Temat: wifi w knajpie?
Moim zdaniem nalezy zaczac w pierwszej kolejnosci od pytania do Anety, czy udostepniany internet ma byc usluga platna?
Jezeli tak, to w tym momencie nalezy pomyslec o zabezpieczeniach i kosztach takiego wdrozenia oraz o pracownikach, ktorzy beda musieli znac sie na tym chocby w minimalnym stopniu. Podkreslam ten fakt, bo sam mialem ostatnio przeboje w McDonaldzie w Budapeszcie, gdzie nikt z obslugi nie potrafil pomoc mi w przeprowadzeniu autoryzacji do zabezpieczonej sieci bezprzewodowej. Wystarczyloby zeby znali haslo,ale nikt z obecnych nie interesowal sie tym.
Dodatkowo, postawienie infrastruktury do rozliczania internetu wiaze sie z dodatkowymi nakladami czasu i pieniedzy. Rozwiazanie preferowane przez Piotra jest dobre, jednak stawianie serwera, ktory sam z siebie pociagnie prad za kilkadziesiat złotych miesiecznie, a w ktorym co dwa-trzy lata tzreba wymienic chocby profilaktycznie dysk(i), a co za tym idzie byc moze system, moze sie okazac przeskalowane dla kilku klientow w tygodniu. Co innego, jesli skala bedzie wieksza.
Musisz jednak pamietac, ze coraz wiecej pracownikow mobilnych (a domyslam sie, ze w duzej mierze na tych liczysz), wyposazonych jest w dostep do sieci via GSM i spora czesc z nich moze nie skorzystac z Twojej oferty.
Dlatego warto rowniez rozwazyc wariant z "darmowym" internetem.
Wowczas, wystarczy doprowadzic lacze internetowe i "z glowa" je podzielic na siec ogolnodostepna oraz siec firmowa, ktora zapewne sie przyda. Warto rowniez tak ustawic urzadzenia, aby obiac zasiegiem tylko ten obszar, ktory nas interesuje.
Oczywiscie, jesli zostawimy siec otwarta mozemy zalozyc skrajnie czarny scenariusz, ze bedzie sie do nas podlaczac cala okolica.
Jednak czy bedzie to sluszne zalozenie, trzeba zweryfikowac to na miejscu.
Jesli knajpa bedzie w bezposrednim sasiedztwie duzego bloku to szanse na ten wariant sa pewnie spore, ale i z tym mozna sobie poradzic, na przyklad tnac dostepne uslugi, czy monitorujac co jakis czas siec i eliminujac natretow.
Jednak uwazam, ze mimo tego "niebezpieczenstwa", ten wariant jest latwiejszy do zrealizowana oraz mniej absorbujacy personel, a wiesc o tym, ze internet jest za "free" mozna wykorzystac marketingowo.
Wlasnie taki wariant przerabialem pare miesiecy temu w Szczecinie (bardzo fajny lokal, ale niestety nie pamietam nazwy), gdzie nasz pobyt przedluzyl sie "o pare kaw" wlasnie ze wzgledu na to, ze po obiedzie mozna bylo jeszcze popracowac.
Reasumujac, przede wszystkim musisz zdecydowac ktory z wariantow chcesz wybrac i... zrealizowac go wspolnie z kims majacym pojecie o sieciach, kto wybada Twoje potrzeby, skonfrontuje je z otoczeniem i zrealizuje je zapewniajac prawidlowe dzialanie i bezpieczenstwo.
pozdrawiam :)
Mateusz.
ps. ale sie rozpisalem :)