konto usunięte

Temat: UKE - analiza lokalnych rynków usług szerokopasmowej...

Od jakiegoś tygodnia, dwóch UKE zaczęło rozsyłać do wszystkich operatorów telekomunikacyjnych żądania przekazania danych o swoich abonentach per budynek. Nie byłoby w tym nic dziwnego (maja obowiązek ogłosić raport o stanie rynku na podstawie danych zebranych od operatorów), gdyby nie fakt uszczegółowienia tych danych (tym bardziej, że dane mają zostać przez UKE i tak zagregowane do poziomu miast). Na grupach dyskusyjnych związanych z branża podniosła się wrzawa, prawnicy naciskają na ochronę danych osobowych i apelują o nie przekazywanie tych danych. Chodzi szczególnie o osiedla domków jednorodzinnych, gdzie podając adres zakończenia łącza, niejako przekazujemy dane abonenta (wg GIODO każdy element z przekazanej bazy jest elementem danych osobowych). Mimo wrzawy wytyczne ze strony UKE są jednak jasne - nie będzie przesunięcia terminu i posypią się kary za niedopełnienie obowiązku (do 3% przychodu).
Tutaj o samej analizie:
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead02&news_...

Teraz podstawowe pytanie do kolegów z branży - przekazujecie dane, czekacie na rozwój wypadków, czy zlewacie totalnie urząd nie przekazując żadnych danych?

Problemy jakie mogą się pojawić po przekazaniu danych w takiej formie w jakiej życzy sobie tego UKE:
- "zadowolenie" klientów, że "jakiś" urząd ma namiary na nich włącznie z rodzajem ich łącza, przepustowością itp.
- wyciek danych do wielkich ISP. Jak pokazuje doświadczenie nawet z TP dane o abonentach wyciekają (ostatnia sprawa z konsultantami NETII, którzy dzwoniąc do klientów TP wiedzieli kiedy kończą się im umowy), więc nie należy wierzyć, że dane przekazywane zwykłym mailem i zwykłym listem, w postaci niezaszyfrowanej kiedyś nie wyciekną. Zwłaszcza, że zarządzać taką ogólnopolską bazą klientów będą osoby zarabiające poniżej średniej krajowej. Ile może być warta ogólnopolska baza klientów z informacjami na temat prędkości łącza, danymi adresowymi itp?
- pojawią się kolejne prośby o przekazanie kolejnych danych (co p. prezes niestety już zapowiedziała) - miejmy nadzieje, że rozmiar buta klienta nie będzie jednak w przyszłości obiektem zainteresowania.

Zarówno KIKE jak i iNET Group podejmuje próby mediacji z urzędem licząc na rzeczową i uczciwą dyskusję na temat przekazania danych, szczególnie że czasu pozostało niewiele. Niestety porażka UKE przed UE postawiła ich pod ścianą. Szkoda tylko, że stracić na tym mogą zarówno operatorzy, jak i ich klienci.Andrzej Banach edytował(a) ten post dnia 21.05.10 o godzinie 15:00

konto usunięte

Temat: UKE - analiza lokalnych rynków usług szerokopasmowej...

Ciekawe jakie powiązanie może mieć z bazą PLI CBD - więcej w linku :
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead24&news_...
Coś mi mówi że baza zostanie uzupełniona mimo protestów i będzie na bieżąco zasilana danymi - bo jest strasznie potrzebna służbom niosącym pomoc w razie potrzeby :-) .

konto usunięte

Temat: UKE - analiza lokalnych rynków usług szerokopasmowej...

To chodzi o SIPS - System Informacyjny Polska Szerokopasmowa - robiony aktualnie przez IŁ http://forumszerokopasmowe.pl/

Swoją drogą UKE robiło swego czasu konsultacje ...

konto usunięte

Temat: UKE - analiza lokalnych rynków usług szerokopasmowej...

Andrzej Banach:
>Mimo wrzawy wytyczne ze strony UKE są jednak jasne -
nie będzie przesunięcia terminu i posypią się kary za niedopełnienie obowiązku (do 3% przychodu).

Nie byłbym pewien czy jest to "obowiązek" ;-)

konto usunięte

Temat: UKE - analiza lokalnych rynków usług szerokopasmowej...

Cyt.:
"Na podstawie art. 6 ust. 1, w związku z art. 21 oraz art. 192 ust. 1 pkt 4
ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 171 poz.
1800, z późn. zm.) Urząd Komunikacji Elektronicznej zwraca się z uprzejmą
prośbą o przygotowanie i przekazanie danych na potrzeby analizy lokalnych
rynków usług szerokopasmowej transmisji danych. Celem analizy jest uzyskanie
rzetelnych informacji na temat:

a.. stopnia duplikacji lokalnych sieci dostępowych przez poszczególnych
przedsiębiorców w różnych technologiach ze szczególnym uwzględnieniem sieci
szerokopasmowych na rynkach lokalnych,
b.. stopnia konkurencji infrastrukturalnej na rynkach lokalnych,
c.. stopnia konkurencji na rynkach lokalnych,
d.. stopnia popularności poszczególnych usług szerokopasmowych i ich
łączenia z innymi usługami lub substytucyjności usług na rynkach lokalnych.
"

Na podstawie Prawa Telekomunikacyjnego UKE ma prawo żądać danych - i nigdzie nie jest dokladnie sprecyzowane jakich danych. Obowiazkiem
operatora jest udostepnienie tych danych.

Dlatego pytam kolegow zwiazanych z branza co robia? Czekaja czy przekazuja?Andrzej Banach edytował(a) ten post dnia 21.05.10 o godzinie 10:36
Bartosz Wróbel

Bartosz Wróbel Mój punkt widzenia
jest światłowodowy

Temat: UKE - analiza lokalnych rynków usług szerokopasmowej...

Witam,
podobnym obowiązkiem informowania operatorów jak i samej inwentaryzacji na podstawie ankiet od operatorów zostały obarczone samorządy prowadzące wdrożenia projektów budowy sieci szerokopasmowych na swoim terenie. Cała zabawia w "inwentaryzacje" zmierza do określenia obszarów białych, szarych i czarnych telekomunikacji w Polsce. I to być może ma w dłuższej perspektywie sens (o ile dane te będą prawdziwe). Na razie działanie UKE i IŁ uważam za szkodliwe bo pewnie poważnie utrudnią te procesy inwestycyjne. Wymagania takie rzeczywiście określane są w tworzonych przez IŁ " Wytycznych kwalifikowalności
obszarów..."

Podobno obowiązki w takim kształcie wprowadziła również nowa Megaustawa szerokopasmowa. Podobnie pewnie jak przedmówcy uważam tak wymuszaną inwentaryzacje za:
a) nierealną do przeprowadzenia w czasie gwarantującym wykorzystanie w bieżących procesach wdrożeniowych
b) wątpliwą z punktu widzenia ochrony interesów operatorów
c) wątpliwą z punktu widzenia ochrony danych osobowych
d) wątpliwą z punktu widzenia aktualności danych podanych przez operatorów - dane które będą spływać będą się w dobie konkurencji szybko
deaktualizować. Kto też będzie obarczony obowiązkiem aktualizacji danych? Firma która pozyskała czy straciła abonenta?
e) nieuzasadnioną z punktu widzenia wydatków na cele publiczne (przecież były inwentaryzacje robione w każdym z województw prawie za ciężkie miliony PLN, co z ich wynikami??)
f) spóźnioną o min. 2 lata (programy unijne zaczęły się w 2007r).

Generalnie moje zdanie jest akurat takie , że mamy w Polsce szkodliwą definicje czym jest obszar biały. Wszystkie rozróżnienia dotyczą między innymi wyłącznie dostępności węzłów, przepustowości dostępnych łącz lub jakości usług docierających do abonenta końcowego. A przecież gdy dołączy się do inwentaryzacji odpowiedzi sieci komórkowych a za niedługo również operatorów sieci satelitarnych oraz sieci LTE - to okaże sie szybko że w Polsce nie ma obszarów białych. Wszędzie będzie dostęp powyżej 2MB/s. Taka metoda inwentaryzacji nadaje się głównie na obszary pozamiejskie, w miastach będąc szkodliwą i mylną.

Uważam, że podstawowym jedynym brakującym zasobem warunkującym szybki rozwój telekomunikacji w Polsce jest brak dostępnej, taniej i otwartej kanalizacji teletechnicznej w miastach oraz łącz światłowodowych docierających na obszary podmiejskie i wiejskie. I na tym powinniśmy się skupić.

Tymczasem wg obecnych definicji plam aby obronić sens inwestowania w miastach (bo przecież to przeważnie czarne plamy) konieczne jest uzasadnianie sensu interwencji brakiem sieci gotowej na NGA. Tylko czym jest to NGA? Brakuje definicji, podanej przez UKE, dokument IŁ też chyba jeszcze tego nie precyzuje (generalnie trzeba przyznać, że brak też definicji w dokumentach UE). A patrząc się na modele konsultacyjne UKE wobec modelu kosztowego NGA widać wyraźnie że budowa tych sieci w miastach będzie wymagała budowy wielu węzłów do których docierać będzie wiele kabli f/o rożnych operatorów. Jak taką sieć zbudować bez odpowiednio pojemnej kanalizacji lub mikrokanalizacji, która jest przez wielu ekspertów pokazywana jako technologia wręcz zalecana dla NGA?

Dlaczego więc w miastach nie badać tylko zasobów kanalizacji i możliwości jej wykorzystana zamiast badania ile usług dociera do każdego budynku? Gdy będzie infrastruktura odpowiednia i tanio będzie można przejść przez najbardziej problematyczne elementy sieci - to operatorzy komercyjni sami dotrą do abonenta końcowego z usługami dowolnej jakości. Taka interwencja w rynek ma sens moim zdaniem. I jest wykonalna, pójście drogą inwentaryzacji każdego budynku oznacza wstrzymanie działań 8.4 i działań programów związanych z budową Infrastruktury Społeczeństwa Informacyjnego.
Nie wiem czy moje zdanie podzielą operatorzy ISP, bo na konsultacjach w kilku miastach widziałem sporą obawę przed otwarcie rynku jaki niesie ze sobą budowa otwartej kanalizacji w mieście, ale przecież te same firmy na pewno mogły zacząć się rozwijać już tylko dzięki temu że UKE zmusiło TP do dzierżawy kanalizacji.

Moją odpowiedź wykorzystałem nieco szerzej niż główne pytanie autora wątku. Chciałbym może tą droga otworzyć dyskusje dla takiego podejścia.Bartosz Wróbel edytował(a) ten post dnia 23.05.10 o godzinie 14:20

konto usunięte

Temat: UKE - analiza lokalnych rynków usług szerokopasmowej...

Co do tej "masowej" inwentaryzacji to jest to faktycznie bzdura. UKE i tak ma problemy ze sprawozdawczością operatorów - nawet tą standardową, karami itp.
Termin Tej inwentaryzacji jest faktycznie zapóźniony.

Co do definicji obszarów białych - wytyczne KE definiują je "niby" jasno - wytyczne KE. Ale faktycznie można tam trochę poszaleć.
Co do inwentaryzacji - to ważnie na jakie potrzeby jest ona robiona - czy na sieć regionalną czy na potrzeby 8.4 (ten błąd był już raz popełniony przez MSWiA)

NGA faktycznie rozumiane jest jako FTTH lub FTTB - gdzieś kurcze mi ucziekł ciekawy dokument Cocomu :-/ co do określenia prędkości transmisji w NGA - ostatnio pojawiła "A Digital Agenda for Europe" - tam pojawia się więcej liczb - oczywiście KE nie byłaby sobą gdyby pojawiły się tam jednoznaczne powiązania do NGA, ale coś tam jest :)

"The future economy will be a network-based knowledge economy with the internet
at its centre. Europe needs widely available and competitively-priced fast and ultra fast internet access. The Europe 2020 Strategy has underlined the importance of broadband deployment to promote social inclusion and competitiveness in the EU. It restated the objective to bring basic broadband to all Europeans by 2013 and seeks to ensure that, by 2020, (i) all Europeans have access to much higher internet speeds of above 30 Mbps and (ii) 50% or more of European households subscribe to internet connections above 100 Mbps.

To reach these ambitious targets it is necessary to develop a comprehensive policy, based on a mix of technologies, focusing on two parallel goals: on the one hand, to guarantee universal broadband coverage (combining fixed and wireless) with internet speeds gradually increasing up to 30 Mbps and above and over time to foster the deployment and take-up of next generation access networks (NGA) in a large part of the EU territory, allowing ultra fast internet connections above 100 Mbps."


Co do mikrokanalizacji - jestem jej fanem :)

Przemek

konto usunięte

Temat: UKE - analiza lokalnych rynków usług szerokopasmowej...

Tak żeby zaktualizować dane:
http://www.rpkom.pl/index.php?option=com_content&view=...

W skrócie. Wszyscy rozmawiają, jedni bulwersują się, inni żalą, a kolejni pogodzili się z faktem przekazania danych. Termin nieubłaganie zbliża się ku końcowi :)
Najgorsze jest to, że poprzez wrzawę medialną pojawiają się takie problemy:
Cyt:"
No rozwój sytuacji jest taki, że zadzwonił dzisiaj do mnie klient który pracuje w ochronie, ma obsesję na punkcie prywatności, poczytał sobie artykuł
http://di.com.pl /news/31769,0,Permanentna_inwigilacja_UKE_wyjasnia_GIODO_sprawdza.html
i oświadczył że kategorycznie zabrania przekazywania jego danych osobowych komukolwiek.
W przypadku złamania zakazu, złoży zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Miał dzwonić też do GIODO w sprawie wyjaśnienia w w/w sprawie."

Oczywiście moim zdaniem klient tu nie ma racji, ale jak takich klientów, żądnych "sprawiedliwości" pojawi się kilkunastu czy kilkudziesięciu to wizerunek firmy może dostać po tyłku.



Wyślij zaproszenie do