konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Stworzyłem serwis BLIPI.pl zainspirowany ostatnimi wyzwania zdobywania obserwujących (np. Gadzinowski, Kominek) i po analizie danych okazało się, że aktywnych blipowiczów jest nieco więcej niż 3 tysiące. Bardzo się zdziwilem. Wiedziałem, że Blip nie ma porównania z Twitterem, ale mimo wszystki liczyłem na kilkanaście tysięcy, a nie sporo martwych dusz. Poniżej link do dyskusji na AntyWebie:

http://antyweb.pl/tylko-nieco-ponad-3-tysiace-aktywnie...

A jakie jest Wasze zdanie? Czy wszystko czemu może sprostać polski internet to NK? Czy jest miejsce na serwisy społecznościowo-komunikacyjne nowego typu?

Wg mnie potrzeba jeszcze kilka lat, ale nie sądzę, aby stan obecny był permanentny - jeszcze nie wszystkie karty zostały rozdane, ale narazie nikt nie wie jak je wziąć.Marek Foss edytował(a) ten post dnia 27.05.09 o godzinie 14:31

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Czasami mam wrażenie, że polski internet potrzebuje jeszcze kilku lat na wykształcenie różnicy między użytkownikami-nastolatkami (nie wiem jak to nazwać, ale chodzi mi o pokolenie fotki.pl i naszej-klasy, czyli gromadzenie znajomych, popularność itp.) oraz użytkownikami świadomymi (to też niefortunna nazwa, ale chodzi o ludzi, którzy wykorzystują internet do celów naukowych, informacyjnych, bardziej poważnych rzekłbym).

Przewaga którejś z tych grup nie jest zła, a pozwoli na rozwój niektórych serwisów, które obecnie są mniejszościowe.

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Szczerze mówiąc wynik ten kompletnie mnie nie zaskakuje, bardziej dziwi mnie popularność Twittera. Od dłuższego czasu uważam, że zapotrzebowanie na jakiekolwiek serwisy społecznościowe stricte polskie powoli się wyczerpuje, a bierze się to z kilku faktów:

* serwisy społecznościowe mają na celu wspomaganie komunikacji pomiędzy ludźmi, jeżeli ktoś jest dorosły to mu jego obecni realni znajomi wystarczają, tych z którymi nie miał kontaktu odnalazł już chociażby na nk

* wspomaganie komunikacji z ludźmi, z którymi nie zawsze możemy się zobaczyć na żywo (bo odległość, praca itd.) - cała masa środków, szkoda wymieniać

* zabawy małolatów w lansowanie/zbieranie znajomych - nk, fotka...

* komunikacja z ludźmi o podobnych zainteresowaniach - niszowe społeczności, fora, cała masa różnych serwisów, na szerszą skalę chociażby GL

* serwisy randkowe i podobne - masa

Pewien niewyczerpany jeszcze temat to serwisy rozrywkowe, nie całkiem społecznościowe, ale mają możliwości, żeby takie społeczności budować (np. karaoke - jakelvis, ising). Myślę też, że jest w Polsce zapotrzebowanie na komunikację w szerszej skali z ludźmi z całego świata (wymiana kulturowa, ciekawość itd.), ale takie serwisy anglojęzyczne już istnieją, w Polsce małe prawdopodobieństwo rozkręcenia czegoś na światową skalę. Wszelkie wariacje na temat blogów (mikro/makro/agregatory blablabla), forów, itd. moim zdaniem nie mają większego sensu, chociaż moda może zaskoczyć nawet twórców. Owszem, nadal ma sens budowanie lokalnych społeczności (mieszkańcy, pracownicy itp.).

Co rozumiesz przez "serwisy społecznościowo-komunikacyjne nowego typu"?

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Facebooka już nikt nie prześcignie;)

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Piotr Picheta:

Co rozumiesz przez "serwisy społecznościowo-komunikacyjne nowego typu"?

Twitter jest narzędziem komunikacyjnym nowego typu, bo nie służy do informowania przyjaciół, do opisywania swojego życia, to nie jest mini-Facebook, NK czy cokolwiek jeszcze. To nie jest też Skype, GG czy MSN. I niestety zdaje sobie sprawę, że sporo osób, szczególnie w Polsce, nadal uważa, że to narzędzie to zabawka. Dlatego stan naszego Blipa jest taki jaki jest (królują wpisy o pierdzeniu, spaniu i kawie...)

Twitter służy do błyskawicznego przekazywania informacji o wydarzeniach - wszystkie ostatnio najważniejsze wiadomości były przekazane i rozprzestrzenione szybciej przez tweety niż przez telewizję (flagowy przykład - wodowanie na rzece Hudson w NY tego samolotu - a przecież było wiele innych, choćby związanych z klęskami naturalnymi).

Twitter służy też jako książka kontaktowa do całego świata. Możemy bez przeszkód wysłać wiadomość do ludzi, do których normalnie nie mielibyśmy dostępu. Guy Kawasaki? Nic prostszego. Checesz zadać pytanie Obamie? Ok, tweetuj do dziennikarza, który będzie na konferencji (najlepsze jest to, że oni sami to ogłaszają na antenie.. fajnie gdyby polski Blip też tak miał). Itp itd. Czy Twój przekaz do nich dotrze to inna sprawa, ale jeśli nie, to znaczy tylko tyle, że nie był dla nich wystarczająco wartościowy.

W końcu, Twitter działa trochę jak czytnik RSS - ale bardzo selektywny, z ludzką filtracją linków.

Reasumując, prawidłowo wykorzystany, Twitter jest czymś, czego wcześniej nie było, i wg mnie to jest przyszłość. Może Twitter nie przetrwa, a może będzie drugim Google. Na pewno jednak zostawi swoje piętno na sieci.

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Ok, za pierwszym razem to myślałem, że masz może na myśli jakąś całkiem nową technologię, a tutaj to cała sprawa sprowadza się do odpowiedniego wykorzystania istniejących narzędzi. Jak sam piszesz
"Twitter jest narzędziem komunikacyjnym nowego typu, bo nie służy do informowania przyjaciół", a paradoksalnie skrót BLIP to "Bardzo lubię informować przyjaciół". Jak twórcy tak podchodzą do tematu, to nie ma się co dziwić, że wpisy są "jedzeniu,spaniu...". Na ich miejscu przeprowadziłbym silną promocję API/widżetów pośród serwisów tematycznych z silną społecznością, myślę że każdy serwis chciałby aby jego społeczność miała jak najszersze możliwości komunikacyjne, a takie spolaryzowanie wpisów na konkretne dziedziny pomogłoby nadać nowy sens całej zabawie (np. serwis fotografów i przekaz z jakiejś wystawy, serwis sportowy - transmisja z trybun itp.).

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

"Dlatego stan naszego Blipa jest taki jaki jest (królują wpisy o pierdzeniu, spaniu i kawie...)"

myślę, że to dość obraźliwe względem społeczności blipa sformułowanie, zaś wygłaszane tezy o tym "do czego służy twitter" nie mają wiele wspólnego z prawdą.

pierwsze zdanie ze strony "about" twittera: "Jack Dorsey had grown interested in the simple idea of being able to know what his friends were doing."

to, co my obserwujemy na twitterze, to faktycznie wpisy osób znanych, działających w różnych branżach i informujących o rzeczach "ważnych". tylko, że to wierzchołek góry lodowej, której podstawę stanowią właśnie wpisy o sprawach codziennych. tylko, że wiekszość z nas na twitterze obserwuje właśnie rozmaitych kawasakich. a nie zwykłych użytkowników twittera.

podobnie jak na twitterze, na blipie rozmawia się o sprawach dużych i małych, ważnych i błahych. tak jak na twitterze, na blipie relacjonuje się takie wydarzenia jak klęski żywiołowe (ostatni przykład: świnska grypa - zdjęcia sprzed szpitala w którym był pierwszy pacjent pojawiły się momentalnie), transmituje rozmaite eventy. to wszystko w morzu zwykłych statusów, o zwykłych sprawach.Marcin J. edytował(a) ten post dnia 29.05.09 o godzinie 12:48

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Marcin J.:
podobnie jak na twitterze, na blipie rozmawia się o sprawach dużych i małych, ważnych i błahych.

Mi się jednak wydaje, że społeczność blipa jest bardzo bardzo mocno techniczna i związana z szeroko pojętym IT i ciężko będzie to zmienić.

Ja osobiście dyskusji o codziennym życiu ludzi spoza IT szukałbym raczej na pingerze np.

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

mam wrażenie, że te opinie są dość stereotypowe. owszem, dość sporo osób jest związanych z IT, ale jest też naprawdę dużo osób, które nie mają nic z tym wspólnego. oczywiście tak możemy sobie dyskutować godzinami, bo zależy co znaczy mało/dużo itd.

zawsze mam opory przed takimi generalizacjami. o czym jest "blox.pl"? o czym jest "blog.pl"? czy jako miarę przyjąć "przeciętnego użytkownika" czy może "gwiazdy" danego serwisu?

jedni widzą, że blip to tylko wpisy o "pierdołach". inni, że tylko o "IT". każdy wierzy w swój stereotyp. można dyskutować i dyskutować, ale jest dość jałowe, moim zdaniem.

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Marcin J.:
jedni widzą, że blip to tylko wpisy o "pierdołach". inni, że tylko o "IT". każdy wierzy w swój stereotyp. można dyskutować i dyskutować, ale jest dość jałowe, moim zdaniem.

W sumie racja. Na każdą z tych teorii znajdą się przykłady potwierdzające ją i zaprzeczające.

Zastanawiam się tylko, dlaczego GG Network nie wykorzystuje potencjału swojego komunikatora i tych 6 mln RU, żeby dotrzeć z blipem do mas.

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

staramy się dotrzeć. problem głównie w tym, że tzw. masy muszą się dość długo oswajać z nowymi narzędziami.

powiedzmy, że masz do dyspozycji komunikator na 1 dzień. co byś zrobił?
Robert Drózd

Robert Drózd WebAudit / Świat
Czytników

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Swego czasu mieliśmy na Wikipedii głosowanie nad usunięciem hasła o blipie (i przeniesieniem treści do hasła o GG). Aby zbić podstawowy argument o niszowości, szukałem jakichkolwiek deklaracji o wielkości serwisu, ale w żadnej notce prasowej o tym nie wspominano. Doszliśmy wtedy z kolegą do wniosku, że pewnie 1-2 tysiące osób tam siedzi.

Blip ma duże problemy z komunikacją do czego można go używać.

Przykład na sobie. Przez pierwsze parę miesięcy posiadania konta na blipie sądziłem, że to tylko taka publiczna wersja "opisów GG". Ja umieszczę, znajomi czytają i tyle. No i nie czułem się specjalnie zaangażowany, np. wpisy z maja 2008: http://vroobelek.blip.pl/archive/5/2008

Miesiąc później odkryłem potęgę tagów i cytowania: http://vroobelek.blip.pl/archive/6/2008 - od razu zacząłem pisać (i czytać) więcej, bo znalazłem sposób wykorzystania serwisu, który był dla mnie atrakcyjniejszy.

Obawiam się, że jeśli właściciel blipa nie zdecyduje się na jego ścisłą integrację z GG (od strony klienta), to serwis ze swojej niszy raczej nie wyjdzie...

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Marcin J.:
staramy się dotrzeć. problem głównie w tym, że tzw. masy muszą się dość długo oswajać z nowymi narzędziami.

powiedzmy, że masz do dyspozycji komunikator na 1 dzień. co byś zrobił?

No w jeden dzień to faktycznie mogłoby być ciężko zrobić jakąś sensowną akcję edukującą masy do czego ten blip służy. Tak jak napisał Robert, to jest duży problem.

Kiedyś pokazałem blipa kilku osobom z grupy "przeciętny użytkownik internetu" i pierwsze ich pytanie było właśnie typu "a do czego mi się to może przydać" po czym padały argumenty że: jest mail, IM-y i fora dyskusyjne na każdy możliwy temat, albo że kogo to interesuje, że własnie piję kawę albo że właśnie posłuchałem takiej piosenki. Szczerze mówiąc nie potrafiłem im za bardzo przedstawić zalet blipa.

Na waszej stronie głównej macie tylko dwa zdania wyjaśniające co to jest:
Blip to blog, na którym zapisujesz to, co właśnie robisz i dzięki któremu jesteś w stałym kontakcie z grupą znajomych.
Jedno kliknięcie i Twoi znajomi dowiedzą się, co u Ciebie słychać. Wysyłasz raz, dociera do wszystkich.

Od razy przychodzi mi do głowy kilka pytań:

- czym to się różni od zwykłego bloga, oprócz tego, że na zwykłym blogu nie mam ograniczenia długości posta?
- mojego bloga też czytają ci którzy chcą, tak jak mojego blipa
- maila też mogę wysłać do wielu osób na raz
- jak chcę poinformować świat, że piję kawę to sobie to ustawiam w opisie na gg

Brakuje przedstawienia zalet nad innymi formami komunikacji.

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

ja wiem czego brakuje :)

problem w tym, jak to przekazać, że:

1) blip służy do 100 różnych rzeczy (od pisania co się zjadło na obiad do zadawania pytań do polityków). trudno je "wszystkie" przekazać. a każdy wybór jest zły.

2) te wszystkie kwestie o których piszesz: blip nie przebija bloga, nie jest lepszy od opisu itd. dopiero połączenie jego funkcji sprawia, że jest czymś nowatorskim i innym. trudno to przekazywać. jak byś określił te zalety? blip to coś nowego, nie ma zastąpić dotychczasowych kanałów komunikacji.

3) mnóstwo (naprawdę) osób pisze coś w stylu: "na początku uważałem blipa za coś kompletnie bez sensu, teraz go uwielbiam". przykład przed chwilą http://blip.pl/s/10413592 - nasz tenisista z roland garros po przegranym meczu. nie, nie płacimy mu.

4) ludzie mają ogromna potrzebę praktyczności. albo wmawiają sobie praktyczność. stąd te pytania "po co mi to". tymczasem przewagi blipa trudno w tych kategoriach oddać. "gęstsza sieć społeczna", "bycie na bieżąco", "orientacja społeczna" - jak to przełożyć na prosty komunikat?

5) trochę z innej beczki: ludzie wbrew pozorom nie mają zbyt wielu znajomych online, z którymi mogliby blipować (stąd sukces n-k). i to jest problem. podejrzewam, że przeciętny użytkownik twittera jest w sieci 2-3 lata dłużej niż przeciętny polski internauta. ma dużo takich "dalszych znajomych". polacy są bardzo zamknięci, w kręgach rodzina/praca.

mógłbym tak długo. od dwóch lat szukamy tego klucza, żeby przekazać "experience" blipowania. jak z tej dyskusji wynika, nie jest to łatwe.

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

żeby odnieść się jeszcze do tytułu wątku: z moich danych wynika, że liczba aktywnych użytkowników jest znacząco wyższa. nie wiem dokładnie, z czego wynika różnica, prosiłbym tylko o nie przyjmowanie tekstu "na blipie jest 3000 aktywnych użytkowników" (jakoś mało kto dopowiada, że wg. jakiejś tam przyjętej definicji aktywnego użytkownika/jakiejś technologii pomiaru i najważniejsze aktywnych w ciągu 4 dni) jako prawdy objawionej.

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Robert Drózd:
Swego czasu mieliśmy na Wikipedii głosowanie nad usunięciem hasła o blipie (i przeniesieniem treści do hasła o GG). Aby zbić podstawowy argument o niszowości, szukałem jakichkolwiek deklaracji o wielkości serwisu, ale w żadnej notce prasowej o tym nie wspominano. Doszliśmy wtedy z kolegą do wniosku, że pewnie 1-2 tysiące osób tam siedzi.

to więcej mówi o mechanizmach redagowania wikipedii niż o blipie.
Miesiąc później odkryłem potęgę tagów i cytowania: http://vroobelek.blip.pl/archive/6/2008 - od razu zacząłem pisać (i czytać) więcej, bo znalazłem sposób wykorzystania serwisu, który był dla mnie atrakcyjniejszy.

piszesz o tym, że słabo komunikujemy "do czego można go używać". a potem o tagach, cytowaniu. ale to są funkcje, a nie "cele używania". czy jeśli byśmy lepiej wbijali do głów "na blipie się fajnie taguje/cytuje" to by coś pomogło? raczej nie.
Ewa L.

Ewa L. Usability / SEO -
www.cre8.pl

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Na Twitterze było podobnie, dopóki nie pojawiły się celebrities. Podglądanie znanych is fun. :)

Poza tym Twitter wykorzystywany jest także przez tych tzw. "zwykłych" użytkowników do robienia szumu wokół rzeczy, które robią. Nie musisz chować swoich hobby, pomysłów na biznes, opinii na temat polityki do szuflady - otaguj i blipnij :)

Grzegorz A.:
po czym padały argumenty że: jest mail, IM-y i fora dyskusyjne na każdy możliwy temat, albo że kogo to interesuje, że własnie piję kawę albo że właśnie posłuchałem takiej piosenki. Szczerze mówiąc nie potrafiłem im za bardzo przedstawić zalet blipa.Ewa L. edytował(a) ten post dnia 29.05.09 o godzinie 20:38

konto usunięte

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Odniosę się do metodologii - w chwili obecnej, czyli równo po 7 dniach, blipi.pl stwierdził 3.926 aktywnych użytkowników - przez to pojęcie rozumiem użytkownika, który chociaż raz wysłał status na Blipa w ciągu tych 7 dni i w międzyczasie nie zlikwidował konta.

Nie biorę pod uwagę wiadomości kierowanych ani prywatnych. Istnieje spora grupa osób, które wysyła tylko wiadomości kierowane, ale cała istota tego pomiaru pokazuje, że liczba aktywnych użytkowników jest 4-cyfrowa - a sam osobiście spodziewałem się przynajmniej 5-cio.

A sam Blip ma potencjał, szczególnie w Polsce - tylko wźcie pod uwagę nasze opinie i nie obawiajcie się ich wprowadzać.

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Marek Foss:
A sam Blip ma potencjał, szczególnie w Polsce - tylko wźcie pod uwagę nasze opinie i nie obawiajcie się ich wprowadzać.

ja się naprawdę niczego nie obawiam wprowadzać, chętnie jednak poznałbym bardziej konkretne propozycje.

bo jak słyszę, że blip jest o pierdnięciach albo tylko dla geeków, to właściwie niewiele z tego wynika. mogę tylko walczyć o zmianę postrzegania serwisu. a ja bym wolał raczej poprawiać serwis niż zmagać się ze stereotypami.

ps. nasz pomiar za podobny czas wskazuje 2x większą liczbę użytkowników. jak będę miał chwilę, spróbuję zobaczyć, gdzie kryje się różnica, bo chyba nie w samych wiadomościach kierowanych.
Dawid A.

Dawid A.
https://pl.linkedin.
com/in/dawidandrzeje
wski

Temat: Blip.pl ma tylko 3 tysiące aktywnych użytkowników?

Sam mam konto na blipie od 2 lat, a zacząłem go używać 3 dni temu gdy dostałem maila A, B, C zaczeli Cię obserować. Wcześniej nie widziałem sensu tego robić. Więc teraz aktywnych jest 3001 ;-)

Moim skromnym zdaniem warto byłoby wdrożyć logowanie po numerku GG, jak to np. zrobiło bliziutko, a do tego jakaś integracja z listą kontaktów - może to pomogło by zatrzymać nowe osoby.

Geeki nie powinny się oburzać bo i tak obserwuje się tylko tych których się chce :)

Jak na razie, problemy w/g mnie to:
- mało znajomych do obserwowania
- sens pisania tylko jeśli ktoś Cię obserwuje

Ja na Blipie chciałbym pisać o "bzdurach" typu "kupiłem rower", a nie o kwestiach technicznych - tyle, że takie wiadomości mogłyby być ważne dla znajomych, których na Blipie narazie jest mało.

Pozdrawiam
http://blip.pl/s/10475710

Następna dyskusja:

blip.pl




Wyślij zaproszenie do