Temat: Ukryta reklama
Grzegorz O.:
Odsyłam do kognitywistyki i badań na ten temat głownie tematu jak ludzki mózg zapamiętuje różne rzeczy.
Grzegorz, również odsyłam Cię do badań w temacie, opisanych przez Lindstroma we wspomnianej "Zakupologii" :) Jest tam np. świetny case study product placement w American Idol, który pokazuje, że nie jest to jednak takie proste.
Podstawowa kwestia, o którą się sprawa chyba rozbija, to różnica między reklamą mającą budować świadomość, że dana marka w ogóle istnieje, a reklamą mającą wypromować markę już mniej lub bardziej znaną na wyższy poziom rozpoznawalności. W tym pierwszym przypadku potrzeba faktycznie dużo mniejszego nakładu sił na reklamę i może się sprawdzać to o czym piszesz. W tym drugim mamy jednak do czynienia z wieloma innymi czynnikami, choćby habituacją. Nie wspominając już o realnym wpływaniu na zachowanie kupujących, tutaj przed dzisiejszym reklamodawcą pojawia się już naprawdę solidne wyzwanie.
Jeśli chodzi o testy, niestety, biorąc pod uwagę ilość nierzetelnych i nietrafnych pseudo-testów na rynku, jeśli nie podasz dokładniejszych informacji, nie sposób ocenić, czy faktycznie jest to argument na to o czym piszesz, czy po prostu uwierzyłeś w propagandę n.t. testu, który realnie niczego nie wskazuje, albo w którym zachodzą zupełnie inne procesy.