Temat: Od przybytku głowa nie boli?

Właśnie jestem w skrajnym szoku, bo wysyłałam cv od kwietnia i nikły odzew, a teraz mam 2 firmy, które mnie chcą, a firmy doradztwa personalnego dzwonią z ofertami (coś musiałam do nich wysyłać na jakąś inną ofertę:)

I dochodzę do wniosku, że to tak wygląda - zarzucamy przynętę (rozsyłamy cv) i czekamy, a dopiero po pewnym czasie jest połów :)

Z tym, że ja poprzednio szukałam pracy w 2000 roku i wtedy było b. duze bezrobocie i byłam przeszczęśliwa jak coś znalazłam fajnego w końcu i teraz nie umiem chyba dokonać wyboru( i w ogóle trudno mi z tym, że to ja mam wybrać, a nie mnie:)

I tu moje 2 pytanka - czy dobrze diagnozuję rynek, że tak jest, ze ofert duzo czy to ja taka dobra jestem czy akurat taki zbieg okoliczności?

I rugie - Czy można tu liczyć na poradę czym najbardziej się kierowac przy podjęciu ostatecznej decyzji? jak tak to potem opiszę trochę moje dotychczasowe 2 oferty

pozdrawiam

Agnieszka

Temat: Od przybytku głowa nie boli?

1. W 2000 twoje doświadczenie zawodowe nie było tak atrakcyjne jak teraz - rozpocznałas pracę, bezrobocie mogłoby wynosić 4% a i tak miałabyś problemy ze znalezieniem odpowiedniej pracy
2. nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie :) moim zdaniem trzeba sobie zadać pytanie, ok podejmę pracę w firmie X i co potem? co mi to da, gdzie jest ten element rozwojowy dla mojej osoby? żeby po paru latach pracy w firmie Y, która dała duużo kasy, nie okazało się po jakinmś, że kasiury już nie ma, a pozostał człowiek który od 2008 roku nie miał szansy na rozwój :)

Temat: Od przybytku głowa nie boli?

Mariusz Perlak:
1. W 2000 twoje doświadczenie zawodowe nie było tak atrakcyjne jak teraz - rozpocznałas pracę, bezrobocie mogłoby wynosić 4% a i tak miałabyś problemy ze znalezieniem odpowiedniej pracy
2. nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie :) moim zdaniem trzeba sobie zadać pytanie, ok podejmę pracę w firmie X i co potem? co mi to da, gdzie jest ten element rozwojowy dla mojej osoby? żeby po paru latach pracy w firmie Y, która dała duużo kasy, nie okazało się po jakinmś, że kasiury już nie ma, a pozostał człowiek który od 2008 roku nie miał szansy na rozwój :)

sama prawda :)

odszokuj się więc Agnieszko, zrób analizę (wszak to Twój żywioł) wszystkich przedstawionych ofert i wybierz najkorzystniejszą z punktu widzenia Twoich priorytetów i oczekiwań :)

trzymam kciuki :)