Temat: Start-up'owcy

Ciekaw jestem Waszej opinii na temat ludzi, którzy nie mają:
- doświadczenia
- pieniędzy
- wiedzy
- kontaktów

a mimo tego chcą zrobić drugi facebook, czy przynajmniej naszą-klasę. Jak podchodzicie do ogłoszeń typu "mam genialny pomysł, szukam grafika i programistów - udziały i zyski w przyszłości, na pewno wypali"?

konto usunięte

Temat: Start-up'owcy

Ja bym lepiej poszukał wirtualnego Arvinda.

Społecznościówka to ciągle jest o społecznościach.
Marcin E.

Marcin E. Astrosklep.pl
(zegarki słoneczne)
ExcelBlog.pl

Temat: Start-up'owcy

Jak podchodzicie do ogłoszeń typu "mam genialny pomysł, szukam grafika i programistów - udziały i zyski w przyszłości, na pewno wypali"?

Mniej wiecej tak samo jak do ogloszen typu "Sprzedam pralke, uzywana, biala, 1200 zl". Jak mnie interesuje to odpowiadam. Jak nie to .. nie.

Marcin
Kasia Polus

Kasia Polus Designer. powiedzmy.

Temat: Start-up'owcy

Jeśli ktoś ma ogromną wiarę w swoje siły, swój pomysł... i jest zapalony do tego - nie staram się sprowadzić nikogo na ziemię. Z takich szaleńców sukces się często rodzi.
Sama jednak będąc twardo-stąpającą nie palę się do pomocy.

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Szymon Kosok

Szymon Kosok Właściciel,
Webrevolution.pl

Temat: Start-up'owcy

Władysław Ochojski:
Tym bardziej jeśli jest to ktoś, kto już ma swoje lata a nie ma kasy...podejrzane...

Wiesz, są wzloty i upadki. ;) Ja jestem na rynku 6 lat i kasy aktualnie brak. W 2006 roku robiło się naprawdę głośno nt. mojej serii gier (w TVN24 było o niej i takie tam :P). Potem było cięcie budżetu i z 3 serwerów musiałem zostawić 1. Zanim zdążyłem załatwić alternatywe do backupów to zdążył już dysk paść. Cała robota poszła się... no, wiadomo co. :P Potem na szybko robiłem 3 odsłonę gry, która ze względu na pośpiech już takiej furory nie zrobiła. No i tu się zaczął się dołek. Teraz, we wrześniu odpaliłem czwartą odsłonę, no i powoli wraca do formy. Mamy teoretyczną ofertę współpracy z pewnym magazynem dla młodzieży, więc może się coś w końcu ruszy. Wracając jednak do meritium sprawy - to, że ktoś nie ma kasy, a jest dłuższy czas na rynku nie oznacza zawsze, że jest lewy. Przynajmniej ja nie jestem lewy. :P

Temat: Start-up'owcy

To nie tyle kwestia tego, czy jesteś lewy, tylko jak dobry jesteś. Jak jesteś dobry, to po kryzysie "wypływasz" wyżej niż byłeś przed.

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Start-up'owcy

Władysław Ochojski:
No i dodatkowo, ktoś już o Tobie słyszał, współpracujesz z tym i tamtym, robisz coś, na czym się znasz i jest na to popyt...Wiadomo mniej więcej z czym Cię kojarzyć. A jak jest także koleś po 5otce który nie jest osiągalny bo np. mieszka za granicą, nic szczególnego nie osiągnął, żyje co chwile z prac fizycznych i co chwile "ktoś go robi w balona" no to trochę jest to dziwne chyba:)?
Chyba wiem, kogo masz na myśli ;)

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Piotr G.

Piotr G. Budownictwo -
remonty i
wykończeniówka

Temat: Start-up'owcy

Ja też wiem. Kolo jest bardzo znany na tym portalu ;-).
Nie lubię ludzi uciekających od odpowiedzialności. A facet, który unika płacenia alimentów; udaje, że nie ma kasy - jest przejawem takiej postawy.
Nie lubię też ludzi, którzy naciągają innych...
Paweł Tadejko

Paweł Tadejko Architekt Rozwiązań
IT

Temat: Start-up'owcy

Michał Ksiądzyna:
naszą-klasę. Jak podchodzicie do ogłoszeń typu "mam genialny pomysł, szukam grafika i programistów - udziały i zyski w przyszłości, na pewno wypali"?
W ocenie projektów które "na pewno wypalą" pomocny jest z pewnościa biznes plan. Nawet bardzo uproszczony, ale zawsze musi pokazywać gdzie w całym przedsięwzięciu ma być z tego biznes.

Jeśli jest coś wart... można też skorzystać z dofinansowania funduszy Venture Capitals albo Seeds na samo wsparcie deweloperki. Co prawda one obejmują udziały rzędu 20-30% lub więcej, ale fundusze też ryzykują i uwalniają nas od dziergania wieczorami przez kilka miesięcy.Paweł Tadejko edytował(a) ten post dnia 12.10.08 o godzinie 00:08

konto usunięte

Temat: Start-up'owcy

Paweł Tadejko:

W ocenie projektów które "na pewno wypalą" pomocny jest z pewnościa biznes plan. Nawet bardzo uproszczony, ale zawsze musi pokazywać gdzie w całym przedsięwzięciu ma być z tego biznes.
Myśle że biznesplan nie ma tutaj nic do rzeczy, potrzebne jest szczescie i troche doswiadczenia. Większość projektów ktora sie udała nie miała w początkowej fazie żadnego biznesplanu, a projekty byly prawie bezkosztowe

konto usunięte

Temat: Start-up'owcy

Przyznam że ja nie mam ani doświadczenia ani $$ ale jakoś rozkręcam powoli swój start-up. Nigdy też nie zamieszczałem takich ogłoszeń. Dla mnie poprostu są one nie na miejscu.
Paweł Tadejko

Paweł Tadejko Architekt Rozwiązań
IT

Temat: Start-up'owcy

Jas Bielak:
Myśle że biznesplan nie ma tutaj nic do rzeczy, potrzebne jest szczescie i troche doswiadczenia. Większość projektów ktora sie udała nie miała w początkowej fazie żadnego biznesplanu, a projekty byly prawie bezkosztowe
Niestety praktyka temu przeczy. Trochę szczęścia i trochę doswiadczenia obarczone jest dużym ryzykiem. Zauważ, że rynek zmienia się cały czas. Jedne serwisy wchodzą... inne padają, a 80-90% pomysłów nie wchodzi nawet we wstępną fazę realizacji.

Biznesplan jest zawsze... nawet jeśli Ty go nie widzisz w momencie pracy nad pomysłem.

Co więcej, biznesplan da się zbudować dla każdego pomysłu, czasem lepszy czasem gorszy. Nawet jeśli Ty nie widzisz go w danym momencie ktoś inny może go dostrzec od razu.

Dlatego stworzenie nawet prostego biznesplanu pozwala ograniczyć ryzyko. Co z tego, że masz trochę szcześcia i trochę doświadczenia - jeśli w pewnym momencie zdajesz nagle sobie sprawę, że nie potrafisz określić na czym będzie on zarabiał. Oczywiście zawsze można zbudować startup, który będzie miał 50 odwiedzin dziennie. Pytanie tylko czy o to chodzi?

konto usunięte

Temat: Start-up'owcy

Paweł Tadejko:

Dlatego stworzenie nawet prostego biznesplanu pozwala ograniczyć ryzyko. Co z tego, że masz trochę szcześcia i trochę doświadczenia - jeśli w pewnym momencie zdajesz nagle sobie sprawę, że nie potrafisz określić na czym będzie on zarabiał. Oczywiście zawsze można zbudować startup, który będzie miał 50 odwiedzin dziennie. Pytanie tylko czy o to chodzi?
Myślałem że mówimy o serwisach robionych "w garażu" a nie o profesjonalnie przygotowywanych biznesach przez firmy. Każdy amatorski startup zarabia na początku na reklamie, a zdobycie kilkuset odwiedzin dziennie to kwestia znalezienie dobrego tematu i wlozenia kilku dni pracy. Kilka tysiecy odwiedzin dziennie to juz bardzo dobry temat, troche szczęscia i duzo pracy włożonej w promocje (nie mam na mysli placenia za reklame)
Paweł Tadejko

Paweł Tadejko Architekt Rozwiązań
IT

Temat: Start-up'owcy

Jas Bielak:
Myślałem że mówimy o serwisach robionych "w garażu" a nie o profesjonalnie przygotowywanych biznesach przez firmy. Każdy amatorski startup zarabia na początku na reklamie, a zdobycie kilkuset odwiedzin dziennie to kwestia znalezienie dobrego tematu i wlozenia kilku dni pracy. Kilka tysiecy odwiedzin dziennie to juz bardzo dobry temat, troche szczęscia i duzo pracy włożonej w promocje (nie mam na mysli placenia za reklame)
W zasadzie tu nie ma żadnej różnicy. Tam decydujesz się wejście inwestora. Tu poświęcasz swój czas, czasem dużo czasu, pracy, wysiłku... tygodnie, miesiące, może więcej - to też inwestycja.
Jeśli mówisz o kilku dniach pracy - to pewnie jest to super killerski pomysł, który jest prosty w realizacji. Jak czytam relacje polskich garażowych startupów - to raczej mówią oni o kilku miesiącach pracy nierzadko 2-3 osób.

Każdy kto ma odpowiednio dużo kasy, na bazie Twojego, może natychmiast zrobić copycata i rozreklamować swój na niewyobrażalną skalę (jesli stwierdzi, że Twój jest fajny i może być dobrym biznesem)

A kilkudniowe dzierganki... Jak się okazuje przy większej ilości odwiedzin wymagają speców od optymalizacji za kilkadziesiąt tys. albo serwerów za kilkaset tysięcy.

i nawet jeżeli nie nazywasz tego biznesplanem to.... Twój pomysł ma jakąś ideę działania, masz na myśli grupę użytkowników do których jest skierowany, na razie mówisz o reklamach, potem pomyślisz o innych sposobach zarabiania...

a to wszystko stanowi tak naprawdę elementy biznesplanu
Szymon Kosok

Szymon Kosok Właściciel,
Webrevolution.pl

Temat: Start-up'owcy

Jas Bielak:
Każdy amatorski startup zarabia na początku na reklamie
[...]

A ja zawsze na reklamie marne grosze zarabiam. :( Poważnie. Nigdy nie miałem dużo z reklam. Moim podstawowym utrzymaniem są premium SMS-y, chociaż przy ostatnich zarobkach przydałoby się trochę kasy z reklam. :P
Michał Ławicki

Michał Ławicki dostawca zadowolenia

Temat: Start-up'owcy

Szymon Kosok:
A ja zawsze na reklamie marne grosze zarabiam. :(

to się ciesz :) wynika, że nie masz amatorskiego startupu ;-)
Szymon Kosok

Szymon Kosok Właściciel,
Webrevolution.pl

Temat: Start-up'owcy

Michał Ławicki:
to się ciesz :) wynika, że nie masz amatorskiego startupu ;-)

No nie wiem czy jest się z czego cieszyć! ;) Ja tam chętnie bym trochę pozarabiał na reklamie. :P



Wyślij zaproszenie do