Temat: prezentacja dla klienta - propozycje nazw
To tylko udowadnia, że skupiamy sie na nazwie, nazwach. Czyli na tym, co jest zamówione, a nie na grafice, jaką copywriter i tak rzadko sie zajmuje (jesli w ogole potrafi i jesli jest to zamówione). I tak ma być.
Nie raz sie przekonałem, jak grafika działała, ale na minusa dla prezentacji i nazwy.
W cytowanym tekście mamy nazwy znane, bez logo sie
zlewają, ale orientujemy się o co chodzi, mamy rozeznanie. W namingu chodzi dopiero o stworzenie nazwy i trzeba ją wybrać, poznać, wyczuć. Tekstowy zapis pomaga. Tu wiekszosc sie zgadza. Dlatego i ja uwazam, ze grafika nie powinna dominować. Wolny wybór, ale z mojego doświadczenia wynika, ze klientowi to
przeszkadza.
Pomysł z gazetą mi sie podoba, ale z drugiej strony nie jest to żadne odkrycie. Jest to od dawna wykorzystywane (nazwy sprawdzane w tekstach, z innymi nazwami, słowami). Tyle, że troche inaczej, nie w formie tekstu z gazety (z taka prezentacją nazw i tekstow z nazwami sie spotkałem wielokrotnie, ale nie trafiłem jeszcze zeby ktos wykorzystywał pomysł z gazetą, pomysł fajny).
Damian K. edytował(a) ten post dnia 05.11.09 o godzinie 02:53