konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Słyszałam /nie od fachowców/ że skutki narkozy , to często wypadanie włosów , osłabienie wzroku i osłabienie pamnięci ,szczególnie tej krótkotrwałej ?
Moze to ktoś zweryfikować?
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Tina W.:
Słyszałam /nie od fachowców/ że skutki narkozy , to często wypadanie włosów , osłabienie wzroku i osłabienie pamnięci ,szczególnie tej krótkotrwałej ?
Moze to ktoś zweryfikować?

Ja wiem tylko tyle, ze są okropne problemy ze zrobieniem narkozy do usunięcia zęba...musiałam zrobic badania krwi, okazalo się, ze mam niskie krzepnięcie i kazali mi z tym isc do hematologa tym bardziej, ze na zabieg przyszłam bez zosoby towarzyszacej a oni wymagają, zeby byc odprowadzonym przez kogos do domu... czeka się długo do hematologa a on napisał... ze to taka uroda mojej krwi i nie ma zadnych przeciwkazan do narkozy...ale najwyrazniej ten zabieg nie jest obojętny dla organizmu chyba ze po prostu do zęba nie chcą go robić...tylko ze mnie ząb bolał jak cholera a trafiłam chyba na jakiegos konowała (do tego w Klinice stomatologii CM UJ!)bo nie dosc że zrobił mi zastrzyk bardzo boleśnie to do tego nic nie czułam, zeby mnie to znieczuliło!...
ech, najlepiej to było ze 30 lat temu - wszystkim usuwali na żywca:))((Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 29.12.07 o godzinie 00:06
Mira M.

Mira M. florystka, pracownik
biurowy...

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Zdecydowanie na temat...hm...

Tina mysle, ze istota lezy w czestotliwosci podawania narkozy
Jak komus przydarzy sie pojedynczy zabieg pod narkoza i nie jest na nia uwrazliwiony to pewnie problem nie istnieje.
Jednak jesli człek przeszedł kilka a zdarza sie kilkanascie
(a i -dziesiat )operacji to pewnym jest , ze narkoza nie jest obojetna.
Jak w kazdej niekomfortowej dla organizmu sytuacji najsilniej reaguje to co w nim najsłabsze.
Ja np. po kazdej operacji gubie wszystkie plomby (razem z kawałkami uzebienia) i za kazdym razem konieczny jest stomatolog
(a teraz to juz nawet hihihi protetyk:).
Włosy normalka, ze ich ubywa jednak znosnie sie regeneruja i jeszcze mam pare loków do zakrecenia:)
W moim przypadku lekarze potwierdzali to spostrzezenie.
Nie kazdy tak ma jednak bywa taka reakcja i jak pisałam
"odchorowywuje "ją to co w nas najsłabsze, najbardziej podatne na
skutki takiej ingerencji.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Mira Miziołek:
Zdecydowanie na temat...hm...
czy mozesz wyjaśnić ten swój komentarz...bo jakos powtarza Ci się on na wielu forach na których jesteśmy...osobiście mam propozycję byś może pisała właśnie na temat a nie szukała zaczepek z innymi...

Tina mysle, ze istota lezy w czestotliwosci podawania narkozy
Jak komus przydarzy sie pojedynczy zabieg pod narkoza i nie jest na nia uwrazliwiony to pewnie problem nie istnieje.
Jednak jesli człek przeszedł kilka a zdarza sie kilkanascie
(a i -dziesiat )operacji to pewnym jest , ze narkoza nie jest obojetna.
Jak w kazdej niekomfortowej dla organizmu sytuacji najsilniej reaguje to co w nim najsłabsze.
Ja np. po kazdej operacji gubie wszystkie plomby (razem z kawałkami uzebienia) i za kazdym razem konieczny jest stomatolog
(a teraz to juz nawet hihihi protetyk:).
Włosy normalka, ze ich ubywa jednak znosnie sie regeneruja i jeszcze mam pare loków do zakrecenia:)
W moim przypadku lekarze potwierdzali to spostrzezenie.
Nie kazdy tak ma jednak bywa taka reakcja i jak pisałam
"odchorowywuje "ją to co w nas najsłabsze, najbardziej podatne na
skutki takiej ingerencji.

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Fajnie ,ze piszecie.
Ja w listopadzie przeszłam 8 operacje . Czytałam ze serce jest obliczone na 11 narkoz.
Jednak nie wiem ,czy to bajdurzenie ,czy prawda. Sądze tez ,zę chyba te 11 musiałoby nastapić jedna po drugiej /.

W zasadzie narkoza jest trucizną /rodzajem ../więc moze jest na nią jakas odtrutka ?:))
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Tina W.:
Fajnie ,ze piszecie.
Ja w listopadzie przeszłam 8 operacje . Czytałam ze serce jest obliczone na 11 narkoz.
Jednak nie wiem ,czy to bajdurzenie ,czy prawda. Sądze tez ,zę chyba te 11 musiałoby nastapić jedna po drugiej /.

W zasadzie narkoza jest trucizną /rodzajem ../więc moze jest na nią jakas odtrutka ?:))
Tino, ósmą operację??...to chyba cos powaznego?

Odnośnie narkozy to moze wypowie sie jakis lekarz...
Ale faktycznie to chyba nie jest bezpieczne, skoro np. do usunięcia zęba jest z tym tyle ceregieli...wile tez sie słyszy o wypadkach w narkozie- o tym jak pacjent sie z niej nie wybudził...Osobiscie znam człowieka, którego żona mialy jakis naprawde drobny chyba 20-minutowy zabieg w narkozie i niestety juz się nie obudziła. Człowiek ten od tamtego czasu czynnie udziela się w Stowarzyszeniu Pacjentów "Primum Non Nocere" bo niestety nie udało mu sie dojść sprawiedliwosci za śmierć żony ani w Sądzie Karnym ani w Cywilnym...Podobno bardzo trudno jest udowodnić na czym polegał błąd i kto się go dopuścił.

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

No to się wypowiadam...same chciałyście:)
po pierwsze-są rózne formy narkozy i znieczulenia(bo to dwie rórzne rzeczy); narkoza-to wyłączenie bólu oraz wyłączenie swiadomosci; znieczulenie-to tylko wyłączenie bólu,pacjent jest przytomny.
Zarówno jedno jak i drugie ma swoje plusy i minusy.Nie zgadzam się że jest to trucizna- raczej dobrodziejstwo, bo inaczej nie dałoby sie ratowac ludzi!(wyobrażcie sobie choćby szycie rany bez znieczulenia; o poważniejszych operacjach np resekcji żołądka nie wspomnę). Nie ma czegoś takiego jak "obliczenie na"-ja miałam 9 x narkozę, mój ojciec-12, a będzie za chwilę 13, znam ludzi, którzy mieli jeszcze więcej-i nic, żadnych problemów ani z watroba, ani z niczym innym (człowiek ma naprewdę odporny oragnizm i ogromną zdolnosć regeneracji)Nie demonizujemy...zawsze moze sie zdarzyć katastrofa, ale skąd wiadomo,że to z powodu narkozy? Może ktoś dostał np udaru mózgu albo zawału na stole operacyjnym? Moze był zator płuca? Może pacjent był w tak cieżkim stanie przed operacją i stracił tak dużo krwi,ze wpadł we wstrząs?A moze ktoś był np uczulony-o czym nie wiedział ani on ani nikt, i z tego powodu nastąpił zgon?
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

No własnie Moniko...ale chyba dlatego, ze nigdy nie wiadomo czy sie cos nie przydarzy, trzeba zrobic wczesniej dokładne badania?...no chyba ze to jest nagły wypadek i nie ma na to czasu...Ale jesli to jest zabieg właściwie iście kosmetyczny i człowiek w narkozie umiera to chyba jednak nalezy stwierdzic, ze zawinił lekarz...
Swoją droga ciekawa jestem jak dawniej ludzi znieczulano bo chyba medycyna jednak x czasu istnieje a lignokainy chyba też od zawsze nie znano?...

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Tina W.:
Słyszałam /nie od fachowców/ że skutki narkozy , to często wypadanie włosów , osłabienie wzroku i osłabienie pamnięci ,szczególnie tej krótkotrwałej ?
Moze to ktoś zweryfikować?
...to przesadzone opinie , w tej chwili do narkozy stosuje sie minimalne dawki leków , wypadanie włosów nie ma związku z jednorazową narkozą...)))

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Nie , Dorotko, nie zgodzę sie z tym...nie ma zabiegu "kosmetycznego" jest zabieg o mniejszym i większym ryzyku, ale ryzyko zawsze jest.
I nie zawsze jest wina lekarza (mimo że bardzo by sie tego chciało)-bo nie da się przewidzieć udaru ani zawału, ani zatoru, ani błyskawicznego wstrzasu anafilaktycznego, ani defektu enzymu, który ujawnia się tylko wtedy, gdy np dana osoba otrzyma jakiś lek (miliony przed nią go brały bezpiecznie-a ta własnie moze zginąć-sama jestem takim przypadkiem-trzecim w świecie!)-i nie ma takich metod, aby móc sprawdzić to PRZED.Nie ma takich badań-ani laboratoryjnych, ani obrazowych.
A dawniej-ludzi po prostu NIE znieczulano.Pierwsze znieczulenia były w XIX wieku, uprzednio zwyczajnie robiono"na żywca" albo upijano człowieka gorzałką,czasem dawano wywar z maku; przywiązywano mocno pasami, czy trzymano, i..."operowano"(choc trudno to w ten sposób okreslić).Podobnie aseptyka jest stosunkowo świeżym wynalazkiem, tak samo antybiotyki itp.nie mówiąc o takim USG czy jednorazowych narzędziach.

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Wioletta P.:
Tina W.:
Słyszałam /nie od fachowców/ że skutki narkozy , to często wypadanie włosów , osłabienie wzroku i osłabienie pamnięci ,szczególnie tej krótkotrwałej ?
Moze to ktoś zweryfikować?
...to przesadzone opinie , w tej chwili do narkozy stosuje sie minimalne dawki leków , wypadanie włosów nie ma związku z jednorazową narkozą...)))

No to wyszłam na histeryczkę hihi.

"A dawniej-ludzi po prostu NIE znieczulano.Pierwsze znieczulenia były w XIX wieku, uprzednio zwyczajnie robiono"na żywca" albo upijano człowieka gorzałką,czasem dawano wywar z maku; "

Kiedy człowieka boli to bywa ,że i narkoza jest nie potrzebna .Myśle ,ze wtedy też zgodziłam bym sie na rżnięcie na żywca , byleby coś sie zmieniło. By nastapiła ulga , albo nawet smierć.Bo w momencie bólu człowiek ,chce tylko by sie skończył.
Napisałam o narkozie ,bo pomyslałam ,zę moze możną znaleść antidotum ,lub jakąść formę "oczyszczania" organizmu.:)

"Tino, ósmą operację??...to chyba cos powaznego?"

To chyba trudno okreslić , bo jak Was czytam , to rwanie zęba tez mozę sie okazać czymś powaznym .No miałam ten wypadek w życiu i mam jego konsekwencje jakoś tak wpisane w życie .
Jednak widze ,ze wiele osób bez wypadków równiez ma szpitalne zyciorysy.
Ja to przynajmniej mam na co zgonić.
Tez znałam faceta po 13 operacjach .Tylko właśnie nie wiedziałam ,czy przeszedł je na przestrzeni dziejów , czy jedną po drugiej , w jakims tam krótkim odstępie czasu.
Bardzo Wam dzieki za odpowiedzi . Zdrowia , zdrowia w Nowym Roku zycze.
Moniko zapisałam sie tam gdzie mi poleciłas - ciekwe czego sie dowiem :)))
Ale co tam ,będe myśleć , ze wszystkiego najlepszego .W końcu pozytywne myślenie góry przenosi :)))

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Oj, Tina-czego jak czego, ale histerii to Ty nie masz:))))
natomiast niekoniecznie pomiędzy danymi czynnikami jest jakiś związek przyczynowo-skutkowy; np przyszła do mnie pacjentka w ciąży z wysypką iście jak różyczka i miała kontakt z dzieckiem chorym na różyczkę i podała-że nigdy nie chorowała na rózyczkę. No to wysłalam ja do Kliniki- a tam okazało się,ze to nie rożyczka ,tylko uczulenie na jakiś kosmetyk. Wysypkę oglądało oprócz mnie jeszcze 2 lekarzy-i wszyscy zgodziliśmy sie że różyczka- czy to znaczy,ze jestesmy do kitu? nie, po prostu skutek był analogiczny, ale przyczyna kompletnie inna...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Tina W.:
Moniko zapisałam sie tam gdzie mi poleciłas - ciekwe czego sie dowiem :)))
Jestem ciekawa, gdzie się zapisałaś?...lubie się zapisywac w rózne miejsca:)

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

A no to walne dobra opinie Monice .
Monika potrafi doradzic , to jakąs miksture ,a to lekarza .
W zasadzie to leczysz mnie Moniko wirtualnie ,na czuja :)))
/ jednak ja zawsze mówie ,ze medyczny nos to połowa sukcesu diagnozy/.Ważne ,ze sa pozytywne rezultaty :))))

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Ajajjajjjajjj...mam nadzieję,ze nie siedzi tu nikt z orzeczników lekarskich:)))bo nam leczyć "na odległość"nie wolno;-)))ale bardzo się ciesze, ze Ci jakoś pomogłam!

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Bardzo ....:)))
Wiesz Moniko /pozwalam sobie to powiedziec , bo jestem zywym materiałem pracy sztuki lekarskiej/na prawdę trzeba miec do tego zawodu predyspozycje .Jako grafolog widze w pismie/dobrych/ lekarzy powtarzający sie grafizm. Ci Dobrzy łacza intuicje z logiką .Mają medycznego nosa i wiedze na temat.
Stąd bywa ,ze potrafią leczyc na odległość hihi .:)))
W poniedziałem napisze na prv jak juz będe po wszystkim :)

Ps .A tak nawiązując do grafologii ,najzabawniej wygląda to u chirurgów .Od razu wiem który woli ciąć , a który zszywac. ... :))))
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Tina W.:
Bardzo ....:)))
Wiesz Moniko /pozwalam sobie to powiedziec , bo jestem zywym materiałem pracy sztuki lekarskiej/na prawdę trzeba miec do tego zawodu predyspozycje .Jako grafolog widze w pismie/dobrych/ lekarzy powtarzający sie grafizm. Ci Dobrzy łacza intuicje z logiką .Mają medycznego nosa i wiedze na temat.
Stąd bywa ,ze potrafią leczyc na odległość hihi .:)))
W poniedziałem napisze na prv jak juz będe po wszystkim :)

Ps .A tak nawiązując do grafologii ,najzabawniej wygląda to u chirurgów .Od razu wiem który woli ciąć , a który zszywac. ... :))))
no to ciekawe...:)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Monika J.:
Ajajjajjjajjj...mam nadzieję,ze nie siedzi tu nikt z orzeczników lekarskich:)))bo nam leczyć "na odległość"nie wolno;-)))ale bardzo się ciesze, ze Ci jakoś pomogłam!
Ja tam nie wiem jak jest z lekarzami ale psycholog na pewno może udzielac porady przez internet choc niektorzy mają jakies ale...

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

hi, hi:))) wiesz, Tina, co to jest "badanie podwójnie ślepej próby"?Dwóch chirurgów czytających EKG...

a tak nawiasem-mam czytelny i (podobno)ładny charakter pisma-tylko dzięki mojej Babci, która postanowiła,że jej wnuczka nie będzie bazgrać-i...przez pierwszą klasę szkoły podstawowej miałam z Nią regularne lekcje kaligrafii -ze stalówką, obsadką i atramentem.I mi zostało...do tej pory piszę tylko piórem...

konto usunięte

Temat: Co wiecie na temat narkozy?

Hihi
To jest jedyne ,czego grafolog nie moze robić na odległość...
Musi miec pismo przed nosem,by je okreslić .
Pismo czytelne bardzo dobrze mówi o osobowosci autora. Oczywiście , nie wpływa na to jeden grafizm ,bo np zbyt ładne pismo tez nie jest pismam najlepszym .Wymyślnie ładne mają czesto osoby ekscentryczne.
Jednak sa dwa wyjątki ,gdzie nieczytelność-czytelność ,nie jest jednoznacznie negatywna i grafologia odbiera ta cechę jako predyspozycje .
To jest własnie pismo lekarza. Tutaj w tym zawodzie dominuja nitki ,ktore sa bardzo mobilne umysłowo ,ale twoarzyszy tym ludziom niecheć do biurokracji .Mają po prostu inne "ważniejsze " sprawy .Dlatego na ogół pisza szybko ,niecierpliwie i stąd czesto nieładnie ,mało czytelnie .
To oczywiście wchodzi w nawyk i w jakimś stopniu niesie skutek nieczytelności równiez w zyciu prywatnym .

Drugi wyjątek stanowią nauczyciele ,których pismo jest na ogól bardzo wyrazne ,dużę i ładne .To tez mówi o stosowaniu szkolnych rozwiążan w zyciu,co wcale nie jest aż takie dobre . Jednak daje predyspozycje do jasnego ,wyraznego tłumaczenia meandrów przedmiotowych.
Jezeli jestes lekarzem o wyraznym ,ładnym pismie , to nie wykluczam ,ze moglabys być również wykładowcą :)))Tina W. edytował(a) ten post dnia 05.01.08 o godzinie 19:21

Następna dyskusja:

Literatura na temat instala...




Wyślij zaproszenie do