Grzegorz Mędrek

Grzegorz Mędrek The sky is the
limit!

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

"Osoby wykorzystujące Scruma muszą poddawać częstej inspekcji scrumowe artefakty, którymi się posługują oraz postępy na drodze do realizacji celu tak, by wykrywać niepożądane odstępstwa. Inspekcja nie powinna jednak być zbyt częsta, aby nie stanowiła przeszkody w wykonywaniu pracy. Inspekcje przynoszą najwięcej korzyści, gdy są sumiennie przeprowadzane przez wykwalifikowanych inspektorów, bezpośrednio w miejscu, w którym wykonywana jest praca. "

Zachęcamy do zapoznania się z kolejnym artykułem Mateusza Witańskiego dostępnym na portalu pmanager.pl
Michał Kotarba

Michał Kotarba Główny Analityk,
nazwa.pl

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

"Uwielbiam" artykuły, które są ogólnikowe i nie wnoszą nic nowego do sprawy. W tym konkretnie jest pełno pytań bez rzeczowych odpowiedzi/wskazówek, a jeżeli już są to na zasadzie "może, ale nie musi".

Niestety cały problem w tym, że SCRUM jest metodyką, a nie metodą, i ciężko jest znaleźć jasne wskazówki postępowania. :(

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Michał Kotarba:

Niestety cały problem w tym, że SCRUM jest metodyką, a nie metodą, i ciężko jest znaleźć jasne wskazówki postępowania. :(

Zgadzam sie, Scrum nie daje zadnych odpowiedzi... i bardzo dobrze. Daje za to "narzedzia" (nie moge znalezc lepszego slowa, stad cudzyslow) dzieki, ktorym te odpowiedzi potrafimy znalezc. Mam na mysli potrzebe ciaglego eksperymentowania, nastawienie na jak najszybsze popelnianie bledow, aby jak najszybciej wyciagnac z nich lekcje i isc dalej - adaptowac sie do zmieniajacych sie warunkow, srodowiska, wymagan, klientow - whatever :)

Krotko mowiac, inspect&adapt and everyday try to be better than yesterday :)
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Przyznam , że spotkania Scrum w mojej firmie mamy codziennie , sprawa dotyczy projektów informatycznych, ale zgadzam się to przeszkadza w pracy a jeśli ktoś czegoś nie zrobi to niestety straszny dyskomfort . Ogólnie jest to dobra metoda ale w mojej firmie nie do końca dobrze wykorzystywana .

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Damian W.:
Przyznam , że spotkania Scrum w mojej firmie mamy codziennie , sprawa dotyczy projektów informatycznych, ale zgadzam się to przeszkadza w pracy a jeśli ktoś czegoś nie zrobi to niestety straszny dyskomfort . Ogólnie jest to dobra metoda ale w mojej firmie nie do końca dobrze wykorzystywana .

Odnosze wrazenie, ze Wasz Scrum Master nie za bardzo rozumie w takim razie idee tego frameworka. Spotkania te nie maja pietnowac problemow a wlasnie ich unikac. Uczucie dyskomfortu o ktorym piszesz jest w tej sytuacji niedopuszczalne.

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Łukasz Nowacki:
Damian W.:
Przyznam , że spotkania Scrum w mojej firmie mamy codziennie , sprawa dotyczy projektów informatycznych, ale zgadzam się to przeszkadza w pracy a jeśli ktoś czegoś nie zrobi to niestety straszny dyskomfort . Ogólnie jest to dobra metoda ale w mojej firmie nie do końca dobrze wykorzystywana .

Odnosze wrazenie, ze Wasz Scrum Master nie za bardzo rozumie w takim razie idee tego frameworka. Spotkania te nie maja pietnowac problemow a wlasnie ich unikac. Uczucie dyskomfortu o ktorym piszesz jest w tej sytuacji niedopuszczalne.

Jak długie sprinty stosujesz u siebie?
Michał Kotarba

Michał Kotarba Główny Analityk,
nazwa.pl

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

@Maciej Kurek

Sam Ken Schwaber stwierdził, że SCRUM jest metodyką, którą można bardzo łatwo poznać i zrozumieć, ale również bardzo trudno zastosować.

Pełne wdrożenie i osiągnięcie dobrej efektywności w SCRUM musi trwać długo. Jeżeli zespół jest stały to się to zazwyczaj udaje, ale wiadomo, że są rotacje wśród personelu i ciężko jest utrzymać stałe zespoły. Zawsze jest ktoś kogo trzeba wymienić.

Mimo wszystko SCRUM, przez to, że jest właśnie tylko frameworkiem, daje pewną swobodę i można go zastosować w różnych organizacjach i przy różnych projektach, a autonomia zespołu daje lepszą efektywność niż organizacja klasyczna z jednym przywódcą.

@Piotr Lewandowski

Pytanie w sumie nie do mnie, ale też odpowiem. U nas, w 95% przypadków, stosujemy 2 tygodniowe sprinty. Projekty jednak nie są dłuższe niż 2 miesiące, więc nie byłoby sensu stosować wskazanego w metodyce miesiąca, gdyż zespół wraz z interesariuszami nie byłby w stanie skorygować kierunku prowadzonych prac.

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Piotr L.:
Łukasz Nowacki:
Damian W.:
Przyznam , że spotkania Scrum w mojej firmie mamy codziennie , sprawa dotyczy projektów informatycznych, ale zgadzam się to przeszkadza w pracy a jeśli ktoś czegoś nie zrobi to niestety straszny dyskomfort . Ogólnie jest to dobra metoda ale w mojej firmie nie do końca dobrze wykorzystywana .

Odnosze wrazenie, ze Wasz Scrum Master nie za bardzo rozumie w takim razie idee tego frameworka. Spotkania te nie maja pietnowac problemow a wlasnie ich unikac. Uczucie dyskomfortu o ktorym piszesz jest w tej sytuacji niedopuszczalne.

Jak długie sprinty stosujesz u siebie?

2 tygodnie - miesiac wydawal sie zbyt dlugim i malo dynamicznym cyklem w rozwoju softu, natomiast tydzien byl zbyt szalony;)

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Łukasz Nowacki:
Piotr L.:
Łukasz Nowacki:
Damian W.:
Przyznam , że spotkania Scrum w mojej firmie mamy codziennie , sprawa dotyczy projektów informatycznych, ale zgadzam się to przeszkadza w pracy a jeśli ktoś czegoś nie zrobi to niestety straszny dyskomfort . Ogólnie jest to dobra metoda ale w mojej firmie nie do końca dobrze wykorzystywana .

Odnosze wrazenie, ze Wasz Scrum Master nie za bardzo rozumie w takim razie idee tego frameworka. Spotkania te nie maja pietnowac problemow a wlasnie ich unikac. Uczucie dyskomfortu o ktorym piszesz jest w tej sytuacji niedopuszczalne.

Jak długie sprinty stosujesz u siebie?

2 tygodnie - miesiac wydawal sie zbyt dlugim i malo dynamicznym cyklem w rozwoju softu, natomiast tydzien byl zbyt szalony;)

U mnie też dwa tygodnie :D Ktoś mnie ostatnio przekonywał do tygodniowego sprintu ale po jednym takim sprincie zrezygnował z tego pomysłu :D Scrum meeting codziennie po 5-10 minut?Piotr L. edytował(a) ten post dnia 01.02.12 o godzinie 14:19

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Piotr L.:
Łukasz Nowacki:
Piotr L.:
Łukasz Nowacki:
Damian W.:
Przyznam , że spotkania Scrum w mojej firmie mamy codziennie , sprawa dotyczy projektów informatycznych, ale zgadzam się to przeszkadza w pracy a jeśli ktoś czegoś nie zrobi to niestety straszny dyskomfort . Ogólnie jest to dobra metoda ale w mojej firmie nie do końca dobrze wykorzystywana .

Odnosze wrazenie, ze Wasz Scrum Master nie za bardzo rozumie w takim razie idee tego frameworka. Spotkania te nie maja pietnowac problemow a wlasnie ich unikac. Uczucie dyskomfortu o ktorym piszesz jest w tej sytuacji niedopuszczalne.

Jak długie sprinty stosujesz u siebie?

2 tygodnie - miesiac wydawal sie zbyt dlugim i malo dynamicznym cyklem w rozwoju softu, natomiast tydzien byl zbyt szalony;)

U mnie też dwa tygodnie :D Ktoś mnie ostatnio przekonywał do tygodniowego sprintu ale po jednym takim sprincie zrezygnował z tego pomysłu :D Scrum meeting codziennie po 5-10 minut?

Tak, pelny proces. Daily Scrums, Retrospekcje, Planowanie Sprintu, Review, Demo...

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Michał Kotarba:
@Maciej Kurek

Sam Ken Schwaber stwierdził, że SCRUM jest metodyką, którą można bardzo łatwo poznać i zrozumieć, ale również bardzo trudno zastosować.

Zgadzam sie. W ksiazkach wszystko jest proste i dziala. Problemy sie zaczynaja, kiedy probujemy zastosowac wiedze teoretyczna w praktyce i to na konkretej, unikalnej grupie ludzi. Mysle, ze tak jest nie tylko w Scrumie.

Pełne wdrożenie i osiągnięcie dobrej efektywności w SCRUM musi trwać długo. Jeżeli zespół jest stały to się to zazwyczaj udaje, ale wiadomo, że są rotacje wśród personelu i ciężko jest utrzymać stałe zespoły. Zawsze jest ktoś kogo trzeba wymienić.

Wydaje mi sie, ze wskazowka moze byc w tej kwestii "Bus factor" :)
a autonomia zespołu daje lepszą efektywność niż organizacja klasyczna z jednym przywódcą.

Racja. "The Wisdom of Crowds" Jamesa Surowieckiego dotyka tej kwestii.

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Łukasz Nowacki:
Damian W.:
Przyznam , że spotkania Scrum w mojej firmie mamy codziennie , sprawa dotyczy projektów informatycznych, ale zgadzam się to przeszkadza w pracy a jeśli ktoś czegoś nie zrobi to niestety straszny dyskomfort . Ogólnie jest to dobra metoda ale w mojej firmie nie do końca dobrze wykorzystywana .

Odnosze wrazenie, ze Wasz Scrum Master nie za bardzo rozumie w takim razie idee tego frameworka. Spotkania te nie maja pietnowac problemow a wlasnie ich unikac. Uczucie dyskomfortu o ktorym piszesz jest w tej sytuacji niedopuszczalne.

Sytuacja dyskomfortu podczas DS wynika raczej z natury człowieka, a nie zrozumienia Scrum Mastera. To człowiek, który źle się czuje na spotkaniach powinien zostać "usunięty" z zespołu, bo tak naprawdę nie jest pełnoprawnym członkiem zespołu - jeżeli nie potrafi dzielić się swoimi problemami, nie będzie potrafił także dzielić się pomocą.

konto usunięte

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Mateusz Witański:

Sytuacja dyskomfortu podczas DS wynika raczej z natury człowieka, a nie zrozumienia Scrum Mastera. To człowiek, który źle się czuje na spotkaniach powinien zostać "usunięty" z zespołu, bo tak naprawdę nie jest pełnoprawnym członkiem zespołu - jeżeli nie potrafi dzielić się swoimi problemami, nie będzie potrafił także dzielić się pomocą.

Nie do konca sie zgodze. Co prawda mozemy sobie gdybac jaka jest sytuacja w teamie Damiana, jednak uwazam, ze jedna z rol SM jest wlasnie uswiadamiac druzyne i niwelowac ten dyskomfort.

Usuwanie kogos z zespolu to dosc drastyczny i niepotrzebny zabieg:/ Chyba, ze nie odczytalem sarkazmu.

Temat: SCRUM widziany oczami klienta - Inspekcja

Mateusz Witański:
Łukasz Nowacki:
Damian W.:
Przyznam , że spotkania Scrum w mojej firmie mamy codziennie , sprawa dotyczy projektów informatycznych, ale zgadzam się to przeszkadza w pracy a jeśli ktoś czegoś nie zrobi to niestety straszny dyskomfort . Ogólnie jest to dobra metoda ale w mojej firmie nie do końca dobrze wykorzystywana .

Odnosze wrazenie, ze Wasz Scrum Master nie za bardzo rozumie w takim razie idee tego frameworka. Spotkania te nie maja pietnowac problemow a wlasnie ich unikac. Uczucie dyskomfortu o ktorym piszesz jest w tej sytuacji niedopuszczalne.

Sytuacja dyskomfortu podczas DS wynika raczej z natury człowieka, a nie zrozumienia Scrum Mastera. To człowiek, który źle się czuje na spotkaniach powinien zostać "usunięty" z zespołu, bo tak naprawdę nie jest pełnoprawnym członkiem zespołu - jeżeli nie potrafi dzielić się swoimi problemami, nie będzie potrafił także dzielić się pomocą.

Wybacz Mateuszu, ale muszę to napisać - Co za bzdura! A jak kilku źle się czuje na takich spotkaniach, to usunąć kilku , bo "nie są pełnoprawnymi członkami zespołu"?
Jeśli ktoś źle się czuje na takich spotkaniach to może źle zostało przekazane zespołowi założenie takich spotkań tak jak Łukasz zauważył. A może jest na tych spotkaniach ktoś spoza zespołu, który wprowadza nerwową atmosferę, a którego nie ma prawa na nim być? A może zespół jest poddawany odgórnej presji i bierze na siebie za dużo od początku wiedząc, że nie da rady?
Tutaj przyczyn może być bardzo wiele.
To do Scrum Mastera należy usuwanie wszelkich przeszkód, tłumaczenie i coach'owanie zespołu.
Jeśli SM obserwuje w zespole takie sytuacje, to powinien zadziałać.
W tym przypadku nie wiemy czy próbował, nie wiemy jak te spotkania są organizowane, tak naprawdę nic nie wiemy.
Wydawanie takich jednoznacznych opinii nie znając ani zespołu ani SM jest kompletnie bez sensu.Irena W. edytował(a) ten post dnia 04.02.12 o godzinie 10:09

Następna dyskusja:

SCRUM widziany oczami klien...




Wyślij zaproszenie do