konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Skrót LTE coraz częściej gości na łamach prasy.
Marketingowcy ruszyli do boju, aby oswoić medialnie tę technologię. Pytanie czy Polska to dobre miejsce dla tej technologii?

więcej na http://www.surgut.pl
Roman Janas

Roman Janas Tech. Sup. & Opr.
Supervisor, Amway
Polska Sp. z o.o.

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Mając na uwadze to w jakim tępie nasi operatorzy wdrażają nowe technologie chyba (podkreślam chyba) jeszcze tak.

Na nasze szczęście wbrew pozorom wychodzi nam na dobre niedoinwestowanie w telekomunikację. Aby udostępnić usługi operatorzy nadal muszą inwestować w infrastrukturę która czasami jeszcze nie istnieje a nie wymieniać to co już w zrobili (i jeszcze się nie zamortyzowało) na nowesze modele.

Nie jestem pewien czy długo to jeszcze potrwa ale na tą technologię jeszcze chyba się załapiemy. Z następną nowinką może już byc gorzej.

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Cóż, zapóźnienie odrabiamy w tempie kosmicznym.
Z dzieciństwa pamiętam, że telefon stacjonarny był dobrobytem unikalnym i zastrzeżonym, a na własny telefon stacjonarny czekało się tak samo długo jak na talon na Fiata 126p.
Pamiętam, że uzyskanie połączenia ekspresowego z USA (zamawiane u telefonistki) trwało średnio 48h. A to wszystko całkiem niedawno, bo ja do emerytury mam jeszcze szmat czasu do przepracowania :)

Tylko musnęliśmy pagery, które do dziś za oceanem są popularne.

Jako kraj przeskoczyliśmy wciągu 5-8 lat z wozu drabiniastego (centrale elektro-mechaniczne i ręczne łącznice) do wahadłowca (telefonia komórkowa GSM i dostęp do Internetu).

Dziś ponosimy ryzyko nowych technologii. Należy pamiętać, że dotychczasowe wdrożenia LTE odbyły się na rynkach i w miejscach o bardzo dużej gęstości zaludnienia. W Polsce mamy bardzo niską gęstość zaludnienia, a w całym kraju mamy tylko 2 miejsca, gdzie mieszka obok sieci więcej niż 1mln ludzi - Warszawa i węzeł śląski (miasta śląskie tj. Katowice, Chorzów, Sosnowiec - gdzie granice miasta czasami przebiegają przez ... piaskownice na placu zabaw).

W Polsce technologię LTE najmocniej promują chińskie koncerny telekomunikacyjne. Problem w tym, że jak w USA wszystko jest HUGE (olbrzymie) , w Chinach wszystko jest CHEAP&MANY (tanio i dużo) to w Polsce jest IMITATION&TRENDY. Chcemy mieć markowe i nowoczesne rzeczy oraz usługi, ale nie zarabiamy tyle, aby za to zapłacić.

W efekcie dostajemy usługi "identyczne z oryginalnym". Zastanawiam się, czy LTE to technologia na "polską specyfikę zaludnienia" kraju.
Rafał Sobiczewski

Rafał Sobiczewski Dyrektor D/s
Rozwiązań Dostępu
Stacjonarnego -
Region CCSE

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Krzysiek,

Jak przypomnę sobie rozmowy sprzed 10-12 lat dotyczące 3G, to były podnoszone dokładnie te same obawy i padały dokładne takie same argumenty... Moim zdaniem nie należy pytać "czy", lecz "kiedy, jak i gdzie" (w sensie kiedy, jak i gdzie budować tą sieć). ;-)

Pozdrawiam
R.

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Rafałku
Jestem "za" a nawet "przeciw" - jak mawiał klasyk bezkrwawej rewolucji :)

W końcu to nie moje pieniądze i nie moje małpy, nie mój cyrk..
A jako konsument zawsze mogę sobie coś wybrać.

Tylko idąc tym tropem cały czas zastanawia mnie: dlaczego mamy tylko jedną sieć wodociągową w domach?. Czyżby usługa była DOSKONAŁA? hihihi

Patrząc na historię to LTE w Polsce i tak zaszła w krótszym czasie dalej niż WiMAX'y. Generalnie to trzymam kciuki za rozwój akurat tej technologii, tylko obawiam się, że usługa może skończyć jak ALPEJSKIE WIDOKI - dostępne jedynie lokalnie.
Mówiąc precyzyjniej LTE dostępne będzie jedynie w największych miastach w Polsce, a przy potencjale tych miast (max. 30% populacji Polski) może się to okazać za mało do jakiejś większej ekspansji. No i poza tym zawodowo poszukuję masowej usługi, która mogłaby stać się motorem ekonomicznym dla tej technologii.

p.s.
rozrzewniłeś mnie tymi >>...10-12 lat<<, ale jak sobie policzyłem to faktycznie tyle wyszło, ehhh ten czas
Rafał Sobiczewski

Rafał Sobiczewski Dyrektor D/s
Rozwiązań Dostępu
Stacjonarnego -
Region CCSE

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Zauważ że wszystko zmierza ku temu aby była 1-2 sieci współdzielone przez operatorów... Parcie na współdzielenie jest spore. W LTE chyba nawet konieczne, bo ruch rośnie tak szybko, że nie jesteśmy w stanie przeciwdziałać temu inaczej niż zagęszczając sieć komórek, co mocno bije po kieszeni.

W killer applications chyba nigdy nie wierzyłem... Póki co historia uczy nas tego, że bez względu na to ile pasma dasz userom, to jakimś dziwnym cudem je zapchają. ;-)

Pozdrawiam
R.

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

W killer applications chyba nigdy nie wierzyłem... Póki co historia uczy nas tego, że bez względu na to ile pasma dasz userom, to jakimś dziwnym cudem je zapchają. ;-)

I tak i nie. Całe szczęście dla operatorów, że wykorzystanie pasma nie idzie liniowo wraz ze wzrostem pasma oferowanego abonentowi. Co do killer applications to one jak najbardziej istnieją, obecnie to szeroko rozumiane p2p i video. Oczywiście proporcje są różne na różnych rynkach i zależy to od bardzo wielu czynników. Pytanie kiedy te usługi zaczną działać lub raczej zostaną dopuszczone do działania w sieciach mobilnych.

Zastanawia mnie bardziej inna rzecz - czy wdrażanie LTE jest szansą czy też raczej koniecznością dla coraz bardziej zapchanych transmisją danych sieci 3G.
Piotr Ziółkowski

Piotr Ziółkowski Dyrektor ds.
technicznych

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Rafał Banaś:
Zastanawia mnie bardziej inna rzecz - czy wdrażanie LTE jest szansą czy też raczej koniecznością dla coraz bardziej zapchanych transmisją danych sieci 3G.

LTE zawsze było pseudoalternatywą do 3G gdyby zrobili porządnie 3G , zrobili upgrade sieci szkieletowej to i 3G byłoby rozwiązaniem bardzo dobrym, ale nie zapominajmy że tu jest Polska i jednego się nie dokończy a zaczyna się drugie którego pewnie też się nie dokończy... porażka.

Pozdrawiam
Piotr

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Zgadzam się z przedmówcą. Bez porządnego i zarządzalnego szkieletu wszystkie cudowne "ostatnie mile" po prostu "stoją później w korkach".

Niestety polskie, szybie sieci szkieletowe przypominają strukturą trochę jakby były budowane ruchem konia szachowego i to o dużym skoku.

A tak na poważnie to jest wynik specyfiki polskiego rynku. Jeżeli w 17 największych miastach Polski żyje ok. 13% obywateli, a reszta rozsiana jest równo w miasteczkach 10-20tys.mieszkańców - to jak szybko i tanio zbudować sieci szkieletowe? (na razie tylko Biedronka dokonała tego cudu, tylko że nie potrafią jeszcze szybko sprzedawać i zbierać pakietów IP :) )

Gdyby rząd bardziej skoordynował wydawanie samorządowych pieniędzy na sieci internetowe (dotowane przez UE) to można by stworzyć podkład dla operatorów, którzy zagospodarują wszystkie nisze i udostępnią wszelakie usługi.

A tak mamy w całym kraju budowane "cudowne" sieci internetowe - problem tylko w tym, że lokalni notable nie mają bladego pojęcia na co wydają pieniądze i nie potrafią patrzeć dalej niż miedza swojej gminy czy powiatu.

Tak więc, zamiast budować pseudodarmowy dostęp do Internetu mogliby wybudować porządną sieć szkieletową i pobierać opłaty za dzierżawę światłowodów łączących poszczególne miejscowości. Ale to temat na osobny wątek :)
Piotr Ziółkowski

Piotr Ziółkowski Dyrektor ds.
technicznych

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Krzysztof S.:
Zgadzam się z przedmówcą. Bez porządnego i zarządzalnego szkieletu wszystkie cudowne "ostatnie mile" po prostu "stoją później w korkach".
to prawda co z tego ze LTE daje teoretycznie możliwości 100 mbit/s jak link pomiędzy nimi jest pewnie STM-1 albo niżej i na nadajniku siedzi kilkaset osób a jak już dojdzie do węzła to robi się czkawka
Niestety polskie, szybie sieci szkieletowe przypominają strukturą trochę jakby były budowane ruchem konia szachowego i to o dużym skoku.
Na 3G czasem się nie da rozmawiać a co dopiero korzystać z Internetu, dlatego najpierw niech wezmą się za zbudowania solidnej sieci szkieletowej a nie zaczynać od przysłowiowej dupy strony dając klientom Internet średnio chodzący ale to chyba domena uryniarzy.. wniosek nasuwa się sam :-)
A tak na poważnie to jest wynik specyfiki polskiego rynku. Jeżeli w 17 największych miastach Polski żyje ok. 13% obywateli, a reszta rozsiana jest równo w miasteczkach 10-20tys.mieszkańców - to jak szybko i tanio zbudować sieci szkieletowe? (na razie tylko Biedronka dokonała tego cudu, tylko że nie potrafią jeszcze szybko sprzedawać i zbierać pakietów IP :) )
to prawda, po pierwsze powiedzmy sobie szczerze, nie da się tanio zbudować dobrej sieci szkieletowej i albo się to robi dobrze albo tanio wybór należy zostawić inwestorowi tylko trzeba pamiętać, że czasem poprawki isniejącej sieci są dużo drozsze niż wybudowanie jej od początku :)
Gdyby rząd bardziej skoordynował wydawanie samorządowych pieniędzy na sieci internetowe (dotowane przez UE) to można by stworzyć podkład dla operatorów, którzy zagospodarują wszystkie nisze i udostępnią wszelakie usługi.

oczywiście, że tak
A tak mamy w całym kraju budowane "cudowne" sieci internetowe - problem tylko w tym, że lokalni notable nie mają bladego pojęcia na co wydają pieniądze i nie potrafią patrzeć dalej niż miedza swojej gminy czy powiatu.

to jest Polska ...

Tak więc, zamiast budować pseudodarmowy dostęp do Internetu mogliby wybudować porządną sieć szkieletową i pobierać opłaty za dzierżawę światłowodów łączących poszczególne miejscowości. Ale to temat na osobny wątek :)

chodzi o to, że swiatła to już są tylko kosztują a po co wydawać skoro można rzeźbić w g......

Pozdrawiam
Piotr
Rafał Sobiczewski

Rafał Sobiczewski Dyrektor D/s
Rozwiązań Dostępu
Stacjonarnego -
Region CCSE

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Rafał Banaś:
W killer applications chyba nigdy nie wierzyłem... Póki co historia uczy nas tego, że bez względu na to ile pasma dasz userom, to jakimś dziwnym cudem je zapchają. ;-)

I tak i nie. Całe szczęście dla operatorów, że wykorzystanie pasma nie idzie liniowo wraz ze wzrostem pasma oferowanego abonentowi.

Co nie zmienia faktu że ruch i tak rośnie w sposób zastraszający - zwłaszcza w sieci mobilnej, gdzie mamy do czynienia z 3-4-krotnym wzrostem ruchu w skali roku. Jeżeli porównasz to do tempa rozwoju technologii mobilnych, można powiedzieć że innowacja na razie raczej nie wygrywa tego wyścigu. Jesteśmy już b. blisko granicy Shannona, tak więc jedynym sprawdzonym sposobem na zwiększenie pojemności są zagęszczenie sieci komórek oraz MIMO. A to oznacza koszty.
Co do killer applications to one jak najbardziej istnieją, obecnie to szeroko rozumiane p2p i video. Oczywiście proporcje są różne na różnych rynkach i zależy to od bardzo wielu czynników.

Kwestia definicji "killer app". Generalnie miało być to coś takiego, co udowadniało propozycję wartości pewnej technologii i napędziało jej wprowadzenie/sprzedaż. Ciężko powiedzieć że ma to miejsce w przypadku p2p i video...
Pytanie kiedy te usługi zaczną działać lub raczej zostaną dopuszczone do działania w sieciach mobilnych.

Szum się zacznie jak nie zostaną ;-) Net neutrality to też gorący temat ;-)
Zastanawia mnie bardziej inna rzecz - czy wdrażanie LTE jest szansą czy też raczej koniecznością dla coraz bardziej zapchanych transmisją danych sieci 3G.

Trochę tego i trochę tamtego, a trochę również wynika z tego że jak nie my to konkurencja... ;-)

Pozdrawiam
R.
Rafał Sobiczewski

Rafał Sobiczewski Dyrektor D/s
Rozwiązań Dostępu
Stacjonarnego -
Region CCSE

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Piotr Ziółkowski:
LTE zawsze było pseudoalternatywą do 3G gdyby zrobili porządnie 3G , zrobili upgrade sieci szkieletowej to i 3G byłoby rozwiązaniem bardzo dobrym, ale nie zapominajmy że tu jest Polska i jednego się nie dokończy a zaczyna się drugie którego pewnie też się nie dokończy... porażka.

Cały problem w tym, że potrzeby klientów rosną bardzo szybko zmienia.
Tak z przymrużeniem oka: jaki miałoby sens zakończenie i optymalizacja ogólnokrajowej sieci autostrad trzypasmowych kiedy przewidujemy, że w najbliższej przyszłości i 4-pasmówki nie wystarczą? ;-)

No i nie narzekajmy tak na tę Polskę - nie różnimy się tak bardzo pod tym względem od innych krajów.

Pozdrawiam
Rafał

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Moim zdaniem problem z LTE jest inny. Nie patrzyłbym zupełnie na rozkład geograficzny populacji - btsy należy z największą przepustowością warto kłaść tylko tam, gdzie jest popyt na usługi z wykorzystaniem LTE (czyli odpowiednia zamożność abonentów, świadomość potrzeb, itp.), wszędzie indziej można wstawiać tanie repeatery (a w miastach sieci metropolitalne).

Problemem LTE jest fakt, że operatorzy mobilni spozycjonowali się w złym miejscu na łańcuchu wartości w branży, ponieważ kompletnie nie radzą sobie z usługami dodanymi, aplikacjami mobilnymi, reklamą.

Innymi słowy: zainwestują w backbone i btsy, a zarabiać będą wyłącznie na przesyle danych (gdzie marże będą lecieć w dół), większość zysków spłynie do firm, które w biznes nie włożą nawet złotówki:
- właściciele środowisk mobilnych i uczestnicy tych środowisk (android, ios, itp.)
- właściciele serwisów internetowych i media internetowe (większy ruch w sieci napędza przychody)
- właściciele kontentu wideo i muzycznego (wykorzystają coraz szybszy Internet, jako kanał dystrybucji)

Rozwiązanie: moim zdaniem backbone i btsy powinne być docelowo finansowane przez państwo (tworzenie infrastruktury analogicznie do drogowej), a operatorzy mobilni powinni dzierżawić infrastrukturę, sprzedawać, marketingować, zarządzać marką i zastanowić się, jak wgryść się w łańcuch wartości - może fuzje i przejęcia z firmami z powyższych 3 grup korzystając z rezerw gotówkowych nagromadzonych w złotych czasach, które przemijają?

Pozdr.
PS

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Rozwiązanie: moim zdaniem backbone i btsy powinne być docelowo finansowane przez państwo (tworzenie infrastruktury analogicznie do drogowej), a operatorzy mobilni powinni dzierżawić infrastrukturę, sprzedawać, marketingować, zarządzać marką i zastanowić się, jak wgryść się w łańcuch wartości - może fuzje i przejęcia z firmami z powyższych 3 grup korzystając z rezerw gotówkowych nagromadzonych w złotych czasach, które przemijają?

Chciałbym zobaczyć to finansowanie przez Państwo ;)))))
Z chęcią przyłącze się wtedy z propozycją aby moje CMTS-y i OLT też sfinansowało Państwo.
Marzenia piękna rzecz ;)

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Rafał Banaś:
Rozwiązanie: moim zdaniem backbone i btsy powinne być docelowo finansowane przez państwo (tworzenie infrastruktury analogicznie do drogowej), a operatorzy mobilni powinni dzierżawić infrastrukturę, sprzedawać, marketingować, zarządzać marką i zastanowić się, jak wgryść się w łańcuch wartości - może fuzje i przejęcia z firmami z powyższych 3 grup korzystając z rezerw gotówkowych nagromadzonych w złotych czasach, które przemijają?

Chciałbym zobaczyć to finansowanie przez Państwo ;)))))
Z chęcią przyłącze się wtedy z propozycją aby moje CMTS-y i OLT też sfinansowało Państwo.
Marzenia piękna rzecz ;)

Moim zdaniem zapewnienie infrastruktury telekomunikacyjnej ma podobną wagę dla wzrostu gospodarczego co infrastruktura tradycyjna. Oczywiście w obecnej chwili to science-fiction, ale patrząc na "big picture" taki model w długim terminie byłby optymalny. Obecnie skończy się zapewne na podziale modelu biznesowego operatorów mobilnych na pure infrastructure - hurtowników ruchu telko z efektem skali i robienie wszystkiego po kosztach oraz pure marketers - właścicieli bazy abonentów z określonym ARPU.
Rafał Sobiczewski

Rafał Sobiczewski Dyrektor D/s
Rozwiązań Dostępu
Stacjonarnego -
Region CCSE

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Piotr Smoleń:
Rafał Banaś:
Rozwiązanie: moim zdaniem backbone i btsy powinne być docelowo finansowane przez państwo (tworzenie infrastruktury analogicznie do drogowej), a operatorzy mobilni powinni dzierżawić infrastrukturę, sprzedawać, marketingować, zarządzać marką i zastanowić się, jak wgryść się w łańcuch wartości - może fuzje i przejęcia z firmami z powyższych 3 grup korzystając z rezerw gotówkowych nagromadzonych w złotych czasach, które przemijają?

Chciałbym zobaczyć to finansowanie przez Państwo ;)))))
Z chęcią przyłącze się wtedy z propozycją aby moje CMTS-y i OLT też sfinansowało Państwo.
Marzenia piękna rzecz ;)

Ojtam ojtam. Już dzisiaj niektórzy dostają dofinansowanie (ok - nie 100%, ale zawsze coś ;-)
Moim zdaniem zapewnienie infrastruktury telekomunikacyjnej ma podobną wagę dla wzrostu gospodarczego co infrastruktura tradycyjna.

Oczywiście że infrastruktura telekomunikacyjna silnie wpływa na wzrost gospodarczy. Było przeprowadzanych wiele badań na ten temat w różnych krajach. Zwiększenie penetracji broadbandu o 10% daje ok 1.5%-2.5% wzrost PKB.
Gdy porówna się wartości absolutne nakładów finasowych i zwrotu z nich okaże się że zwrot z inwestycji dla społeczeństwa jest bardzo szybki (1-3 lata).
Oczywiście w obecnej chwili to science-fiction, ale patrząc na "big picture" taki model w długim terminie byłby optymalny. Obecnie skończy się zapewne na podziale modelu biznesowego operatorów mobilnych na pure infrastructure - hurtowników ruchu telko z efektem skali i robienie wszystkiego po kosztach oraz pure marketers - właścicieli bazy abonentów z określonym ARPU.

Nie wiem czy model "jednego operatora infrastruktury" byłby taki optymalny.
Przez ~100 lat mieliśmy "jednego operatora wszystkiego" i jakoś szło ślamazarnie, a to się raczej dużo nie różni. ;-)

W infrastrukturze stacjonarnej pojawiają się pomysły narodowych operatorów telekomunikacyjnych (np. Australia, Nowa Zelandia itd.). W mobilnej byłoby pewnie trudniej...

Pozdrawiam
R.
Rafał Sobiczewski

Rafał Sobiczewski Dyrektor D/s
Rozwiązań Dostępu
Stacjonarnego -
Region CCSE

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Piotr Smoleń:
Problemem LTE jest fakt, że operatorzy mobilni spozycjonowali się w złym miejscu na łańcuchu wartości w branży, ponieważ kompletnie nie radzą sobie z usługami dodanymi, aplikacjami mobilnymi, reklamą.

A jesteś pewien że mają całkowitą kontrolę nad tym w którym miejscu łańcucha wartości mogą się znaleźć? Jakim cudem mieliby sobie zacząć radzić, kiedy konkurują z niejednokrotnie znacznie silniejszymi dostawcami usług i technologii?

Pozdrawiam
Rafał

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Piotrze
Zgadzam się co do pierwszego zdania "... zapewnienie infrastruktury telekomunikacyjnej ma podobną wagę dla wzrostu gospodarczego co infrastruktura tradycyjna".
Jednak budowanie BTS'ów i backboune przez Państwo w naszym kraju to nie tylko science-fiction. Posłużę się cytatem:
Ktoś zapytał Lichtenberga:

- Czy mógłby mi pan wyjaśnić różnicę między czasem a wiecznością?

- Niestety, to niemożliwe. Wprawdzie ja mam dość czasu na wyjaśnienie, ale panu nie starczyłoby wieczności na zrozumienie.


Podobnie jest z urzędnikami - można im powiedzieć co jest potrzebne a oni najpierw będą się dłuuuuuugo zastanawiać kto i co może im zarzucić (a przykład PKP pokazuje jak mając tak DUŻO można zrobić tak MAŁO :) ).

Wracając do wątku. Głównym potencjałem LTE to ... bezprzewodowość, mobilność i duże możliwości transferu danych. Wybudowanie infrastruktury kablowej w Polsce dla realizacji podobnej usługi o podobnym zasięgu to "pustynne przełaje z zawiązanymi oczami w stroju eskimoskim".

Jednak chciałbym przypomnieć, że w Polsce WiMAX słabo się zakorzenił. Często jako przyczynę tego stanu rzeczy wskazuje się wysoki CAPEX i "słabą mobilność" tej technologii. Zastanawia mnie tylko czy zapewnienie mobilności w LTE coś zmieni.

Nie oszukujmy się jak na razie nie ma masowej mobilnej usługi, która wymagałaby tak dużych transferów.

Dlatego ja wciąż nie widzę usługi, która mogłaby stać się motorem finansowym tej technologii. Opowiadanie ludziom w dużych miastach, że będą mieli jeszcze większą przepływność do Internetu w ich domach czy biurach, nie bardzo ich przekona - tym bardziej, że jak widać po ofercie w Polsacie LTE finansowo nie rzuca na kolana.

Ponadto w usługach jeszcze nikomu nie udało się wykreować marki, która stanowiłaby pewną nobilitację społeczną. O ile zakup BMW czy IPHONE'a służy popieszczeniu własnego EGO o tyle wykupienie usługi telekomunikacyjnej nie ma takiego potencjału, ponieważ nikt tego nie zobaczy i nie doceni (czytaj: nie będzie zazdrościł).
W efekcie tego ludzie szukają ofert "jak najwięcej za jak najmniej". I nie ma dla nich znaczenia marka (o ile przekonani są że dostają to za co płacą i mogą na kogoś nakrzyczeć w BOK) :)

Tutaj posłużę się przykładem z innej branży - potęga Biedronki opiera się na: masie, zasięgu i jak najniższej cenie (ostatnio mocno pracują nad poprawą jakości). Kiedy Biedronka zaczęła realizować swoją strategię wiele zagranicznych sieci stwierdziła, że to się nie uda (robili swoje schematy przywiezione z innych krajów). Dzisiaj nawet prezes TESCO POLAND w jednym z wywiadów przyznał, że to było genialne posunięcie i także oni zaczynają wyciągać wnioski z tej lekcji. A wszystko przez to, że Polski rynek jest odmienny w zakresie dystrybucji niż dojrzałe kraje Zachodu.

Nasi rodacy zapatrzeni w Zachód wciąż oczekują, że dostaną MERCEDESA w cenie Malucha i to w dodatku na raty 0%, śwątecznym rabatem i dożywotnią gwarancją na wszystkie elementy.
A w przy takich oczekiwaniach rynku to wydaje mi się, że LTE nie będzie HITEM ROKU! :)Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 13.09.11 o godzinie 00:04

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

Rafał Sobiczewski:
Piotr Smoleń:
Problemem LTE jest fakt, że operatorzy mobilni spozycjonowali się w złym miejscu na łańcuchu wartości w branży, ponieważ kompletnie nie radzą sobie z usługami dodanymi, aplikacjami mobilnymi, reklamą.

A jesteś pewien że mają całkowitą kontrolę nad tym w którym miejscu łańcucha wartości mogą się znaleźć? Jakim cudem mieliby sobie zacząć radzić, kiedy konkurują z niejednokrotnie znacznie silniejszymi dostawcami usług i technologii?

Pozdrawiam
Rafał

Przez wiele lat operatorzy dysponowali ogromnym aktywem, jakim była baza klientów i ogromnymi nadwyżkami gotówkowymi. Zabrakło chyba trochę odważnych decyzji, nie bez znaczenia był/jest też paradygmat "jestem operatorem, znam się na dostarczaniu informacji z punktu A do B". Kiedy okazało się, że ARPU nie rośnie i wzrasta churn/koszt pozyskania nagle okazało się, że trzeba sprzedawać usługi dodane. Ale to wychodzi w PL tak sobie ...

konto usunięte

Temat: LTE - szansa czy mrzonka?

. podwojny postPiotr Smoleń edytował(a) ten post dnia 13.09.11 o godzinie 07:17

Następna dyskusja:

LTE na polskim rynku




Wyślij zaproszenie do