Witam wszystkich

Wreszcie działa strona solarisgate.pl i nie przenosi na blog. Można się już rejestrować. Czy jest ktoś na forum kto zaryzykował pieniądze i zarejestrował się? Piszę zaryzykował ponieważ ciężko nazwać to inaczej w stosunku do czegoś o czym nikt nic nie wie:D

Pawle, a co byś chciał wiedzieć? Chętnie odpowiem Ci na wszelkie pytania (sam korzystam z tego serwisu).

Ludzie pytaja o to co w srodku, bo do tej pory wyglada to jak projekt widmo, zeby potwierdzic ktoras z teorii Piotra T.

np. cos w stylu: "czy tajemnica i obietnice moga sprzedac 100 000 kont po 97 pln?" ;)

Solaris Gate to w chwili obecnej cztery oddzielne portale, ale połączone ze sobą: możesz przechodzić dowolnie z jednego do drugiego bez potrzeby ponownego logowania się. Jeśli jednak chcesz, korzystasz z jednego, np. z ARKI.

Te cztery portale już są znane z nazw i opisów. Jeśli chcesz wiedzieć, co myślą o nich testerzy, to tu jest całkiem fajny (i zarazem krytyczny) głos Patryka, który wszedł do SG początkiem stycznia jako jeden ze 100 testerów:

http://blondit.amiko.pl/?p=285

Cała multisfera jest zbudowana wokół idei Uwiecznienia, tzn. takiego gromadzenia i powiązania efektów aktywności użytkownika, aby były one łatwo dostępne i czytelne dla innych w przyszłości. Szczególnie widać to w Arce, gdzie istnieje zaawansowana możliwość łączenia ze sobą różnych elementów w jedną przejrzystą całość. Od razu powiem, że to co każdy ma w Wordpressie (tagowanie, kategoryzowanie) nijak się ma do tych funkcji. Konsekwencje takiego podejścia będzie widać w przyszłości, kiedy pojawią się całkiem nowe funkcjonalności (nad którymi już zresztą pracuje dział IT).

Zdjęcia, jakie wgrywasz do Arki, są przechowywane w skali 1:1, choć oczywiście wyświetli ci się mniejsza wersja (jeśli wrzuciłeś naprawdę dużą fotkę) w galerii. Nie ma żadnego ograniczenia co do ilości zdjęć i MB miesięcznie (jak w większości darmowych serwisów). Każdy ma 50 GB co jest naprawdę znaczącą przestrzenią do wykorzystania.

I teraz parę słów o ty, co wzbudza sporą kontrowersję. Za co płacimy? Za przechowywanie danych w najbezpieczniejszym miejscu w Europie. W Swiss Fort Knox dane są przechowywane offline (raz dziennie następuje synchronizacja z naszymi serwerami w Polsce) z pełną gwarancją ich bezpieczeństwa. 97 zł za 2 lata to naprawdę symboliczna opłata za to, że nasze najcenniejsze pamiątki (zdjęcia, wspomnienia, zapis doświadczeń, twórczość intelektualna, etc.) są przechowywane w pilnie strzeżonym bunkrze pod Alpami. Jak ktoś tego nie chce i nie potrzebuje, to pozostaje cała masa darmowych serwisów, które nie dają żadnej gwarancji, że któregoś dnia ktoś nie wyciągnie wtyczki z gniazdka.