archiwum podręczne), w wydzielonym kantorku.
ADO od razu z art 52 umyślne w sumie należałoby, bo mógł i powinien przewidzieć. Ma przecież IBP - sam ją zatwierdza. Ma do tego karty substancji - bo w sumie za to też odpowiada. Więc...?
Ale tu jeszcze w związku z art 36 - ust 1 obowiązki, a 3 ABI. Nie jestem prawnikiem, ale tu nie będzie podobnej odpowiedzialności ABI? A przepraszam, ale cyframi nie rzucę - mało by nas zostało... ;-)))
A w takiej strefie jak te nasze akta - to tylko w urządzeniach co to pożar przetrzymają. Ale jak się prorok uprze to mógł i powinien przewidzieć, że jak nie spaliły się (bo urządzenie dobre) to się utopią, bo raz że tryskacze, a dwa strażak to gość z fantazją ;-))) Jak nie utopi, to nie zgasi (wiem, do dziś pamiętam kolegów ze szkółki z Wawy jak nas pociągnęli na jednej takiej drukarni w 94 roku).
Podsumuję.
Z dystansem do tej umyślności bym podchodził, bo nieco trudno to wszystko ogarnąć. Raczej bym traktował to bez ostrych granic - to już z praktyki. Ciężko pisze się konkluzję czasem.