Temat: Reklamacja - płyta indukcyjna Samsunga

Helo.

Mam pytanie czy ktoś miał kiedyś taką sytuacją, że coś z własnej winy zrobił ze sprzętem, chce legalnie zamówić u producenta część, zapłacić za nią, a Samsung mówi i zwodzi ,że tak oczywiście już wysyłamy?
Chodzi dokładnie o taką sytuację, niechcący moja żona stukła front szklany, myslelismy ze bedzie trzeba kupic nową, ale serwis powiedział że można tylko front szklany zamówić. Tak też zrobiliśmy w czerwcu. pierwszy termin ze bedzie za 3 tygodnia, kolejna ze za 2 tygodnie, a to sie system zmienił, itd itp. Wiec napisaliśmy oficjalną reklamację do samsunag ale nie przez infolinię, tylko przez serwis i pchnął ją do konkretnej osoby, dostał informację, że prawdopodobnie wymienią nam płytę w ramach gwarancji (całą!)za darmo, tylko trzeba dokumenty przeskanować, tak też zrobiliśmy. ostatnio dzwoni gość z serwisu ze ma dobrą wiadomość bo samsung w przyszłym tygodniu wysyła front szklany, nadmienię, że w serwisie leży połowa kwoty za front, a front kosztuje połowę płyty. No to mówię, że rozumiem, że za darmo, w zamian za zwłokę, a że on nic nie wie, i przyślą może koszulkę. bez jaj. mówię żeby samsung oficjalnie odpowiedział na reklamację...i dalej się to toczy...co waszym zdaniem powinienem zrobić?