Wojciech B. Wolny, szukający
Temat: SPOT a telefon satelitarny?
Witam, za kilka miesięcy wybieram się do kraju oddalonego od Polski o jakieś 36 godzin lotu i porośniętego bujną roślinnocią tropikalną. Będę tam przebywał 2 do 4 miesięcy, głownie (choć nie tylko) na obszarach, w których telekomunikacja ogranicza się do rozpalenia ogniska, żeby sąsiednia wioska widziała.Zamierzam ze sobą zabrać SPOTa, czyli tzw. GPS mesenger, urządzonko umożliwiające wysyłanie na maile wybranych osób wiadomosci, że jesteśmy ok lub potrzebujemy pomocy, umożliwia śledzenie przebytej trasy w real time (lub z niewielkim tylko opóźnieniem), a w razie zagrożenia życia lub zdrowia wysyła sygnał 911 do znajomych, ale także do centrum ratunkowego.
Szkopuł w tym, że jest to urządzenie komunikacji jednokierunkowej, czyli my możemy wysłać wiadomość (i to tez tylko mailową lub smsową i tylko typu "jestem OK" albo "rozwaliłem samochód"), ale z nami nie można się skontaktować.
Choćby dlatego (jak równiez licząc może na jakieś relacje z trasy w lokalnych, regionalnych czy krajowych mediach) zastanawiam się także nad zakupem lub wynajęciem telefonu satelitarnego.
Jaka jest Wasza opinia w tej kwestii? Czy warto się pakować w coś takiego (co oczywiście do tanich nie należy)? jakieś za i przeciw? Jestem ciekaw Waszych opinii.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Wojtek