Mariola A.

Mariola A. Poszukująca pracy

Temat: Koci budzik..

Witam..
Mam w domu budzik - rewelacyjny - o ironio, na pewno nie zaśpię.. Problem polega na tym jednak, że ten budzik to mój półroczny kocur, a pory budzenia nie można ustawić dowolnie. Zaprogramował się na pobudki o 4 najpóźniej o 5 nad ranem.. gdzie jak wiadomo, człowiek pospałby Sobie smacznie jeszcze, bo to nie czas na wyciąganie kończyn spod kocyka :( Kociak nie pozwoli zasnąć, ignorowanie nie pomaga - miałczy i skacze po mnie, ewentualnie siądzie sobie na parapecie i też się wydziera w niebogłosy.. jak nie otworzę oka to przyjdzie i łapą dostaje po głowie - zupełnie jakby mówił - "Wstawaj, pobaw się ze mną" - te 3 godziny snu, które mi zabiera to jednak dużo.. Wieczorem zasypiam na stojąco.. Czy ktoś też ma w domu taki chodzący budzik, bądź miał i wyleczył kota z tych rannych pobudek?
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Koci budzik..

Mam dwie kotki (w wieku 1,5 i 2 lata). Godziny poranne to ulubiona kocia pora :). Nieraz przez sen słyszę jak biegają po moim pokoju lub kocie tornado przebiega po mnie. Nauczyłam się niezwracać na to uwagi.
Co do kociego budzika, kiedyś dzięki kotu udało mi się wstać. Budzik w telefonie dzwonił, a ja stwierdziłam, że... to nie mój budzik i nie muszę wstawać ;). Ale wtedy przyszedł kot do mnie się przywitać (zawsze przychodzi jak słyszy mój budzik) i uświadomiłam sobie, że jednak czas wstać :)
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Koci budzik..

U mnie Psota nie zwracała uwagi na to czy ktoś śpi czy nie, ale że mnie lepiej nie budzić to nauczyła się, że pierwsze dźwięki i zabawy można zacząć dopiero jak ja jestem na chodzie. Gdy mnie ktoś zbudzi to grzmię jak tornado, mam problemy ze snem i wpadam w furię gdy ktoś mnie przebudza bo potem przez parę godzin nie mogę usnąc ponownie a w dzień chodzę jak zombie.
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: Koci budzik..

moj budzik Franek budzi mnie w zaleznosci od tego w jakiej wlasnie strefie czasowej sie obudzi, od godziny 5 rano do 6:30. ta ostatnia jest nawet ok bo powinnam wlasnie wtedy wstawać, ale budzik jak na budzika przystalo nie jest produkcji szwajcarskiej i generalnei czas traktuje bardzo dowolnie.
Budzik nie miauczy, tylko przychodzi i smyra wąsami.... i cos mi sie widzi ze od trzech dni pod łózkiem siedzi kolejny kandydat na budzik.
Od czasu gdy Franek odkrył w sobie tą nową funkcję, w weekendy spimy w salonie na kanapie.. i to tylko dlatego że budzik ma zakodowane budzenie tylko wtedy, gdy spimy w łóżku
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Koci budzik..

No więc tak,Pimpuś nie śpi już tak od ok.5-ej.Ale nie miauczy,chyba,że zauważy że się obudziłem,tzn.ruszę się w łóżku,otworzę jedno oko,lub się odezwę.Wtedy miauknie na znak "oto jestem" i przybiega do łóżka się "miziać".Z reguły wtedy wstaję dać mu żarcie i wracam do łóżka pospać jeszcze tą godzinkę :)

konto usunięte

Temat: Koci budzik..

Witam,
Ja również mam koci-budzik, który się zwie Bazyli:) Kocia bestia grzecznie spała dopóki nie usłyszał wersji budzika z telefonu, wtedy dopiero wstawał i wydawał radosne "miau" z siebie. Niestety szybko stwierdził, że sam może być budzikiem:) i tak od dłuższego czasu sam zaczyna mnie budzić około godziny 6:00 rano i nie ma litości bo miauczy dopóki nie wstanę:( jest cudowny, ale czasem chciałabym wyłączyć "budzik" w weekend....niestety tej opcji nie potrafię zainstalować jeszcze:)
Mariola A.

Mariola A. Poszukująca pracy

Temat: Koci budzik..

Czyli nie jestem sama.. :) Hugo właśnie ucina sobie drzemkę - takim to dobrze, wylegiwać się pół dnia, i noc całą, a rano pani pospać nie dać.. W każdym razie jest już w miarę ciepło więc umyśliłam sobie iż skoro i tak mnie budzi i tak.. i nic raczej poradzić na to się nie da, cóż... chyba zacznę chodzić na basen na godzinę 6 przed pracą :-)

O tak! W weekendy wolne od szkoły nie ma litości - budzik dalej miałczy, choć człowiek pospałby po ciężkim tygodniu.. ;(Mariola A. edytował(a) ten post dnia 04.05.08 o godzinie 19:05
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Koci budzik..

Koty i tak przesypiają czuwając dużą część doby,taka już kocia natura.Szkoda tylko,że nie można ich zaprogramować na budzenie na przykład o 6.30
Tzn.Ja nie mogę,może ktoś znalazł na to sposób ;)
Ewa Kondek

Ewa Kondek Purchasing
Coordinator

Temat: Koci budzik..

Kot jest zwierzęciem nocnym i dla niego pobudka o 3-4 nad ranem to norma. Mój też wstaje o tej godzinie i rozrabia. Ale nauczyłam się nie zwracać na to uwagi (najwyżej poleci w jego kierunku kapeć :-) - krzywdy mu nie zrobi, ale o razu wie, że coś nie halo). I przede wszystkim ma na noc coś w miseczce do jedzenia. W innym przypadku dodąd rozrabiał, dopóki nie dostał michy. A trzaskanie miską i drzwiczkami od szafek to był standard i niestety koszmar.
Anna N.

Anna N. www.trzebamarzyc.org

Temat: Koci budzik..

Gajuch ma tendencje do budzenia, jeśli micha z jedzeniem albo z wodą jest pusta. Więc żeby mieć spokojny sen nad ranem, sypię wieczorem żarełko - chyba, że zapomnę.
Czasem złość na kota nie pomaga. Nasza sierściucha nauczyła sie, że drapanie szafy budzi, więc to robi i ucieka pod łózko, bo wie, że oberwie... koty są sprytne i uparte, jak czegoś chcą, to probują na wszelkie sposoby osiągnąć. Czasem przy "budziku" skutkuje zemsta - jak kot zaśnie, to zaczynamy go co chwilę budzić - działa ale na kilka dni.
--------------------
PIES:
Człowiek mnie karmi, głaszcze, pieści, bawi się ze mną - jest moim bogiem.

KOT:
Człowiek mnie karmi, głaszcze, pieści, bawi się ze mną - jestem bogiem!
Danuta L.

Danuta L. Business Development
and Marketing
Manager

Temat: Koci budzik..

Ja też mam takie dwa budziki:) Tak około 4, 5 nad ranem zaczyna się szaleństwo. Czasem to szaleństwo przybiera formę domagania się o mizianki - Figaro tak intensywnie się przytula i wtula, że nie sposób się nie obudzić, częściej jednak są to gonitwy. Nauczyłam się już nie zwracać na to uwagi, ale jak mnie któreś gryzie w palec u nogi albo pazurkami poluje na stopę to nie wyrabiam... wtedy na chwilę koty się chowają, ale tylko na chwilę...
mam wrażenie, że dla nich dodatkową frajdą jest w czasie gonitwy pokonywać przeszkody w mostaci mnie pod kołdrą... Nauczyłam się też, żeby nie spać na wznak z odsłoniętą twarzą. Raz już obudziłam się z krwawą szramą na skroni - Figaro nie wyrobił sie podczas skoku i zaczepił o mnie jednym pazurkiem...
I standardem jest że przynoszą mi do łóżka zabawki - myszki, wędki i itp., i oczywiście oczekują, że im będę rzucać. Czasem nawet w półśnie bawię się z nimi w aportowanie.
Mariola A.

Mariola A. Poszukująca pracy

Temat: Koci budzik..

U mnie micha z żarciem nie skutkuje :( bestia coś chyba za suchym nie przepada, jak go przegłodze trochę to wtedy podskubie.. ale cały czas mokrego przecież nie będę mu dawała. Dostaje rano mokre przed moim wyjściem do pracy, w misce suche ma cały czas, jak wracam znowu mokre no i coś z obiadu, jakąś pierś, warzywa, etc.. później coś mi jeszcze podskubuje - a to serek biały bądź żółty, jogurt czy - wafle ryżowe, które wręcz uwielbia..
No i zabawki standard - myszy w łóżku kilka mam, dobrze, że nie są prawdziwe, bRRrrr..
Próbowałam go budzić kiedy podsypia sobie wieczorem, przekornie, ale nic sobie z tego nie robi - zaraz zasypia spowrotem, ja tak niestety nie potrafię.. :)

konto usunięte

Temat: Koci budzik..

Mój Drops też wstaje około 4:00, ale mam na niego cudowny sposób. Zakładam mu wtedy szeleczki i kot od razu robi się spokojny, kładzie sie w nogach i zasypia. Nie wiem co jest przyczyną, ale to jest lek na wszystkie szaleństwa.
Danuta L.

Danuta L. Business Development
and Marketing
Manager

Temat: Koci budzik..

Hmm, szeleczki... Figaro nie znosi szelek - zawsze go sprowadzają do podłogi i uspokajają... hmm, chyba wypróbuję to którejś nocy :)
Ja swoje staram się wyszaleć wieczorem, ale nie zawsze się to uda i nie zawsze działa do rana...
I jeszcze zauważyłam ciekawostkę - szaleństwo jest dopóki nie wstanę. Wtedy kiedy szykuję się już do pracy koty zwykle już grzecznie śpią...
Mariola A.

Mariola A. Poszukująca pracy

Temat: Koci budzik..

Stanowczo protestuję i węszę tutaj jakiś spisek. Ze strony mojego kocura oczywiście.. Powinnam właśnie się pluskać, a tym czasem budzik dziś nie zadziałał.. Chyba wyczuł co się święci albo podglądał przez ramię i na przekór postanowił mi dziś dać się wyspać. Choć może perspektywa zostania 1,5 godziny dłużej samemu w domu była wystarczającym bodźcem by odpuścić miałczenie..
No cóż, w takim razie pieszczoty, a później szykujemy się do pracy ;)

Miłego dnia
Jarek M.

Jarek M. POP (Pan Od
Pudełek), czasem i
inne...

Temat: Koci budzik..

No to moj ma przechalapne :)
Wstaje o 4:10, a kot ? Kot spi. Jak juz sei zwloke z wyrka to i on sie budzi. Lazi za mna potem i mruczy.
Wczoraj sie obrazil, bo mu z tego zaspania i pospiechu porannego ogon lodowkowymi drzwiami przytrzasnalem - w zyciu tak nie wrzeszczal :))

Tak ze moj kot to sobie moze mnie pobudzic w soboty, niedziele i swieta.
Anna Grzybowska

Anna Grzybowska Service Controller,
Fujitsu

Temat: Koci budzik..

Ja miałam 2 razy po pięć takich budzików w pokoju, gdyż moja koteczka uznała, że najlepszym miejscem narodzin jej dzieci jest moje łóżko. Rytuał przynoszenia małych koteczków do łózka i karmienia ich stał się codziennością, ale to jakoś przeżyłam.natomiast kiedy małe koteczki osiągnęły pewną sprawność i doszły do wniosku, że o 4 nad ranem moje łóżko jest najlepszym miejscem zabawy nie wytrzymałam i dostały eksmisję do kuchni.
Izabela Jagiełło

Izabela Jagiełło Office Manager /
Specjalista

Temat: Koci budzik..

Też mam swój prywatny poranny budzik :-D
Mój półtora roczny Urwis - bo już od małego wykazywał się zadziornym charakterkiem, dlatego takie imię - również zaczyna swoje harce już od wczesnego ranka. od 2 do 4 nad ranem to najlepsza pora dla niego żeby pobawić się zabawkową myszą (o licho! - z dzwoneczkiem w środku) schowanie jej do szuflady nic nie daje bo mój nicpoń zaczyna wtedy interesować się rybkami w akwarium :) Natomiast gdy zamknę drzwi do sypialni wtedy najlepszą zabawą jest skakanie do klamki i z piskiem pazurów ześlizgiwanie się z framugi...

Ale gdy już się zmęczy a drzwi zostaną otwarte - wskakuje na łóżko trąca mój policzek swoim mokrym noskiem, pakuje się obok mnie na poduszkę i zaczyna mruczeć...

Jak tu go nie KOCHAĆ :)

konto usunięte

Temat: Koci budzik..

Ja mam budzik stereo. Jedno białe kładzie mi się we włosach i włącza program poranne mruczenie. Drugie, pręgowane szare, kładzie mi się na brzuchu/placach (zależy jak śpię) i włącza ten sam program. Nie ma siły się nie obudzić. Na szczęście są miłosierne, nie robią tego jakoś strasznie rano. 6:30 a wolne dni 7a z hakiem. Może być od biedy ;)
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: Koci budzik..

Uff czyli nie tylko ja "musze" wstawac o tak zabojczej porze...zauwazylam ze jak jest brzydka pogoda to dane jest mi pospac nieco dluzej:)))



Wyślij zaproszenie do