konto usunięte

Za cholerę i Chiny Ludowe nie wiem po kiego i na co i do czego służy mapa świadomości. Ktoś mi objaśni ? Dzięki ! :P
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Może trzeba wejść - odpłatnie - na najwyższy poziom oferowanych tam szkoleń, żeby to zrozumieć?

Wydaje mi się, że chodzi o jakieś połączenie dziennika (pamiętnika) z możliwością dzielenia notatek z innymi użytkownikami.
Jacek Dudzic

Jacek Dudzic jacekdudzic.eu

Wojtek, przełącz sobie z osobistej na publiczną i zobaczysz, jak to działa. Chodzi o sporządzenie czegoś na kształt mapy myśli - podsuwasz systemowi skojarzenia do proponowanych wyrażeń i na tej podstawie otrzymujesz potem graficzny wykres sposobu, w jaki myślisz i kojarzysz. Dzięki temu system uczy się Ciebie i może podsuwać Ci propozycje kontaktu z innymi użytkownikami, którzy są podobni do Ciebie. To jednak tylko początek tych możliwości.

Jak masz tego typu pytanie, to pisz na grupie w Comm21, bo skąd tutaj ludzie mogą mieć wiedzieć? Będziesz otrzymywał tego typu śmieszne odpowiedzi, co powyżej.

konto usunięte

Dzieki Jacek, ucze sie dopiero poruszania w Solaris i teraz wiem ze Comm21 jest miejscem do tego typu pytan.
Anna Szawerda

Anna Szawerda skype: annaszawerda

Wojciech Stępkowski:
Dzieki Jacek, ucze sie dopiero poruszania w Solaris i teraz wiem ze Comm21 jest miejscem do tego typu pytan.

:)
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

O, rodzi się nowa sekta - solarisanie - do której wiedzy my maluczcy nie mamy dostępu :)
Anna Rudzińska

Anna Rudzińska własna działalność

dla mnie Mapa Świadomości jest jedną z najciekawszych funkcji w Solaris Gate żaden inny portal nie oferuje czegoś takiego jak stworzenie profilu mentalnego i szukanie osób podobnych do mnie:)

moim zdaniem ta funkcja powinna być bardziej rozreklamowana wtedy więcej ludzi przekonałoby się do SG i zamknęłoby to usta niedowiarkom..
Kamil P.

Kamil P. Marketing, Social
Media, Digital
Marketing, Media i
Reklama

Mapa Swiadomosci?
http://rocktown.pl/polduz

Z lewej strony serwisu, zbior slow ktorych uzywa najczesciej uzytkownik w swoich dzialaniach. dzieki temu widzimy w jakich grupach/typach tresci porusza sie dany uzytkownik.

Mapa swiadomosci z Solarisa to cos wiecej?
Anna Rudzińska

Anna Rudzińska własna działalność

tak to coś więcej bo w serwisie który pokazałeś ten zbór słów to po prostu Twoje zainteresowania a poprzez Mapę Świadomości pokazujesz w jaki sposób myślisz, kojarzysz określasz swój profil mentalny a najważniejsze w tym jest to że możesz odszukać osoby o podobnym profilu do Ciebie
Marcin Hinz

Marcin Hinz Dział Ciągłego
Doskonalenia ;)

W podanym linku to nie tyle zainteresowania danej osoby a zwykła statystyka licząca słówka, dobrze rozumiem ?
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Anna Pawlikowska:
tak to coś więcej bo w serwisie który pokazałeś ten zbór słów to po prostu Twoje zainteresowania a poprzez Mapę Świadomości pokazujesz w jaki sposób myślisz, kojarzysz określasz swój profil mentalny a najważniejsze w tym jest to że możesz odszukać osoby o podobnym profilu do Ciebie

Po co to robić?
Czyżby chodziło o nowy rodzaj agencji matrymonialnej, ewentualnie towarzyskiej - z "profilami myślenia" jako swoistym (w dodatku "zawsze świeżym", bo odświeżanym) towarem?
Anna Rudzińska

Anna Rudzińska własna działalność

na pomysł agencji matrymonialnej czy towarzyskiej bym nie wpadła ale cóż...
każdy może wykorzystać swój profil do czego chce:)
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Anna Pawlikowska:
na pomysł agencji matrymonialnej czy towarzyskiej bym nie wpadła ale cóż...
każdy może wykorzystać swój profil do czego chce:)

Chodzi o cel tworzenia takiego systemu.
Czym innym są intencje poszczególnych użytkowników.

Przecież od tego są bliscy - rodzina, przyjaciele - by z nimi się dzielić swą świadomością (stosując terminologię SG).
Czemu ma służyć "kojarzenie" człowieka z obcymi ludźmi?
Czyżby chodziło o tworzenie pozorów bliskości, o próbę budowania relacji międzyludzkich przy pomocy "elektronicznej protezy"? Są ludzie, którzy używają protez o ogólnej nazwie "kondom". Inni zaburzają, lub wyniszczają swą płodność przy pomocy środków chemicznych, zwanych "antykoncepcyjnymi". Może teraz ktoś chce fundować protezę bliskości.

konto usunięte

Nazywasz to proteza, OK. Tak to widzisz. Kazdy postrzega rzeczywistosc na swoj sposob. Ja wyznaje zasade ze im wiecej osob uda mi sie poznac tym lepiej dla mnie i mojej rodziny. Wszak wplywowi ludzie, ci co odnosza sukcesy,sa tymi ktorzy znaja wielu i dlatego wielu zna ich. Mowiac prosciej, mam slabosc do poznawania innych ludzi, we wszelki mozliwy sposob chce zawierac nowe znajomosci i kontakty,zarowno w necie jak i realu. To mi jest potrzebne jak tlen i naprawde nie wyobrazam sobie tygodnia bez poznania kilku osob. Sa rowniez tacy,ktorzy nie wyobrazaja sobie tego o czym napisalem w poprzednim zdaniu i wcale nie znaczy ze sa gorsi czy nie maja potencjalu na sukces. Gdybysmy wszyscy byli jednakowi byloby po prostu nudno. SG jest przeciez podzielony na sfery, mozna korzystac z ktorej sie chce. Sam traktuje go na razie jako pamietnik,mape swiadomosci dopiero staram sie zrozumiec jak ona dziala. Kazdy wybiera to co chce.
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Sądzę, że się zgadzamy.
Istota różnicy polega na nazewnictwie.
Pan Piotr propaguje "komunikat otwarty", czyli "świadomie kształtowaną wersję wizerunkową" człowieka. Sama świadomość zaś jest czymś zewnętrznym.

Poznawanie innych ludzi to coś - na ogół - wartościowego. Sam cenię (nawet bardzo) wiele osób, które poznałem przez sieć. Zarówno przez sieć, jak i "w realu" można poznać różnych ludzi: cudownych, bardziej wartościowych, mniej wartościowych i nawet takich, poznanie których można uważać za "czyściec na ziemi".

Słowa "proteza" użyłem świadomie, w celu oznaczenia sytuacji, gdy normalną znajomość (normalne) znajomości sprowadza się do bardzo niskiego poziomu, ograniczonego do kontaktów via: net, SMS itp. itd.

konto usunięte

OK to teraz dostrzegam swoj blad w interpretacji slowa proteza w Twoim uzyciu. Wstyd mi sie przyznac ale uwazalem ze uzyles tego slowa w negatywnym kontekscie jako "substytut" Czuje radosc z faktu ze udalo sie nam to wyjasnic
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Rzeczywiście, może chodzić o substytut rzeczywistych relacji. Np. jeśli ktoś wybierze "ilość", kosztem jakości - uzna, że 50 kontaktów elektronicznych przez ileś miesięcy jest w stanie zastąpić mu jedno spotkanie z: rodzicami, bratem / siostrą, mężem / żoną, przyjacielem / przyjaciółką.

Są również takie rodzaje kontaktów, które - w całości (nawet przez całe lata), albo częściowo (np. okresami, z uzasadnionych powodów) funkcjonują w sferze elektronicznej.

Następna dyskusja:

Mapa Kummersberga


Wyślij zaproszenie do