Sławomir Borowy SEO specjalista
Temat: Zalety standardów dla klienta końcowego
OK, możemy przyjąć że mózgi zrzeszone w tej grupie wiedzą czym są standardy i co nam dają.Sam na początku swej fascynacji standardami zderzyłem się szybko z dużymi trudnościami w opisaniu zalet jakie niesie taki kod dla klienta-właściciela strony. Klientowi nie mogę przecież powiedzieć, że jak mam osobny arkusz CSS, to przeglądarka załaduje go sobie do cache i nie pobiera za każdym przeładowaniem strony tych samych danych. Normalni ludzie potrzebują prostych
myśli, które pokażą im jasno zalety wykorzystania standardów w projekcie strony WWW.
Po paru prezentacjach i dyskusjach z klientami doszedłem do następujących myśli:
- Trzeba zapomnieć o sformuowaniu "standardy sieciowe" - zdecydowana większość normalnych ludzi nie ma pojęcia co to to takiego i od razu wyłącza myślenie uznając że zalewamy ich właśnie technicznym bełkotem.
O walidatorze też nie radzę wspominać, zdażało mi się, że nawet ludzie z branży wytrzeszczali oczy ;)
- Aktualizacja Państwa strony będzie kosztować mniej - aktualizacja strony opartej o standardy przy założeniu, że sam kod ma też jakiś sens semantyczny generalnie jest dużo prostsza niż talpanie się w tabelkowej zupce; przy dużych projektach dochodzi też agument o mniejszym zużyciu transferu, ale to nie każdy klient od razu chwyta.
- Wasza strona będzie wyżej w Google - oczywiście Google poza przypadkami klinicznymi przeczyta każdą stronę. Rzecz jednak w tym, że strona napisana wg standardów, z zachowaniem semantyki (głównie chodzi tu o nagłówki), będzie czytelniejsza dla wyszukiwarki. Do tego dochodzą smaczki w stylu argumentów "alt" i "title" oraz box-model pozwalający samą treść umieścić w kodzie przed elementami nagłówkowymi.
Te elementy oczywiście nie wynikają bezpośrednio z samych standardów, ale jakoś dziwnie żyją z nimi dobrej symbiozie ;) A Google ceni dobrze opisaną treść, a to co widzi na początku strony uważa za ważniejsze od tego co jest na jej końcu. Klient generalnie tego wszystkiego nie potrzebuje wiedzieć, więc mówię tylko skrótowo, że będą wyżej w Google, co w przenośni można uznać za prawdę ;)
- Wasza strona będzie dostępna dla osób niepełnosprawnych - argument nie dla wszystkich, należy z niego korzystać w zależności od charakteru projektu, a to ze względu że ludzie nie rozumieją, iż np. moja niewidoma ciocia może chcieć kupić na gwiazdkę zegarek dla meża w e-sklepie.
- Wasza Strona będzie NOWOCZESNA ;) - to takie trochę marketingowe gadanie, choć przyznać trzeba, że witryny web-dwa-zerowe z kodem opartym na standardach zazwyczaj niosą swoisty powiew świeżości, nie robią problemów przy czytaniu w komórkach czy PDA i dają przyjemne wydruki. Te elementy znów nie wynikają w prostej linii ze stosowania standardów, ale dziwnym trafem często natykamy się na nie w projektach zbudowanych w oparciu o wytyczne W3C :)
Tyle ode mnie. Zdaję sobie sprawę, że klienta trzeba czasem trochę zbajerować, ale powyższe teksty dobierane stosownie do sytuacji często niosą pozytywny odzew i wyrazy uznania (zwłaszcza gdy się uda gładko wyjaśnić jak np. osoba niewidoma może zostać klientem sklepu internetowego).
Czekam na Wasze propozycje! ;)Sławomir Borowy edytował(a) ten post dnia 13.05.08 o godzinie 22:21