Temat: Hosting - szukam dla klietna
Miłosz Wojaczek:
Wojciech, Paweł pisał, że mają już jakieś dane. Trochę zaufania : )
Z drugiej strony ich budżet na początek coś tam już reprezentuje. Nie ma co popadać w przesadyzm : )
Podpowiem Ci: otworzyłem niedawno oczy kilku śmiałkom na to ile tak naprawdę kosztuje hosting własnego serwisu i startupu w N wariantach. Bo to nie
stronka+domenka+blogasek+serwerek+emailik za dyszkę rocznie.
Poniżej 2.5-3k/mies na początek wymusza zastosowanie kombinatoryki, bo chmurkę zaczynamy od plusminus 3.6-4k - i to pod mniej więcej zakładaną ilość UU dziennie. Dlatego jak jeden z parametrów się zatyka bo popularność niesamowicie skoczyła do góry, zaciskamy piąstki, czekamy do późnego wieczora i wypieprzamy z dobytkiem na z góry ustaloną pozycję - bo wtedy już wiemy że
stać nas na te minimalne 4k ;)
Miłosz Wojaczek:
Nie wiem też, czy tam były kółka czy bańki w budżecie...
Czasem się zastanawiam dlaczego nie zostałem lekarzem uprawiającym hobbystycznie wędkarstwo.
Ci to łowią dopiero grube sumy ;)
Miłosz Wojaczek:
top100.wht.pl to wiesz, AZ (dno), nazwa i home (molochy), także nie do końca. Z drugiej strony właśnie dlatego Paweł pyta - tak mi się wydaje - bo nie chce patrzeć na "oficjalne rankingi".
Przerobiłem górę drabiny, dół, środek, prawie każdą półkę.
Dlatego polecam lecieć od dołu: stosunkowo małe firmy, długo istniejące na rynku, lub DC oferujące usługi hostingowe pod inną marką.
Że zaserwuję asiora który pali mi łapy, to oferta krakowskiego szaraka (szara.net) :)
Paweł Nowak:
Miłosz nie działałam po omacku - tak jak mówisz, Wojtek właśnie dlatego pytam Was o opinie - nie chcę aby start-up wtopił ale też nie chcę żeby przepłacał - w żadnym wypadku nie ma tu mowy o skąpieniu na hosting a rozważnym dysponowaniem budżetem.
Pawle, musisz być przygotowany na co najmniej półroczne utrzymanie serwisu, albo ocip...osiwiejesz próbując z tygodnia na tydzień łatać budżet i szukać na gwałt rozwiązań. To że potrzebne zasoby ustala się o co najmniej 1.5x na wyrost, to minimum. Tylko po co się pchać w startup, nie wierząc w niego ?
Piłka jest prosta, a bramki są dwie. Albo startup strzela gola błyskawicznie, albo wali samobója.
I właśnie po to przepłaca się na starcie, aby 503 nie ukręciła interesowi karku.
Na powolny i mozolny rozwój mało kogo stać. Ale to nie temat o startupach ;)
Paweł Nowak:
Ok patrzę na Rackspace - wszystko wygląda ok - przepływ pewnie dam radę policzyć bo jak patrze na Amazona i jego operacje IO to już mi się gorąco robi.
W dedykach na słowo IO to tylko dyskom i pamięciom się gorąco robi.
Ewentualnie administratorom ;)
Paweł Nowak:
Jesli chodzi o dedyki patrzyłem na Hetznera - no i tu w zamian za brak pełnej szybkiej skalowalnosci mam o wiele lepsze maszyny.
Zdania są podzielone. Wciąż króluje ovh/hetzner/leaseweb bo tanio.
Tanio, szybko ... ale niesmacznie, jak to w fastfoodzie.
Jednak jestem nacjonalistą. Mamy wysokiej klasy fachowców, którzy walczą o klienta, z którymi pogadam po polsku, w normalnych godzinach pracy, a nawet i w nocy.
Że drożej ? Czyja to wina że prąd i łącza u nas kosztują jak zboże ?
Paweł Nowak:
W Polsce patrzyłem na e24cloud - ale po doliczeniu backupu wychodza drożej niz rackspace.
Toś wybrał najdroższą jejże chmurowatość już na samym starcie.
Paweł Nowak:
Bądź tu mądry wybierz drogę - najpierw pytanie dedyk czy cloud
AAA widzisz, Miłosz pewnie wie, ale zerknij na zenbox. Dowcip polega na tym, że kasują za UU, a nie transfer, łącze itd (w rozsądnych granicach oczywiście). Poszperasz, to znajdziesz kto za tym stoi. Na stacie może być dobrym rozwiązaniem, aczkolwiek jak to naprawdę wyjdzie w praniu, to już ryzyko brane na własną klatę. Oferta na pewno świeża, przy założonych specyfikacjach na starcie opłacalne na pewno.
Miłosz Wojaczek:
Podsunąłem ten wątek gościowi z serverini, jutro powinien się odezwać.
Skąd zatem te azety, hołmy czy inne dziwnie brzmiące
nazwyp z
top100wht ? ;)
Miłosz Wojaczek:
Jest kilka firm, które pewnie będą udawać super profi, mających "serwerownię" w piwnicy. Uważaj na takich... to już lepiej wziąć coś w UK zarządzalne (jeśli w PL zabraknie kasy) niż brać coś w budżetówce...
Nie ruszamy niczego co się utrzymuje na rynku poniżej 5 lat, albo za czym (nowa marka) nie stoi znana firma lub grupa specjalistów. Bądź usług DC - bo na otwieranie nowego trzeba mieć sporej wielkości jajca i łeb na karku, a tak ot biznesu tego typu nie da się zamknąć z powodu "bo mi nie wyszło".
Wojciech J. edytował(a) ten post dnia 07.12.12 o godzinie 00:01