Tomek U.

Tomek U. finanse i kontroling

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Andrzej Z.:
Wyznaję zasadę - udzielam się, to się pokazuję. Byłoby mi miło, gdybym spotkał się z wzajemnością ze strony tych, którzy mają mi coś do powiedzenia. To wszystko.

Dodam tylko od siebie, że ta zasada jest dobra na "portalach randkowych" :) a nie miejscach, gdzie poszukuje się merytorycznych informacji.

Do tego zdjęcie ani nazwisko nie jest potrzebne, jeśli informacja jest rzeczowa i merytoryczna, to właśnie ona jest dowodem kompetencji.
Paweł B.

Paweł B. Director, SAP
Business
Development, EY

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Łukasz T.:
Trochę taktu i trochę skromonści by się przydało bo może właśnie staraciłeś szansę na załapanie się do dobrej firmy konsultingowej - to taka moja drobna uwaga

Nie sądzisz, że przesadzasz?
Andrzej nie napisał nic obraźliwego w stosunku do Darka, a jeśli to co napisał miałoby zaważyć na jego rekrutacji do jakiejś potencjalnej firmy to przykro mi, że takie tam są kryteria selekcji na rozmowie wstępnej.

A wracając do meritum wątku - czyli profilu ukrytego.
Nie jesteśmy na portalu randkowym, ani na onecie, ale jesteśmy na grupie związanej z biznesem, której wartością dodaną są ludzie...a nie anonimy. Gdy Tu się wypowiadam to sygnuję swoje wypowiedzi moim nazwiskiem i odpowiadam za nie. Ktoś, kogo bym widział jako "Paweł B." byłby dla mnie znacznie mniej wiarygodny, nawet gdyby rozmawiał sensownie. Tym się różni ta branża od innych - tu się jednak ciągle liczą nazwiska.

@Mariusz - to co sobie wpiszesz jest w dużym obszarze weryfikowalne - choćby przez listę znajomych.

pozdrawiam
pb
Paweł B.

Paweł B. Director, SAP
Business
Development, EY

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Tomek Usarek:
Do tego zdjęcie ani nazwisko nie jest potrzebne, jeśli informacja jest rzeczowa i merytoryczna, to właśnie ona jest dowodem kompetencji.

Tomek,
Powiedz proszę dlaczego firmy proszą w RFP o nazwiska osób, które będą wdrażały projekt? Przecież informacja w RPF pewnie jeste rzeczowa i merytoryczna,a dodatkowo jest dokumentem wiążącym bardziej niż wypowiedź na forum...

Widzisz analogię? No chyba, że ja za poważnie to forum traktuje...i powinienem mieć do niego stosunek jak typowego onetowskiego....

pozdrawiam
pb

konto usunięte

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Hej,
Osoby podpisujące się w internecie swoim imieniem i nazwiskiem, to dość elitarny klub. Ja cieszę się, że do niego należę.
pozdrawiam, Artur
Tomek U.

Tomek U. finanse i kontroling

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Paweł Biel:
Powiedz proszę dlaczego firmy proszą w RFP o nazwiska osób, które będą wdrażały projekt?
(...)
Widzisz analogię?

Pewnego rodzaju analogię widze, jednakże wypowiedzi na forum nie są wprost ofertą ani propozycją współpracy... jeśli zaś są rzeczowe, interesujące i spełniające pewne kryteria merytoryczności, zawsze można skontaktować się z osobą bezpośrednio i zapytać, kim jest, jakie ma resume i czy jest zainteresowana współpracą.
No chyba, że ja za poważnie to forum traktuje...i powinienem mieć do niego stosunek jak typowego onetowskiego....

Myślę, że powinieneś trochę wypośrodkować traktowanie tego forum :)
Tomasz M.

Tomasz M. SAP Project Manager

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Darek, no i wzbudziłes ciekawosc ludzi swoja osoba, zupelnie inaczej niz chciales, lepiej bylo pozostac nieanonimowym ;)
Pozdrawiam,
Tomek
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Paweł Biel:
Łukasz T.:
Trochę taktu i trochę skromonści by się przydało bo może właśnie staraciłeś szansę na załapanie się do dobrej firmy konsultingowej - to taka moja drobna uwaga

Nie sądzisz, że przesadzasz?
Andrzej nie napisał nic obraźliwego w stosunku do Darka, a jeśli to co napisał miałoby zaważyć na jego rekrutacji do jakiejś potencjalnej firmy to przykro mi, że takie tam są kryteria selekcji na rozmowie wstępnej.
Nie no ludzie, trochę luzu, Tomek sobie delikatnie zażartował z tą firmą, bo akurat ma mnie w kontaktach a ja nie jestem anonimem; ja tym bardziej sobie zażartowałem przytaczając dowcip o góralu co zleciał z drzewa siedząc na niewłaściwym końcu odpiłowywanej gałęzi - a tu już jakieś teorie spiskowe, rekrutacje, kryteria, selekcja :(
Tak jak ktoś napisał w innym poście - to nie jest portal komercyjny, a że ma ambicje odróżniac się nieco od konkurencji typu n-k czy grono - to i dobrze, tylko trzeba zachować umiar i zdroważ równowagę w podejściu :)
PS: moja ostra reakcja na słowa o anonimach wynika z tego, że jestem dość mocno zaangażowany w działania przeciwko dalszemu ograniczaniu swobody wypowiedzi użytkownikom z profilami o ustawieniu "widoczny dla znajomych" i "widoczny dla znajomych moich znajomych". Nie ma czegoś takiego jak profil "ukryty" tak dla porządku ;)
Więcej na wątku "GL - Uwagi/Propozycje"
http://www.goldenline.pl/grupa/gl-uwagi-propozycjeDariusz M. edytował(a) ten post dnia 17.02.09 o godzinie 22:14

konto usunięte

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Człowiek się odwróci na chwilę, zwiedziony nieaktywnością wątku, a tu masz! Nieoczekiwany wybuch aktywności.

Tomek się zapytał, co motywuje do pracy z SAP...
Rozmawiam czasem ze znajomymi i w większym, lub mniejszym stopniu (niż chcą się do tego przyznać) są to zarobki. Z drugiej strony, jest też z jakiegoś powodu tak, że jak się już powiedziało A, to potem trudno powiedzieć Z. Czyli jak już się zaczęło tą pracę, to potem łatwo ją polubić.

Ja nie mam doświadczeń powyższego rodzaju, gdyż nie udało mi się jeszcze przygody z SAP rozpocząć :D Byłoby nieprawdą, gdybym twierdził, że zarobki mnie nie motywują, bo pieniądze najłatwiej zamienić na artykuły motywujące, niezależnie od osobowości. Natomiast wydaje mi się, że jest to system, który zapewnia wysoką jakość i zadowolenie klienta, o ile jesteś w stanie podołać wymaganiom. Najkrótszą analogię znajduję w fotografii - dopóki masz kiepski aparat możesz na niego pomstować i zwalać na niego winę za wszystkie niepowodzenia, ale kiedy trafi w twoje ręce sprzęt porządnej jakości, od twoich umiejętności, wkładanej pracy i umiejętności nauki zależy, jakie osiągniesz efekty. Ja SAP właśnie tak odbieram - jako narzędzie, które pozwala się wykazać i zadowolić klientów. Bez zrzucania winy na złe warunki atmosferyczne.Bartosz Rakowski edytował(a) ten post dnia 17.02.09 o godzinie 14:17
Tomek U.

Tomek U. finanse i kontroling

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Bartosz Rakowski:

Najkrótszą analogię znajduję w fotografii - dopóki masz kiepski aparat możesz na niego pomstować i zwalać na niego winę za wszystkie niepowodzenia, ale kiedy trafi w twoje ręce sprzęt porządnej jakości, od twoich umiejętności, wkładanej pracy i umiejętności nauki zależy, jakie osiągniesz efekty.

W aspekcie fotografii - mając umiejętności nawet za pomocą słabego aparatu można zrobić dobre zdjęcie. Dobra lustrzanka za kilka-naście tysięcy zł owszem pomaga (z praktyki wiem, że zdjęcia wychodzą po prostu lepszej jakości, ładniejsze), ale nie gwarantuje umiejętności dobrania światła / cienia, wykadrowania czy pomysłu na zdjęcie.

Podobnie z systemami informatycznymi. Czasem za pomocą excela i accessa można zrobić dużo mniejszym kosztem świetne narzędzia do zarządzania przedsiębiorstwem, nie wydając milionów na SAP-a.

A więc przynajmniej jedna osoba przyznała się do zarobków ;)

Ze swojej strony powiem, że poznałem pracę konsultanta towarzysząc im podczas wdrożenia. Dużo się nauczyłem, wiem, że bardzo dużo nie wiem ;) i nie ciągnie mnie do poznania niuansów informatycznych systemu. Miałem kilka ofert rozpoczęcia pracy we wdrożeniach, jednakże nie zdecydowałem się. Moje pytanie spowodowane jest chęcią zrozumienia motywacji. Być może gdybym był informatykiem, czy z wykształcenia, czy z zamiłowania, to może...
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Tomek Usarek:
Być może gdybym był informatykiem, czy z wykształcenia, czy z zamiłowania, to może...
Tu pozwolę sobie nie zgodzić się. Nie wiem czy większość czy nie - ale sporo moich znajomych konsultantów SAP NIE JEST informatykami ani z wykształcenia ani zamiłowania. Najczęściej są to kierunki typu ekonomia, finanse, zarządzanie - bo taka wiedza jest zdecydowanie bardziej przydatna niż wirtuozeria w SPRO - oraz doświadczenia wcześniejsze typu księgowy/-a, specjalista ds. produkcji itp.
Oczywiście podstawowa wiedza informatyczna (właśnie na poziomie studiów powyżej) jest przydatna i pomocna - ale nie mówimy tu o programistach ABAP. Przy czym jak się ktoś 'wkręci' w SAPa ;) to po jakimś czasie sam aczyna eksperymentować z exitami, modułami, lsmw, tabelka 'zetowa', ekranik tu, ekranik tam... itd. :D
Tomek U.

Tomek U. finanse i kontroling

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Dariusz M.:
Tomek Usarek:
Być może gdybym był informatykiem, czy z wykształcenia, czy z zamiłowania, to może...
Tu pozwolę sobie nie zgodzić się. Nie wiem czy większość czy nie - ale sporo moich znajomych konsultantów SAP NIE JEST informatykami

Z mojego doświadczenia od strony klienta też niezmiernie cenne było właśnie to, że konsultanci NIE BYLI informatykami, tylko można było z nimi (niektórymi z z nich) rzeczowo porozmawiać.

Może źle się wyraziłem. Po prostu nie mam zamiłowania do konfigurowania systemu, nie bardzo rozumiem rozwiązania bazodanowe i tablice wielowymiarowe (?) a być może tylko miałem złych "nauczycieli", którzy nie umieli mi sprzedać jakie to może być "fajne" :)
Na codzień wystarczy mi bieżąca administracja rozliczeniami i danymi podstawowymi... bez zajawek konfiguracyjnych. Co nie zmienia faktu, że jestem ciekaw motywacji innych.

Kasa - rozumiem. Ciągle nowe wyzwania - rozumiem. Coś jeszcze? :)
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: chciałbym zacząć przygodę z SAP

Tomek Usarek:
Może źle się wyraziłem. Po prostu nie mam zamiłowania do konfigurowania systemu, nie bardzo rozumiem rozwiązania bazodanowe i tablice wielowymiarowe (?)
Anegdotycznie powiem że ja na swojej rozmowie rekrutacyjnej dostałem pytanie "na czym polega relacyjna baza danych" - i mimo że na studiach miałem przedmiot "podstawy baz danych" i nawet kiedyś wiedziałem co to jest piąta postać normalna (obecnie nie mam bladego pojęcia) - na to pytanie nie odpowiedziałem ;)
A konfigurowanie (które na szczęśnie nie jest programowaniem ani też nie do końca inforamtyką) to zwykłae narzędzie do uzyskania celu - takiego, jaki konsultant wspólnie z użytkownikiem zdefiniował. I szczerze mówiąc to daje sporą satysfakcję - tak jak np. wymiana jakiejś części w samochodzie i sprawdzenie że działa tak jak powinno ;)



Wyślij zaproszenie do