Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: Internetowe społecznościówki

Nasza-klasa niedługo "wzbogaci" się o kolejną funkcjonalność, mianowicie NKtalk. Wiadomo. Komunikator. Na screenach wygląda jak normalne Gadu.

Kiedyś nk. była jakimś tam fenomenem, pierwszy taki serwis w Polsce. Teraz coraz bardziej robi się nijaka, przynajmniej dla mnie. Śledzik ma w sumie fajną nazwę, choć ani to świeże, ani fenomenalne, a na imprezie nikt nie pogardzi. Jedyny pożytek jaki ja osobiście z tego wyniosłem to to, że moje poglądy nt. inteligencji części moich znajomych drastycznie się zmieniły. Parafrazując Lema mogę śmiało napisać, że "dopóki nk nie wprowadziła Śledzika nie wiedziałem, że wśród moich znajomych jest tylu debili".
Dobra, trochę kłamałem. Znalazłem kilku starych znajomych, powiadomienia o urodzinach też są ok.

Sam ten śledź jest przecież kopią Twittera, Blipa, gronowego Blimpa i cholera wie czego jeszcze.

Teraz dojdzie NKtalk. Kolejna kopia i nic nowego, w dodatku chyba nie ma szans powalczyć z GG, które od jakiegoś czasu figuruje w oficjalnych danych kontaktowych niektórych firm i stało się bardziej sposobem komunikacji (jak telefon, poczta), niż samym komunikatorem dla klikjacych dzieciaków.

Ostatnio też z ciekawości zaglądnąłem na grono.net. No i co widzę? Masa pomysłów zerżniętych z Facebooka.

Myspace.com, który jak dla mnie jest oryginalnym pomysłem w całym tym społecznościowym tałatajstwie też dorobił się znanego z Facebooka paska narzędzi.

No bez kitu. Dobrze, że są inne kolorki na tych serwisach, bo już sam nie ogarniam gdzie jestem.

Wybijają się z tego naszego społecznościowego grona serwisy takie jak GL, mocno tematyczne i ukierunkowane na specyficznych userów.

Jakiś czas temu w mojej skrzynce lądowały zaproszenia na nk. Teraz od tych samych osób dostaję zaproszenia na Facebooka. Równocześnie spada aktywność tych userów na nk, a rośnie na FB. Kiedyś się im pewnie znudzi również i FB i zaczną szukać czegoś nowego.

Po co więc kopiować różne funkcjonalności?

Czy lepiej jest mieć duuuuży serwis z pozrzynanymi od konkurencji bajerami, czy lepiej stawiać na indywidualizm i specjalizacje, vide Twitter (czy choćby GL).

Pytanie kolejne: czy to nie rozwala wizerunku marki?
Takie dążenie do bycia podobnym do innych, zamiast szukanie okazji na pokazanie czegoś ekstra?

konto usunięte

Temat: Internetowe społecznościówki

Dominik Szewior:
Czy lepiej jest mieć duuuuży serwis z pozrzynanymi od konkurencji bajerami, czy lepiej stawiać na indywidualizm i specjalizacje, vide Twitter (czy choćby GL).
lepiej jest mieć to samo co konkurencja, żeby userzy nie przeszli do niej.

Następna dyskusja:

Strony internetowe polskich...




Wyślij zaproszenie do