Temat: Kurs R
Karolina Biecek:
Moze lepiej w firmie zorganizowac szkolenie dedykowane.
Obecnie w "czasach kryzysu" to również dość skomplikowana procedura ;)
Pomimo tego, iż firmy tną koszty to wprowadzenie R zamiast SASa, SPSSa lub innego komercyjnego oprogramowania wcale nie jest proste. Duża barierę stanowi czynnik ludzki. Zarówno na poziomie osób, które z tego rozwiązania miałyby korzystać jak i osób, które taka decyzje mogłyby podjąć.
Dlatego tak jak pisał Piotr target kursów o R jest dość specyficzny. Odnoszę wrażenie, że dla większość ludzi, którzy chcieliby się na taki kurs wybrać byłoby to w pewnym sensie aktywnością dodatkową. To znaczy podejmowaną indywidualnie, dla samego siebie i bez dodatkowego wsparcia pracodawcy.
Tym bardziej więc potrzebny jest odpowiedni marketing aby wiecej osób przyciągnąć. Można:
- ogłaszać informacje o kursie odpowiednio wczesnie, nie tylko na stronie UO, czy GL ale także na innych forach
- nazwać kurs odpowiednio, do tej pory wszystkie kursy o R miały w nazwie coś w stylu "program R" lub "R - narzędzie" co utrudniało moim zdaniem ich znalezienie poprzez wyszukiwarke, w nazwie kursu powinna znaleźć raczej fraza "R CRAN"
Tego typu kwestie organizacyjne można byłoby wymieniać dalej. Możemy to zrobić w temacie obok:
http://www.goldenline.pl/forum/r/944498
Ponieważ najlepiej utrzymywać dyskusje związaną z najbardziej aktualnym kursem.