Temat: Co myślicie o grze Second Life- "najnowszym fenomenie...
Second Life to zarazem fenomen, jak i wynik pracy wielkiej machiny marketingowej. Do tego możemy ślicznie dodać dziwny "boom" w polskich mediach na temat tej gry (ostatnio widzę wzmożoną ilość artów na temat SL. Ciekawy jestem kiedy w Tele Tygodniu o tym napiszą. A może już to zrobili?).
Dlaczego wynik pracy machiny marketingowej? Z prostego powodu - ilość osób aktywnie grających w Second Life wcale nie jest oszałamiająca i przy wielu innych grach z gatunku MMO wygląda mizernie. Jak już zauważyliście, producent sprytnie wykorzystuje ilość ogólnie założonych kont w grze. Nawet magiczna liczba "Logged In Last 60 Days:" jest kłamstwem, gdyż do niej zaliczamy wszystkich, którzy zalogowali się, zobaczyli i uciekli. Dodatkowym paliwem do owej machiny są nazwiska znanych osób, które - rzekomo - posiadają swe avatary w świecie gry oraz nie mniej znane marki, które pootwierały swoje virtualne sklepy w świecie Second Life.
Nie można jednak zaprzeczyć, że Second Life jest faktycznie pewnego rodzaju fenomenem. Właściwie mógłbym tutaj zacytować większą część wypowiedzi Piotra.
Głównym atutem SL jest nie tyle ogrom świata, co możliwość jego kreacji przez samych graczy. Second Life się rozwija i zmienia tak jak nasze rzeczywiste życie. Oczywiście to tylko niewielka namiastka, ale jednak. Pierwszy raz do Second Life zalogowałem się kilka miesięcy po uruchomieniu gry. Przygodę tą zakończyłem po tygodniu, gdyż mam dość realnego życia aby jeszcze pakować się w problemy tego wirtualnego ;) Drugi raz zalogowałem się kilka dni temu, po przeczytaniu jednego z artykułów w polskim czasopiśmie. W świecie SL spędziłem tym razem jedynie kilka godzin, ale to wystarczyło aby zaobserwować ogromne ilości zmian - zmian uczynionych przez samych mieszkańców. To jest nawet imponujące :)
Mimo wszystko, wydaje mi się, że Second Life jeszcze długo będzie traktowane jako ciekawostka. Bardzo prawdopodobne, że tą ciekawostką pozostanie :)