konto usunięte

Temat: LUBLIN: Nie chcą masztu Ery na swoim bloku

za Kurierem Lubelskim:

ZASKAKUJĄCY ZWROT W SPRAWIE PROTESTU MIESZKAŃCÓW BOTANIKA
WCZORAJSZE ROZMOWY

Ratusz chce być inicjatorem zmian w polskich przepisach dotyczących masztów telefonii komórkowych. Adam Wasilewski, prezydent Lublina, powiedział o tym wczoraj po spotkaniu z mieszkańcami ul. Kaskadowej, którzy nie chcą mieć anten Ery w pobliżu swoich domów.

O inwestycji na os. Botanik ratusz postanowił zawiadomić również prokuraturę. Zdaniem urzędników zachodzi podejrzenie, że PTC „Era” wprowadziła w błąd magistrat.

Prezydent Adam Wasilewski i Stanisław Fic, jego zastępca, spotkali się z delegacją mieszkańców os. Botanik za zamkniętymi drzwiami, bez udziału dziennikarzy. – Przedstawiono nam nowe okoliczności, o których do tej pory nie wiedzieliśmy – poinformował Zbigniew Dubiel, radca prawny UML. – Mieszkańcy podejrzewają, że mogło dojść do przestępstwa. Twierdzą, że inwestor podał nieprawdziwe dane w projekcie budowlanym. Podkreślam, że to przypuszczenie, ale mamy obowiązek powiadomić o tym prokuraturę. Jeśli te informacje się potwierdzą, to wystąpimy na drogę sądową.

– Z moich obliczeń wynika, że moc promieniowania została w projekcie w dużym stopniu zaniżona – stwierdził Kazimierz Kajak, mieszkaniec ul. Kaskadowej. – Cieszę się, że urzędnicy z nami rozmawiali i pozwolili przedstawić swoje racje – nie krył zadowolenia po spotkaniu.

Mieszkańcy argumentowali również, że bliskość Ogrodu Botanicznego, uniemożliwia lokalizację anten na Kaskadowej. Ich zdaniem, zabraniają tego przepisy.

Ratusz wysłał już zawiadomienie do prokuratury. Jednocześnie informacje dotyczące montażu anten otrzymał wojewoda lubelski i powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. – Wcześniej mieszkańcy poprosili o nadzór prokuratorski nad inwestycją. Jako miasto również o to wystąpiliśmy – dodał Dubiel.

To oznacza, że jeśli prokuratura uwzględni ten wniosek, to bez jej wiedzy na bloku Kaskadowa 7 żadna antena nie stanie.

– Postanowiliśmy też wystąpić do parlamentarzystów, by wpłynęli na zmianę przepisów dotyczących budowy masztów i anten – przedstawił stanowisko prezydenta Zbigniew Dubiel.

Ratusz chce, żeby procedura, która pozwala na stawianie takich inwestycji była o wiele bardziej rygorystyczna. W tej chwili w przypadku anten, jakie stawia się na budynkach, wystarczy samo zgłoszenie o chęci przystąpienia do budowy. Jeśli w ciągu 30 dni nie wpłyną protesty, to inwestor ma wolną rękę.

– Chodzi o to, żeby wprowadzić pozwolenie na budowę pozwalające na analizę większej ilości uwarunkowań. Oprócz tego, w całym postępowaniu powinien zostać również uwzględniony raport środowiskowy – usłyszeliśmy od urzędników.