Temat: Artystyczna Polonia
Kochani, ja do jutra bede troche miotła zamiatac stare zaniedbania, żeby przestrzen tworcza zrobic dla novum:D
Powiem Wam jakie jest moje pragnienie (zatem Bea na razie jeszcze nie emilkiem), a z doswiadczenia wiem, ze ten on ów "pragnień" musi przejsc przez całe tabuny okras i okraszeczek:)
Bo ja sobie myślę, że globalna wioska to nie tylko jakieś tam zło, bo wszystko co istnieje - staje się żrodłem radości lub smutku w zależności od tego jak się z tego korzysta i to interpretuje. Nie każdy jest fanem krainy żab, ale ja Wam powiem, że szanuje francuską dumę narodową i wewnętrzna potrzebe kultywowania sztuki narodowej. Wiadomo - jak wyżej napisałam - wszystko ma swoje bad&good sides - ja skupiam sie na tych dobrych i z żabojadów korzystam - z pozytywnego postrzegania siebie.
A teraz do rzeczy:)
Polaki jak wiemy to człowieki nie dość, że twórcze - to i inteligentne i wiele rzeczy potrafiące bestie. I mimo, że lubimy pod sobą dołki kopać to jak trzeba - wspaniałości też z nas wyłażą...... I niech sobie łażą.....
Nie jestem specem od historii i nigdy nie bede, ale wiem, ze mamy powody do dumy jako Polacy. Rozprzestrzenianie sie po świecie wcale nie jest specyfiką obecnych czasów, zawsze gdzies czegos poszukiwalismy.
Nie bede rozwijac czesci analitycznej - kazdy z Was ma swoje zdanie i doswiadczenie.
Ja chcę powołać ośrodki twórcze do:
- promowania twórczości Polaków
- dawania szans tym, którzy nie wiedzą w jaki sposób działać realizując siebie - bo są twórczy, a nie zawsze przedsiębiorczy
- działać interdyscyplinarnie
- budowac narodowe poczucie wartości - i tym sposobem może wyplenić ciągle pokutujące kompleksy
- itd, itp
- robić eventy
- moze załozyc jakie stowarzyszenie dla pozyskania środkow
- szukać kasy na promowanie bo nie oszukujmy sie, artysta by tworzył - jeść musi
Nie wiem co dalej, jak dalej, wiem natomiast, ze BEA ma racje - przesiew musi byc. Tylko wytrwale jednostki dadza rade. Pomimo entuzjazmu i wielu checi - wiem, ze człowieki sa człowiekami i nie kazdy potrafi cierpliwie działać i czekać i działać i czekać i....
Dla mnie w tej chwili inspiracja jest babcia Tina - podniosła się z trudu dzieki wytrwalosci, doswiadczeniu i temperamentowi. Ja myśle, że Polacy sa troche jak babcia Tina - tyle, ze brakuje nam wytrwałości w naszej sile zeby dojsc do finału - "powodzenia scenicznego":)
(ileż można słuchać, że wszystko co na tym świecie wspaniałe, na pewno się bierze z usaaaaaa)
Obecnie nawiazuje wspolprace pomiedzy osrodkami kultury na Mazowszu, chyba nie bedzie problemem nawiazanie takiej wspolpracy miedzy osrodkami sztuki polskiej najpierw w Europie, a potem w swiecie - jesli bedzie to mialo sens, mozliwosci, itp, itd...........
Ale sie nagadałam..............az zachrypłam:D