Krzysztof Adam D.

Krzysztof Adam D. Business Solutions
Manager

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Za Rzeczpospolitą:

Zapowiadana przez Ministerstwo Infrastruktury w styczniu strategia dla rynku telekomunikacyjnego się opóźnia. Operatorom zdaje się na niej nie zależeć.

Strategia dla rynku telekomunikacyjnego powinna powstać jeszcze w tym kwartale – mówił podczas styczniowej rozmowy z „Rz” wiceminister Andrzej Panasiuk, odpowiedzialny w Ministerstwie Infrastruktury za rynek telekomunikacyjny. Siedem miesięcy po tej deklaracji dokumentu wciąż nie ma.

– Ministerstwo Infrastruktury zwróciło się do izb branżowych związanych z telekomunikacją o przedstawienie swojej wizji przyszłości rynku w perspektywie kilku lat, ze wskazaniem na potrzebę rozwoju infrastruktury. Mimo że izby branżowe i firmy telekomunikacyjne wielokrotnie zwracały uwagę na konieczność jej stworzenia, to jednak przesłany do ministerstwa materiał nie spełnił oczekiwań – poinformowało „Rz” Ministerstwo Infrastruktury.

39,8 mld zł wart był w ubiegłym roku według firmy doradczej Audytel polski rynek telekomunikacyjny.

W lutym resort otrzymał materiały od trzech operatorów (Polskiej Telefonii Cyfrowej, Telekomunikacji Polskiej, P4), a w maju z Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. W lipcu w resorcie odbyło się kolejne spotkanie z firmami telekomunikacyjnymi dotyczące rozbudowy infrastruktury teleinformatycznej przed Euro 2012. W ciągu dwóch, trzech tygodni telekomy miały przedstawić ministerstwu swoje propozycje, ale żaden z nich tego nie uczynił.

Ministerstwo zapewnia, że mimo niskiego zaangażowania operatorów prace nad strategią trwają. Analizy, które mają być jej podstawą, mają napływać do ministerstwa „w drugiej połowie roku”.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Krzysztof Adam Dąbkowski:
Ministerstwo zapewnia, że mimo niskiego zaangażowania operatorów prace nad strategią trwają.
Widziałem swego czasu dokument, w którym poważne instytuty dokładnie wyliczyły, ile trzeba będzie w ciągu najbliższych paru lat ułożyć tysięcy kilometrów kabli... koncentrycznych (współosiowych, młodzież niech sobie poszuka i dowie się, że kiedyś coś takiego istniało).

Ogólnie wieloletnie planowanie w sytuacji szybko ewoluujących możliwości technicznych przypomina wróżenie z fusów. Cóż, wróżki też muszą mieć zajęcie. Infrastrukturę operatorów i łącza międzynarodowe mamy jednak, jak sądzę, na takim poziomie, że Euro mogłoby zacząć się już dzisiaj.

Niech może zajmą się innymi "szczegółami" infrastruktury ?

A najlepiej, niech znów stosowne ministerstwo zleci Audytelowi za kolejne sto pięćdziesiąt tysięcy opracowanie "koncepcji rozwoju", jak niegdyś "koncepcji zbiorczego zamawiania usług telekomunikacyjnych przez urzędy administracji państwowej", na dodatek w dwa tygodnie (autentyk : mogłem się jedynie pomylić o "parę groszy"). Pieniądze jak i poprzednio wezmą ci, co trzeba, tak jak z poprzedniej koncepcji nic nie wyjdzie, a rynek sobie poradzi...
Łukasz Gruszczyk

Łukasz Gruszczyk Inspektor ds.
Technicznych ,
KABELKOM sp. z o.o.
Joint Ve...

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Krzysztof Adam Dąbkowski:
Ministerstwo zapewnia, że mimo niskiego zaangażowania operatorów prace nad strategią trwają.
Widziałem swego czasu dokument, w którym poważne instytuty dokładnie wyliczyły, ile trzeba będzie w ciągu najbliższych paru lat ułożyć tysięcy kilometrów kabli... koncentrycznych (współosiowych, młodzież niech sobie poszuka i dowie się, że kiedyś coś takiego istniało).
>

I nadal istnieją, chociażby sieci HFC, WLAN, linki radiowe.
Zastanawia mnie tylko do czego posłużyłyby te tysiące metrów kabli?Łukasz Gruszczyk edytował(a) ten post dnia 05.08.08 o godzinie 14:35
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Łukasz Gruszczyk:
I nadal istnieją, chociażby sieci HFC, WLAN, linki radiowe.
Zastanawia mnie tylko do czego posłużyłyby te tysiące metrów kabli?Łukasz Gruszczyk edytował(a) ten post dnia 05.08.08 o godzinie 14:35
Tysiące KILOmetrów :-) Linie tego typu miały obsługiwać (i częściowo obsługiwały) łączność międzymiastową, międzynarodową itd. Nie tylko u nas w kraju, oczywiście. Ja w tym nawet uczestniczyłem o tyle, że nawet tłumaczyłem tłumaczyłem instrukcję budowy linii tego typu - a produkował to bynajmniej nie jakiś podejrzany podmiot, tylko firma Ericsson :-)

Na szczęście w odpowiednim dla nas czasie wynaleziono światłowody, co pozwoliło nam przeskoczyć pewną epokę, bo dzięki wcześniejszemu zapóźnieniu "koncentryków" było u nas stosunkowo niewiele.

Tak tak, wiem, że to jak opowieści o dinozaurach. Ale to jest poza głównym wątkiem, chciałem tylko pokazać, jak "średnio celowe" jest planowanie czegokolwiek w jednej z najszybciej ewoluujących technologicznie branż.
Łukasz Gruszczyk

Łukasz Gruszczyk Inspektor ds.
Technicznych ,
KABELKOM sp. z o.o.
Joint Ve...

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Krzysztof Wie.rszelis:
Łukasz Gruszczyk:
I nadal istnieją, chociażby sieci HFC, WLAN, linki radiowe.
Zastanawia mnie tylko do czego posłużyłyby te tysiące metrów kabli?Łukasz Gruszczyk edytował(a) ten post dnia 05.08.08 o godzinie 14:35
Tysiące KILOmetrów :-) Linie tego typu miały obsługiwać (i częściowo obsługiwały) łączność międzymiastową, międzynarodową itd. Nie tylko u nas w kraju, oczywiście. Ja w tym nawet uczestniczyłem o tyle, że nawet tłumaczyłem tłumaczyłem instrukcję budowy linii tego typu - a produkował to bynajmniej nie jakiś podejrzany podmiot, tylko firma Ericsson :-)

Na szczęście w odpowiednim dla nas czasie wynaleziono światłowody, co pozwoliło nam przeskoczyć pewną epokę, bo dzięki wcześniejszemu zapóźnieniu "koncentryków" było u nas stosunkowo niewiele.

Tak tak, wiem, że to jak opowieści o dinozaurach. Ale to jest poza głównym wątkiem, chciałem tylko pokazać, jak "średnio celowe" jest planowanie czegokolwiek w jednej z najszybciej ewoluujących technologicznie branż.

Z pierwszej Pańskiej wypowiedzi zrozumiałem, iż są planowane jakieś duże inwestycje z koncentrykiem na najbliższe lata i już się zaczynałem bać, że się cofamy do epoki brązu :D
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Łukasz Gruszczyk:
Krzysztof Wie.rszelis:
chciałem tylko pokazać, jak "średnio celowe" jest planowanie czegokolwiek w jednej z najszybciej ewoluujących technologicznie branż.

Z pierwszej Pańskiej wypowiedzi zrozumiałem, iż są planowane jakieś duże inwestycje z koncentrykiem na najbliższe lata i już się zaczynałem bać, że się cofamy do epoki brązu :D
:-) Ciekawe, czy ktoś nasze czasy nazwie epoką krzemu...
Kamil Tycz

Kamil Tycz Administrator
Infrastruktury
Teleinformatycznej,
Polska S...

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Nasze niedokonca, ale raczej koniec wieku XX. Teraz trwaja badania zeby isc w strone swiatla, i juz niedlogo moze bedzie jakas mala rewolucja...
Paweł G.

Paweł G. Psycholog

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Ale fakt jest faktem - operatorzy mają gdzieś rządowe programy no chyba że rząd im za coś zapłaci :/ a euro2012 rzeczywiście mogłoby sie zacząć już dziś bo i tak ani rząd ani operatorzy nic nowego nie wniosą. Ani jedni ani drudzy nie mają pomysłu na rozbudowę a co dopiero na plany czy jakieś inwestycje.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Paweł Gębicki:
Ale fakt jest faktem - operatorzy mają gdzieś rządowe programy no chyba że rząd im za coś zapłaci :/ a euro2012 rzeczywiście mogłoby sie zacząć już dziś bo i tak ani rząd ani operatorzy nic nowego nie wniosą. Ani jedni ani drudzy nie mają pomysłu na rozbudowę a co dopiero na plany czy jakieś inwestycje.
Oczywiście, tylko jedna poprawka : inwestują i rozbudowują, tylko pole inwestycji nieco przesunęło się w stronę rozwiązań mniej widocznych zewnętrznie - w końcu kto zwróci uwagę na kolejny talerzyk na maszcie, że o urządzeniach w znajdującej się nie wiadomo gdzie centrali nie wspomnę... Kiedyś, jak operator inwestował, to pół miasta było rozkopane - nawet się trochę do tego przyczyniałem.
Marcin Buchta

Marcin Buchta konsultant
techniczny d/s
neostrady i
videostrady,
Teleko...

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Krzysztof Wie.rszelis:
Paweł Gębicki:
Ale fakt jest faktem - operatorzy mają gdzieś rządowe programy no chyba że rząd im za coś zapłaci :/ a euro2012 rzeczywiście mogłoby sie zacząć już dziś bo i tak ani rząd ani operatorzy nic nowego nie wniosą. Ani jedni ani drudzy nie mają pomysłu na rozbudowę a co dopiero na plany czy jakieś inwestycje.
Oczywiście, tylko jedna poprawka : inwestują i rozbudowują, tylko pole inwestycji nieco przesunęło się w stronę rozwiązań mniej widocznych zewnętrznie - w końcu kto zwróci uwagę na kolejny talerzyk na maszcie, że o urządzeniach w znajdującej się nie wiadomo gdzie centrali nie wspomnę... Kiedyś, jak operator inwestował, to pół miasta było rozkopane - nawet się trochę do tego przyczyniałem.

Pamiętam jak pod koniec lat 80 rozkopano całą dzielnicę (Nowa Huta) i kładziono nowe kable :P nawet żołnierzy zagoniono wtedy do łopat (koparki mi się wtedy w oczy nie rzuciły). Ale te czasy już minęły, teraz operatorzy szukają sposobów by obniżyć koszty budowy infrastruktury, przykładem mogą być nadajniki WiMAX na terenach słabo zurbanizowanych (oprócz POTS jest też szerokopasmowy dostęp do internetu - ADSL), w miastach Netia też je stosuje, chociaż są już nowe technologie jak FTTB, FTTH czy FTTD, więc może znów zobaczymy rozkopane miasta :D TP SA i Dialog po cichu testują te technologie.Marcin Buchta edytował(a) ten post dnia 13.08.08 o godzinie 21:35
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Marcin Buchta:
operatorzy szukają sposobów by obniżyć koszty budowy infrastruktury, przykładem mogą być nadajniki WiMAX na terenach słabo zurbanizowanych (oprócz POTS jest też szerokopasmowy dostęp do internetu - ADSL), w miastach Netia też je stosuje, chociaż są już nowe technologie jak FTTB, FTTH czy FTTD, więc może znów zobaczymy rozkopane miasta :D TP SA i Dialog po cichu testują te technologie.
Fajne zdanie, świadczące o tym, że kolega Marcin :

1. Chodzi pilnie na wszelakie szkolenia, organizowane zapewne przez firmę, a usłyszane tam wszystkie groźnie brzmiące skróty uważa za rodzaj prawdy objawionej,
2. Mieszając mydło z powidłem jest przekonany, że uzyska nową jakość (i istotnie : ani tego zjeść, ani się tym umyć),
3. Reguły gramatyczne, rządzące konstrukcją zdania ma w tzw. głębokim poważaniu,
4. Jest sympatycznym, młodym człowiekiem, którego trzy poprzednie punkty powinny zdenerwować.

Kolego Marcinie, nie robię sobie z Ciebie jaj, mało tego - uważam, że to dobrze, że się interesujesz (co widać) i pochłaniasz wiedzę (co czuć). Uważam jednak, że powinieneś poświęcić nieco czasu na usystematyzowanie sobie przekazanej Ci wiedzy : czym innym jest technologia, czym innym medium niosące (radio lub inne), jeszcze czym innym miejsce, gdzie się kończy światłowód... Spróbowałeś zawrzeć całą telekomunikację w jednym zdaniu. Uprzedzam, że to niewykonalne :-)
Marcin Buchta

Marcin Buchta konsultant
techniczny d/s
neostrady i
videostrady,
Teleko...

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Krzysztof Wie.rszelis:
Marcin Buchta:
operatorzy szukają sposobów by obniżyć koszty budowy infrastruktury, przykładem mogą być nadajniki WiMAX na terenach słabo zurbanizowanych (oprócz POTS jest też szerokopasmowy dostęp do internetu - ADSL), w miastach Netia też je stosuje, chociaż są już nowe technologie jak FTTB, FTTH czy FTTD, więc może znów zobaczymy rozkopane miasta :D TP SA i Dialog po cichu testują te technologie.
Fajne zdanie, świadczące o tym, że kolega Marcin :

1. Chodzi pilnie na wszelakie szkolenia, organizowane zapewne przez firmę, a usłyszane tam wszystkie groźnie brzmiące skróty uważa za rodzaj prawdy objawionej,
2. Mieszając mydło z powidłem jest przekonany, że uzyska nową jakość (i istotnie : ani tego zjeść, ani się tym umyć),
3. Reguły gramatyczne, rządzące konstrukcją zdania ma w tzw. głębokim poważaniu,
4. Jest sympatycznym, młodym człowiekiem, którego trzy poprzednie punkty powinny zdenerwować.

Kolego Marcinie, nie robię sobie z Ciebie jaj, mało tego - uważam, że to dobrze, że się interesujesz (co widać) i pochłaniasz wiedzę (co czuć). Uważam jednak, że powinieneś poświęcić nieco czasu na usystematyzowanie sobie przekazanej Ci wiedzy : czym innym jest technologia, czym innym medium niosące (radio lub inne), jeszcze czym innym miejsce, gdzie się kończy światłowód... Spróbowałeś zawrzeć całą telekomunikację w jednym zdaniu. Uprzedzam, że to niewykonalne :-)

1. Co do szkoleń to trochę przeceniłeś :) jestem tylko konsultantem co odbiera telefony i w tym zakresie mam szkolenia. Ale to miłe z twojej strony, chociaż nie wiem co w tych skrótach widzisz groźnego :( wcześniej czy później będzie trzeba cześć kabli miedzianych wymienić, jest wiele miejsc gdzie są kable w izolacji papierowo-ołowianej i wolałbym by były wymienione na światłowody.

3. To prawda, kiepski ze mnie polonista :( ale mam nadzieje że na stosie nie palicie takich

4.Rzeczywiście niewykonalne bo o co innego mi całkiem chodziło :) chciałem tylko napisać że jest wiele możliwości i że firmy je testują w ograniczonym zakresie (nie tylko TP), ale na wielkie inwestycje z ich strony nie ma co liczyć, no może poza artykułami prasowymi :D które sugerują że lada chwila w każdym domu zawita światełko. Jak na razie to na ulicach widać co najwyżej szafki ONU ale jak dla mnie to jakoś nie pasuje do tych artykułów w mediach. Co do WiMAX to zawsze mi się wydawało że powinny być na terenach gdzie nie opłaca się kłaść kabli, niestety ten sposób często stosowany jest w miastach, np w Krakowie. Ale może doczekam się inwestycji takich jak te pod koniec lat 80 i początek 90.

P.S.
Nadal to przypomina mydło i powidło ale lepiej już chyba nie napisze.Marcin Buchta edytował(a) ten post dnia 13.08.08 o godzinie 23:57
Tomasz Klaudiusz Paszkiewicz

Tomasz Klaudiusz Paszkiewicz Manager /
Specjalista ds sieci
teletechnicznych,
SAP, BMS

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Witam Krzyśku

Nie do końca w temacie, ale powinno Cię to zainteresować:
http://www.europarl.europa.eu/news/public/focus_page/0...

Pozdrawiam
TP
Łukasz Gruszczyk

Łukasz Gruszczyk Inspektor ds.
Technicznych ,
KABELKOM sp. z o.o.
Joint Ve...

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Kamil Tycz:
Nasze niedokonca, ale raczej koniec wieku XX. Teraz trwaja badania zeby isc w strone swiatla, i juz niedlogo moze bedzie jakas mala rewolucja...

a moglbys sprecyzowac nad jaka technologia pracuja??
Kamil Tycz

Kamil Tycz Administrator
Infrastruktury
Teleinformatycznej,
Polska S...

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

czytalem o projekcie budowy procesora w ktorym zamiast polprzewodnikow krzemowych i impulsow elektrycznych mialoby latac swiatlo. Kiedys na IDF o tym mowili, na idg czytalem ze IBM tez nad tym pracuje.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Tomasz Klaudiusz P.:
Witam Krzyśku
Witam również - niegdysiejszego przedstawiciela niegdyś zaprzyjaźnionej firmy :-)
Nie do końca w temacie, ale powinno Cię to zainteresować:
I zainteresowało, fakt.
Pozdrawiam
TP
Z przyczyn marketingowych doradzam konsekwentne wykorzystywanie również drugiego imienia w skrótowym podpisie ;-)
Tomasz Klaudiusz Paszkiewicz

Tomasz Klaudiusz Paszkiewicz Manager /
Specjalista ds sieci
teletechnicznych,
SAP, BMS

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Witam i pozdrawiam :)

Krzysztof Wie.rszelis:
Tomasz Klaudiusz P.:
Witam Krzyśku
Witam również - niegdysiejszego przedstawiciela niegdyś zaprzyjaźnionej firmy :-)
Nie do końca w temacie, ale powinno Cię to zainteresować:
I zainteresowało, fakt.
Pozdrawiam
TP
Z przyczyn marketingowych doradzam konsekwentne wykorzystywanie również drugiego imienia w skrótowym podpisie ;-)
ale wg Ciebie powinienem stosowac
TKP czy PKT bo to ostatnie również się z branżą kojarzy.
Remigiusz Gaweł

Remigiusz Gaweł Do what you like and
you will never work

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Wracając do tematu - wniosek jest taki, że na Euro 2012 nie wyrobimy się ani z budową autostrad ani z budową infostrad. Rok temu pracowałem w Szwecji, gdzie instalowaliśmy UMTS w lesie (mam nawet fotki z wież, gdzie po horyzont nic nie widać poza drzewami i jeziorami). Tam strategia rządu była prosta - pokrywamy całą Szwecję UMTS-em. HSDPA działało aż miło, a w Polsce nie zawsze przy drogach krajowych można skorzystać z EDGE'a. Taka drobna różnica. Sądzę, że operatorzy powinni przewidzieć, że z racji dużego natężenia ruchu telekomunikacyjnego za 4 lata (o ile nie zabiorą nam tych zawodów) będziemy potrzebowali czegoś więcej niż zbudowanie tymczasowo dodatkowych stacji wokół stadionów (jak np. się to robi z okazji Heinekena).
Zabrzmi to trywialnie, ale trzeba z tym coś zrobić, bo za 2 lata wszyscy się obudzą z ręką w nocniku...
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Telekomunikacja bez rządowej strategii

Remigiusz Gaweł:
Wracając do tematu - wniosek jest taki, że na Euro 2012 nie wyrobimy się ani z budową autostrad ani z budową infostrad[...]
w Szwecji [...] strategia rządu była prosta - pokrywamy całą Szwecję UMTS-em.[...] w Polsce nie zawsze przy drogach krajowych można skorzystać z EDGE'a. [...] będziemy potrzebowali czegoś więcej niż zbudowanie tymczasowo dodatkowych stacji wokół stadionów
Na pewno ktoś przeprowadza takie symulacje - jaki jest wzrost natężenia ruchu (mierzonego nie w erlangach, tylko jako sumaryczne obciążenie łączy ruchem video + internet + telefonia) podczas takiej wielkiej imprezy. Jeśli tak, chętnie - jak sądzę wszyscy - zapoznalibyśmy się wynikami i porównalibyśmy z teoretyczną przepustowością sieci.

Do tego czasu pozostanę jednak przy swoim zdaniu, że wielkie inwestycje w tym zakresie nie są niezbędne, a jeśli nawet - uwielokrotnienie przepustowości stosunkowo łatwo, szybko i bez pozwoleń na budowę da się załatwić technologią, czyli urządzeniami typu WDM (i inne).

Oczywiście chciałbym mieć kraj pokryty zasięgiem HSDPA, bo się trochę poruszam, ale uznawanie tego za priorytet uważam za pewną przesadę. Przy dylemacie przykrótkiej kołdry uważam, że w innych dziedzinach mamy wielokrotnie większe zapóźnienia.

Nawet uwzględniając, że kibice i sprawozdawcy będą się przemieszczać pomiędzy głównymi ośrodkami i muszą w tym czasie "nadawać", pokrycie tylko tras między nimi powinno wystarczyć. Poza tym, położenie światłowodu przy okazji nowo budowanej autostrady to naprawdę drobiazg.

Następna dyskusja:

Neostrada już bez telefonu




Wyślij zaproszenie do