Temat: Jakie pytania przy rekrutacji telefonicznej na testera...
Marek Brzesik:
Bo to będzie pierwszy tester w zespole, a mamy 2programistów, którzy poniekąd znają temat. Miło byłoby gdybyś mi pomógł:)
Podróż tysiąc mil zaczyna się od pojedynczego kroku.
A więc firma idzie z duchem czasu i chce zorganizować testy.
I tutaj mam wiadomość: NIE należy zaczynać od zatrudnienia testera. Tak naprawdę,jakość (na co składają się testy) zależy od organizacji pracy i całego zespołu, a nie tylko tego czy ktoś to na końcu "przeklika" (choć i to pomaga). Prozaicznych spraw, jak uporządkowanie infrastruktury, dokumentacji, współpracy - albo przynajmniej przyjrzenie się jak wygląda stan tych rzeczy.
Jak wygląda przekazywanie poleceń, przydzielanie i rozliczenie zadań.
Pytania tak naprawdę zależą od tego jak chcecie przeorganizować cały proces rozwoju oprogramowania, jak wygląda jego wydawanie ilu i jakich testów potrzebujecie, czy firma jest na etapie "wygrzebujemy się z lat zaniedbań" czy po prostu chce zrobić bieżące porządki. Czy szukacie testerów bo macie na oku duży projekt, czy po prostu jako naturalny etap rozwoju firmy.
Tak więc prawidłowa definicja problemu brzmi: próbujecie zorganizować testy w firmie.
Moja propozycja byłaby taka - wobec braku precyzyjnych informacji - zatrudnić kogoś kto ma doświadczenie w kierowaniu małym zespołem w projektach jakie robicie i pozwolić aby zbudował zespół. Bo teraz bardziej faktyczna weryfikacja potrzebny jest ktoś, kto ją z głową zorganizuje - ludzi i proces, oraz przytomnie dobierze narzędzia.
Pytania będą zależały od tego, kogo i na jakie stanowisko się rekrutuje.
Przykładowo, sensownym może być pytanie doświadczonego 'automatyka' o porównanie / pogląd na różnice między znanymi mu narzędziami. Dla testera z dwuletnim doświadczeniem w ręcznych testach w jednej firmie - już nie ma.
Taką osobę natomiast należy zapytać o inne rzeczy.
A propozycje pytań - weź to pod uwagę - od osobistych doświadczeń tak rekrutacyjnych jak i pracowniczych odpowiadających, oraz bardzo subiektywnych poglądów na to co się sprawdza a co nie.
Poniżej kilka luźnych, w miarę uniwersalnych propozycji:
pytania podstawowe - czyli wywiad techniczny i zakres CV; elementarzem (teoria) oraz pytaniami podchytliwymi nie ma sensu na etapie screeningu telefonicznego zawracać sobie głowy.
I należy to traktować jako "ocenę potencjalnej przydatności jeżeli kandydat faktycznie pisze prawdę" niż jako test kompetencji.
- dlaczego dana osoba trafiła do branży
- co lubi w tej pracy a czego nie
- jakiego rodzaju testy wykonywała OSOBIŚCIE a przy jakich asystowała
- co należało do obowiązków i jak było realizowane; w szczególności, jak wyglądało dokumentowanie i wersjonowanie dokumentacji testowej
- pytanie o pogląd kandydata na własne umiejętnosci programistyczne i chęć rozwoju w tym zakresie; pytanie czy, co i w czym do tej pory programował i z jakim efektem
- pytanie o charakter dotychczasowej pracy
- pytanie o narzędzia w których ma doświadczenie (zakładam, że raczej na QTP się nie wykosztujecie, a przynajmniej nie na starcie)
W dużym i dobrze zorganizowanym zespole tester nie musi być programistą. Natomiast jeżeli ma pojęcie i minimalną praktykę, to z reguły lepiej się rozmawia z programistami.
I tak ogólnie: jeżeli uważacie, że musicie robić osobne testy penetracyjne - to uważam, że do tego potrzebujecie dedykowanego fachowca, ale być możne nie na stałe. Podstawy bezpiecznego programowania powinni ogarniać programiści, a końcowy efekt powinien w takim razie przetestować wyspecjalizowany fachowiec i dostarczyć raport + rekomendacje. I cyklicznie takie coś powtarzać. Zarówno testy z zewnątrz jak i np. audyt kodu.
Piotr D. edytował(a) ten post dnia 21.06.11 o godzinie 23:08