Agnieszka C. prawnik
Temat: chcę telefon, a nie odszkodowanie
Witam,moja sprawa jest kuriozalna, a przynajmniej za taką można by ją uznać w XXI w.
W 2005 r. złożyłam wniosek o przyłączenie telefonu. Pomimo kilkakrotnych ponagleń ( liczne pisma do TP SA )nie uzyskałam pozytywnej decyzji, a z pisemnych lakonicznych informacji otrzymanych od Telekomunikacji Polskiej SA wynika, że brak jest obecnie możliwości technicznych na zrealizowanie w/w usługi. Z oceną taką nie mogę się zgodzić. Wielokrotnie w pismach podkreślałam, iż końcówka linii podziemnej TP SA znajduje się ok. 150 m od mojego domu, a zatem negatywne uwarunkowania techniczne, na które powołuje się TP SA- są mało przekonywujące. Następnie w maju 2008 r. zawarłam umowę o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych z odroczonym terminem realizacji na 10 miesięcy. Na mocy tej umowy TP SA zobowiązała się do rozpoczęcia usługi powszechnej nie później niż od marca 2009 r. Niestety TP SA nie dotrzymała terminu rozpoczęcia świadczenia usługi powszechnej na moją rzecz. W związku z tym wypłaca mi należne odszkodowanie. Ale ja nie chcę odszkodowania, JA CHCĘ TELEFON( o internecie nawet nie wspomnę)!!! Przecież nie powinno być tak, że bardziej opłaca się TPSA płacić odszkodowanie niż wywiązać się z zawartej umowy.
Moje pytanie- jakie mogę podjąć skuteczne działania, aby zmusić TP SA do wywiązania się z zawartej ze mną umowy???? Na telefon czekam już w sumie 4 lata :-(( Pozdrawiam Aga