Temat: Dane do Biznes planu
Pozwolę sobie jeszcze coś dodać.
Ostatnio bowiem miałem przyjemność przyglądać się startom kilku sklepów i niestety ich właściele przyjęli zbyt optymistyczne założenia - nie mieli wystarczających środków, by przetrwać 2 najważniejsze okresy:
- pierwszy to czas od uruchomienia sklepu do pierwszego zamówienia,
- drugi, już po jakimś czasie, kiedy koszty znacząco przekraczają zyski, a coś zaczyna się kręcić i trzeba jeszcze projekt doinwestować, by zaczął przynosić zyski.
Pierwszy etap jest frustujący, ale nie do nie zniesieia. Drugi wymaga po prostu zabezpieczenia finansowego, które często nie jest brane pod uwagę w biznes planie. Pierwsze kilka, kilknaście miesięcy to bowiem czas inwestowania.
Założywszy, że startujący sklep będzie na "dobrym" poziomie (czyli będzie oferować co najmniej przeciętną ilość asortymentu w swojej branży po średnich cenach, lay+usability będą poprawne, produkty będą dobrze prezentowane, jakiś program lojalnościowy, promocje zachowane będą wszelkie standarty: płatności, informacje o zwrotach, sensowne koszty wysyłki, etc., ect.) to głównym problemem sklepu będzie zasięg oraz usp (czyli po polsku unikalna cecha oferty).
Koszt zasięgu można łatwo wyliczyć (są różne metody). Powiedzmy, że waha się od 1 do 10 zł w zależności od branży na jednego użytkownika.
Na marginesie. Kontekst jest taki, że prawie połowa z około 5 tys. istniejących sklepów internetowych osiąga obroty (ważne, to nie jest dochód) poniżej 10 tys. zł miesięcznie! - dane z bieżącego roku.
A więc zróbmy małą symulację, przyjmując raczej optymistyczne wartości, ale nie nierealne, dla małego budżetu startowego na poziomie kilkudziesięciu tysięcy zł (nie wliczamy w to zakupu towaru).
Przy budżecie około 20 tys. zł na reklamę, można uzyskać około kilku (maksymalnie kilkunastu) tysięcy UU miesięcznie.
Zakładając bardzo dobrą konwersję na poziomie 1% daje to około 50-100 zamówień miesięcznie.
Teraz wystarczy, że oszacujemy przeciętną wartość zamówienia, na podstawie przyjętej marży uda nam się obliczyć dochód.
Zysk otrzymamy odejmując od dochodu koszty oraz podatek - i tu może często okazać się, że liczba UU niestety jest zbyt mała by wygenerować zysk.
Bo kurka, wszystko rozbija się o zasięg. A on niestety nie jest tani wbrew pozorom. Dużo sklepów powstaje i znika każdego dnia. Zrobiło się jakoś tłoczno....
Pozdrawiam,
Grzegorz