konto usunięte

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Czy ktoś a Was używał newslettera, jako narzędzia do komunikacji z użytkownikiem? Jakie macie doświadczenia i wnioski na ten temat?
Marek Z.

Marek Z. Organizator,
MniamMniam.pl

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Używaliśmy i używamy :)
I jest to jak najbardziej potrzebne narzędzie :)
Nasi użytkownicy bardzo sobie cenią smaczne listy i piszą o tym bardzo często.

konto usunięte

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

A u mnie znowu miejsce newsletterów już dawno zajął czytnik kanałów RSS :)
Agnieszka K.

Agnieszka K. public relatons:
PR-omocja,
szkolenia, internet

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

No tak, ale RSS nie jest jeszcze tak popularny/powszechny jak newslettery. Ja sprawdziłam bardzo ich funkcjonalność w komunikacji wewnętrznej i musze przyznać, że są w tej materi niezastąpione :-) Bardzo dobra rzecz! ...i to nie tylko przy działaniach wewnętrznych przecież :-)

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

RSS nigdy nie będzie popularny, bo jakiś imbecyl parę lat temu wymyślił, że ikonką RSS będzie prostokącik z tekstem "XML".

No i efekt był łatwy do przewidzenia: RSS jest używany przez osoby bardziej zaznajomione z internetem; dlatego newslettery wciąż są i będą skuteczniejsze niż RSS.

Poza tym, jeszcze jedno: RSS obecnie ma niemal każdy liczący się serwis i wrzuca w nie "mydło i powidło", przez co często w czytniku zalega mi np 20tys wiadomości nieprzeczytanych. Newsletter jest targetowany i okresowy, w dodatku jeśli mamy dobre filtry antyspamowe i kontaktowe, to średnia otrzymywanych maili wypada zdecydowanie korzystniej - trudno przegapić fajny newsletter.

konto usunięte

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Moim zdaniem newsletter ma kilka poważnych wad:
1. Dostajesz go w pewnych określonych odstępach czasu i tylko wówczas masz możliwość sprawdzenia najnowszych informacji na portalu/serwisie interentowym
2. Newsletter jest kolejnym mailem, który w ogromie obecnego w mojej skrzynce spamu dostaje na pocztę

Jeżeli chodzi o RSS:
- mogę sprawdzić jakie są najnowsze wiadomości w dowolnym dla mnie momencie
- korzystając z czytnika RSS (Cafe News) mam wiadomości pogrupowane na poszczególne kategorie tematyczne

- Cafe News (mała reklama) daje możliwość sprawdzania np. ofert pracy z interesujących mnie dziedzin, blogów i aukcji internetowych - czego nie ma konkurencja
- Cafe News ma też jeszcze jedną przewagę nad konkurencją: ma radio i telewizje internetowa :)

Wg mnie tendencja będzie teraz taka, ze newslettery beda powoli zamieraly, a technologia RSS bedzie coraz popularniejsza. Zreszta kto z Was rok temu slyszal o RSS - a dzis RSSy ma juz wiekszosc znaczacych serwisow internetowychMichał Białek edytował(a) ten post dnia 18.04.07 o godzinie 22:29

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Ja słyszałem. Z powodu spamu - współczuję, ale da się z tym walczyć.

To, co wymieniłeś jako wadę, dla mnie jest zaletą. Dostaję go w pewnym określonym czasie - z reguły wiem, w jak określonym.
Newsletter, w przeciwieństwie do RSS, nie leci z pierdołami, tylko z ofertą handlową (z reguły, po to istnieje). Nikt nie pisze newslettera, bo dodał notkę na blogu czy pojawił się nowy artykuł o preferencjach seksualnych biedronek.

Jeśli wyjadę na miesiąc, to mogę się spodziewać, że maili będę miał koło tysiąca, ładnie się posegregują dzięki filtrom, dzięki antyspamowi odpadną te, które mnie nie interesują. RSSów w tym czasie będę miał kilka-kilkanście tysięcy.

Czytanie RSSów jest zbyt pracochłonne, i tu mogę troszeczkę pojechać po CafeNews i innych czytnikach online: nie dość, że muszę przebić się przez te kilkanaście tysięcy postów, to muszę to robić w serwisie, który jest ograniczony moim łączem, swoimi ograniczeniami pasmowymi itd.

"- mogę sprawdzić jakie są najnowsze wiadomości w dowolnym dla mnie momencie
- korzystając z czytnika RSS (Cafe News) mam wiadomości pogrupowane na poszczególne kategorie tematyczne"

Dzięki Webmailom/Gmailowi mogę robić to samo. Dzięki Gmail+GReader mogę robić to samo. Outlook/Thunderbird na laptopie też może robić to samo.

konto usunięte

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Tomasz S.:
To, co wymieniłeś jako wadę, dla mnie jest zaletą.
Naturalnie wady i zalety to subiektywny punkt widzenia :)

Dostaję go
w pewnym określonym czasie - z reguły wiem, w jak określonym.
Newsletter, w przeciwieństwie do RSS, nie leci z pierdołami,

W zależności od tego jaki RSS subskrybujesz, bo są też tak chwalone przez Ciebie newslettry, które "leca pierdolami"
Jeśli wyjadę na miesiąc, to mogę się spodziewać, że maili będę miał koło tysiąca, ładnie się posegregują dzięki filtrom, dzięki antyspamowi odpadną te, które mnie nie interesują. RSSów w tym czasie będę miał kilka-kilkanście tysięcy.

Ale również masz filtry w czytnikach, które pozwolą Ci odnaleźć interesujące Cie info
Dzięki Webmailom/Gmailowi mogę robić to samo. Dzięki Gmail+GReader mogę robić to samo. Outlook/Thunderbird na laptopie też może robić to samo.

Naturalnie, ale musisz przyznać, że przeglądarki dają jedynie możliwość przeglądania RSSów, a nie są aplikacjami stworzonymi wlasnie w tym celu. Dajacymi dodatkowe mozliwosci.

Poza tym, czy ktorys z wymienionych przez Ciebie czytnikow daje mozliwosc przegladania np. ofert pracy z pracuj.pl czy jobpilota? Dodatkowo w dokladnie odwzorowanych ze strony kategoriach tematycznuch i geograficznych? m.in. taka przewage nad nimi ma Cafe News ;)Michał Białek edytował(a) ten post dnia 18.04.07 o godzinie 23:22
Paweł Janecki

Paweł Janecki Mobile Link -
responsive web
design / projekty
mobilne

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

dostaję kilka ale nie czytam...
Tomasz Zienkiewicz

Tomasz Zienkiewicz Dyrektor programu,
R&D, Orange Labs;
Fotografia;
benefi.p...

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

newslettery są wg mnie sensowniejsze i bardziej user-friendly. W ilości RSSów można się pogubić - i co istotne właśnie ten 'trigger' jakim jest otrzymanie newslettera jest swego rodzaju przypomnieniem by zaglądnąć na daną stronę. oczywi

to mam pytanie w temacie - czy znacie/możecie polecić jakieś narzędzie do rozsyłki newsletterów z funkcjonalnością autorespondera?

konto usunięte

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Oczywiście, zgadzam się z Wami, że RSS vs Newsletter to temat na szerszą dyskusję - i że tak naprawdę najlepiej znaleźć złoty środek :) Z punktu widzenia komunikacji z klientem oczywiście newsletter ma niezaprzeczalne zalety. Tak samo odsiew informacji - z newslettera Gazety.pl/Wprost dostaje tylko najnowsze, sensacyjne informacje - a w RSS mam po prostu wszystko z działu, który ciągnę.

RSSy chyba popularyzują się przy tych wszechobecnych czytnikach, reklamowanych np. przez portale (Wiadomek Gazety.pl etc.). Ale newslettery też się przydają - ale ja osobiście z kilkunastu newsletterów obecnie zostawiłem kilka - Gazeta.pl, Wprost i... codzienną Ewangelię z krótkim opisem (bardzo fajne swoją drogą). Resztę zamieniłem na RSS :)
Mikołaj Zdzisłowicz

Mikołaj Zdzisłowicz www.zdzislowicz.pl -
Strony WWW

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Newsletter to rzecz poważna. RSS jak już ktoś wspomniał to coś dla bardziej zaawansowanych użytkowników - nie dla przeciętnego Kowalskiego.

Z obserwacji statystyk moich serwisów mogę wnioskować, że im częściej wysyłany jest mailing tym rzadziej użytkownicy klikają w linki znajdujące się w treści wiadomości.

Wadą tego typu rozwiązania jest to, że trzeba się mocno postarać aby mailing nie został zakwalifikowany jako SPAM przez demony pocztowe co jest znacznym utrudnieniem dla komunikacji serwis-użytkownik.

W porównaniu do mailingu zainteresowanie RSS'em jest o wiele mniejsze, a przynajmniej póki co (dopiero został zamontowany).

Podsumowując moje odczucia odnośnie mailingu i kanałów RSS są takie, że użytkownik albo bardziej się przywiązuje do naszego serwisu albo ignoruje wszelkiego rodzaju próby przyciągnięcia.

Powyższe wnioski oczywiście wyciągam z własnych obserwacji :D

konto usunięte

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Krzysztof P.:
Czy ktoś a Was używał newslettera, jako narzędzia do komunikacji z użytkownikiem? Jakie macie doświadczenia i wnioski na ten temat?

Gdzieś niedawno czytałem, że ponad 50% userów subskrybujących newslettery nie czyta ich... Tylko za chiny nie mogę znaleźć linka...
Paweł W.

Paweł W. bazy.danych sp. z
o.o.

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Mam specjalne konto pocztowe na newslettery ... Ale czytam je rzadko, tylko jak tytuł mnie zainteresuje ... Jak dla mnie najlepsze newslettery ma Piotr M. i ZloteMysli.pl.

Zwłaszcza ci drudzy moją zawsze ciekawy pomysł każdego maila.

Jeśli chcecie się nauczyć dobrego pisania to uczcie się od nich!

Naprawdę warto!
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Paweł W.:
Mam specjalne konto pocztowe na newslettery ... Ale czytam je rzadko, tylko jak tytuł mnie zainteresuje ... Jak dla mnie najlepsze newslettery ma Piotr M. i ZloteMysli.pl.

Zwłaszcza ci drudzy moją zawsze ciekawy pomysł każdego maila.

Jeśli chcecie się nauczyć dobrego pisania to uczcie się od nich!

Naprawdę warto!

Złote Myśli to się zgodzę, ale P. Majewski faszeruje głównie kolejnymi ofertami sprzedaży a klasyczny newsletter to starocie sprzed 3 lat albo lepiej. Zresztą taki chyba był plan, że cneb.pl zrobił swoje, cneb.pl może odejść. Lista użytkowników służy teraz innym biznesom.
Marcin M.

Marcin M. Członek Zarządu Cube
Group S.A

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Bardzo mądre spostrzeżenie...

W niektórych kręgach Majewski to alias NLP :) Tego się poprostu już nie da czytać. Piotr M. jest poprostu w kręgach marketerów interaktywnych spalony - nie znam żadnego liczącego się marketera z dużej firmy, agencji interaktywnej, który zostawiłby na Majewskim suchą nitkę.

Podziwiam tego człowieka, za jedną rzecz - w krótkim czasie zrobił na swojej bazie niezłe pieniądze co można policzyć w łatwy sposób tylko czy o to chodzi? Aby być człowiekiem jednego biznesu? Nie wspominam o pseudo szkole e-biznesu. Boże uchowaj za taką szkołę ebiznesu.
Tomasz Orzechowski

Tomasz Orzechowski Change maker ✔
AgilePM® ✔ Scrum
Master (PSM1 /
ABCSM) ✔

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Mikołaj Z.:
Newsletter to rzecz poważna. RSS jak już ktoś wspomniał to coś dla bardziej zaawansowanych użytkowników - nie dla przeciętnego Kowalskiego.

Interesująca percepcja RSS - ja wręcz przeciwnie, uważam że RSS to standard, dla każdego usera... przynajmniej tak być powinno :)

konto usunięte

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Być powinno? :) Może RSS jednak nie tyle nie jest, co po prostu nie wydaje się taki Really Simple w obsłudze bo choć od waszej dyskusji minął już grubo ponad rok to wśród solidnej większości znanych mi osób newslettery dalej zdecydowanie górują. Wiele osób nie ma zielonego pojęcia do czego to w ogóle służy.

Co nie znaczy, że potępiam. I bez tej wiedzy można sobie w życiu świetnie poradzić :)

konto usunięte

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

RSS - newsletter to dwie różne rzeczy. Niewiele mają ze sobą wspólnego. To i to służy do róznych celów. Więc bezsensowne jest porównywanie co jest lepsze od drugiego.

Newsletterów nie czytam, nie prenumeruję.
RSS jak najbardziej. Zamiast chodzić po róznych serwisach i szukania czegoś co mnie interesuje mam skrót wiadomości z kilku serwisów i w ciągu kilku chwil wiem gdzie mam wejść i przeczytac to co mnie interesuje. I temu to służy.
Marcin E.

Marcin E. Astrosklep.pl
(zegarki słoneczne)
ExcelBlog.pl

Temat: Newslettery, czy ktoś je czyta?

Marek Z.:
Nasi użytkownicy bardzo sobie cenią smaczne listy i piszą o tym bardzo często.

Jako czytelnik Smacznych listów muszę potwierdzić - tak cenie je sobie :)

W kwestii zaś newsletterów. Według mnie wszystko zależy od tego co w takim newsletterze się znajduje. To jest według mnie najważniejsze i zdecydowanie przesądza o tym czy jest to czytane czy nie. Czytuję zarówno klasyczne newslettery jak tez newsy serwowane przez RSS i zawsze w moim przypadku decyduje TREŚĆ. Na ile jest to interesujące dla mnie. I tyle. Nie wiem jak inni, ale ja z reguły zapisuję się "na różne newslettery" głównie z powodu "przekupstwa". A to ktoś mi ciekawego ebooka (po ściągnięciu z reguły okazuje się mniej ciekawy) pozwoli za darmo ściągnąć, a to obieca powiedzieć jak zarobić milion złotych :) Takie tam. No więc się zapisuję. Korzystając z jakiegoś konta przeznaczonego tylko do otrzymywania spamu. W 95 % przypadków takich newsletterów nie czytam. Zdarzają się jednak perełki i te przyznam uczciwie czytuję sobie regularnie (jeżeli idzie o Smaczne listy to zdarza mi się nie przeczytać, ale zawsze czekam na nie i gdyby przestały przychodzić to bym się zaczął niepokoić).

Inna grupa newsletterów, które "czytuję" regularnie to te z naprawdę dobrymi promocjami w interesujących mnie sklepach. Często także korzystam z proponowanych ofert.

Ostatecznie sprowadza się to wszystko do tego (zaraz zapodam BANAŁEM) na ile dany newsletter oferuje coś co wydaje mi się interesujące. Odpowiada na moja potrzebę. A ta jest prosta - albo świetna cenowo okazja na zakup czegoś co mnie interesuje albo coś ciekawego do poczytania. Ot - taki to interesowny jestem :)

Wychodzi więc na to, że jeżeli masz dobrą grupę docelową dla swojego newslettera to na pewno ludziska będą czytali. Jeżeli planujesz rozsyłać "komu wlezie" - to mało kto przeczyta.

Zaznaczam, że opinia jest moja, bardzo prywatna i zdarza mi się
mylić :)

A Smaczne listy pozdrawiam :)

MarcinMarcin Egert edytował(a) ten post dnia 21.10.08 o godzinie 02:36

Następna dyskusja:

Czy ktoś wie co to będzie?




Wyślij zaproszenie do