Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: Ukryta reklama

Rada Ministrów przyjęła proponowane zmiany w przepisach, które dostosują prawo do tzw. dyrektywy audiowizualnej.
Jak nowe zasady ukrytej reklamy wpłyną na kraj nad Wisłą?

http://www.rp.pl/artykul/5,589222.html
Krzysztof Borkowski

Krzysztof Borkowski Biznesowe Bazy
Danych

Temat: Ukryta reklama

Reklame bedzie jeszcze bardziej ukryta :)
Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: Ukryta reklama

To znaczy, że będziemy coraz bardziej manipulowani przez speców od reklamy jak najmniej świadomie widocznej?
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Ukryta reklama

Jeszcze więcej nachalnego PP. Fatalnie odbije sie to na jakości oferty programowej, ale manageria zarobi...
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ukryta reklama

Cała zabawa w tym, że reklama "mało świadomie widoczna" znaczy mniej więcej tyle co "wyrzucanie pieniędzy w błoto" albo wręcz "wydawanie pieniędzy na szkolenie własnej marce". Dobrze opisuje temat Lindstrom w "Zakupologia". W ogólnym streszczeniu - jeśli obiekt nie gra istotnej roli w filmie lub programie (a wtedy product placement jest dość oczywisty) - to jego wystąpienie może co najwyżej zmniejszyć świadomość marki.
Artur Ziółkowski

Artur Ziółkowski MindFizzer -
Marketing zaczyna
się od pomysłu!

Temat: Ukryta reklama

Piotr Norbert Kozłowski:
To znaczy, że będziemy coraz bardziej manipulowani przez speców od reklamy jak najmniej świadomie widocznej?
Renata Żybura:
Jeszcze więcej nachalnego PP. Fatalnie odbije sie to na jakości oferty programowej, ale manageria zarobi...

Albo ja czegoś nie rozumiem, albo moi szanowni przedmówcy... Zmiany zakładają uregulowanie kwestii product placement. Jeśli ta forma będzie wykorzystywana w filmie/serialu/programie, odbiorca ma być o tym poinformowany, czyż nie to właśnie zakłada nowelizacja?

Co więcej: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/product-placement...
Zmieniono także przepisy dotyczące sponsorowania. Będzie nim każdy wkład w finansowanie usługi medialnej lub audycji przez podmiot, który nie dostarcza usług medialnych i nie produkuje audycji. Odbiorcy usługi lub audycji muszą być poinformowani o sponsorowaniu.

Zatem idziemy w kierunku JAWNIEJSZEJ reklamy, nie bardziej nachalnej czy głębiej ukrytej.

Co do jakości oferty programowej, moim zdaniem, wprowadzane zmiany nie odbiją się bardziej, aniżeli miało to miejsce dotychczas.
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: Ukryta reklama

Artur Król:
Cała zabawa w tym, że reklama "mało świadomie widoczna" znaczy mniej więcej tyle co "wyrzucanie pieniędzy w błoto" albo wręcz "wydawanie pieniędzy na szkolenie własnej marce". Dobrze opisuje temat Lindstrom w "Zakupologia". W ogólnym streszczeniu - jeśli obiekt nie gra istotnej roli w filmie lub programie (a wtedy product placement jest dość oczywisty) - to jego wystąpienie może co najwyżej zmniejszyć świadomość marki.

Odsyłam do kognitywistyki i badań na ten temat głownie tematu jak ludzki mózg zapamiętuje różne rzeczy. Zobaczy Pan, że wystarczy aby produkt mignął na sekundę, nawet w tle. Przed szkoleniami z technik negocjacji/perswazji stosuje jeden z testów który to w 100% potwierdza.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ukryta reklama

Grzegorz O.:
Odsyłam do kognitywistyki i badań na ten temat głownie tematu jak ludzki mózg zapamiętuje różne rzeczy.

Grzegorz, również odsyłam Cię do badań w temacie, opisanych przez Lindstroma we wspomnianej "Zakupologii" :) Jest tam np. świetny case study product placement w American Idol, który pokazuje, że nie jest to jednak takie proste.

Podstawowa kwestia, o którą się sprawa chyba rozbija, to różnica między reklamą mającą budować świadomość, że dana marka w ogóle istnieje, a reklamą mającą wypromować markę już mniej lub bardziej znaną na wyższy poziom rozpoznawalności. W tym pierwszym przypadku potrzeba faktycznie dużo mniejszego nakładu sił na reklamę i może się sprawdzać to o czym piszesz. W tym drugim mamy jednak do czynienia z wieloma innymi czynnikami, choćby habituacją. Nie wspominając już o realnym wpływaniu na zachowanie kupujących, tutaj przed dzisiejszym reklamodawcą pojawia się już naprawdę solidne wyzwanie.

Jeśli chodzi o testy, niestety, biorąc pod uwagę ilość nierzetelnych i nietrafnych pseudo-testów na rynku, jeśli nie podasz dokładniejszych informacji, nie sposób ocenić, czy faktycznie jest to argument na to o czym piszesz, czy po prostu uwierzyłeś w propagandę n.t. testu, który realnie niczego nie wskazuje, albo w którym zachodzą zupełnie inne procesy.
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: Ukryta reklama

Artur Król:
Grzegorz O.:
Odsyłam do kognitywistyki i badań na ten temat głownie tematu jak ludzki mózg zapamiętuje różne rzeczy.

Grzegorz, również odsyłam Cię do badań w temacie, opisanych przez Lindstroma we wspomnianej "Zakupologii" :) Jest tam np. świetny case study product placement w American Idol, który pokazuje, że nie jest to jednak takie proste.

Podstawowa kwestia, o którą się sprawa chyba rozbija, to różnica między reklamą mającą budować świadomość, że dana marka w ogóle istnieje, a reklamą mającą wypromować markę już mniej lub bardziej znaną na wyższy poziom rozpoznawalności. W tym pierwszym przypadku potrzeba faktycznie dużo mniejszego nakładu sił na reklamę i może się sprawdzać to o czym piszesz. W tym drugim mamy jednak do czynienia z wieloma innymi czynnikami, choćby habituacją. Nie wspominając już o realnym wpływaniu na zachowanie kupujących, tutaj przed dzisiejszym reklamodawcą pojawia się już naprawdę solidne wyzwanie.

I tego rozgraniczenia mi waśnie brakowało w poprzedniej wypowiedzi diabeł zawsze tkwi w szczegółach.
Zakupologię czytałem.

Jeśli chodzi o testy, niestety, biorąc pod uwagę ilość nierzetelnych i nietrafnych pseudo-testów na rynku, jeśli nie podasz dokładniejszych informacji, nie sposób ocenić, czy faktycznie jest to argument na to o czym piszesz, czy po prostu uwierzyłeś w propagandę n.t. testu, który realnie niczego nie wskazuje, albo w którym zachodzą zupełnie inne procesy.

Test jest sprawdzony był przeprowadzany na kilkutysięcznej grupie w różnych lokalizacjach geograficznych a ja stosując go nie sugeruję wyniku, w trakcie szkolenia grupa sama go widzi zaraz po zakończeniu testu i to wystarczy :).

Pozdrawiam
GOLGrzegorz O. edytował(a) ten post dnia 13.01.11 o godzinie 13:18
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ukryta reklama

Ok, dzięki za dopowiedzenie. Jak to często bywa, sprawa rozchodziła się o definicje ;)

Następna dyskusja:

Reklama biznesu w internecie




Wyślij zaproszenie do