Piotr
Potera
Frontend Developer,
UI/UX designer
Temat: Znienawidzony Javascript...
Poczatkujacy wyznawcy Jeffreya Zeldmana dosc fanatycznie podchadza do tego jezyka. Z reguly wyglada to tak, ze owszem - mozna... ale bezwglednie i zawsze nalezy przygotowac tresc alternatywna dla no-scriptowcow. Tez taki bylem i tez do niedawna tak myslalem.Problem z JS jest taki, ze z jednej strony rzeczywiscie, mozna go wylaczyc/nie posiadac (?), z drugiej zas oferuje cala mase uzytecznych rozwiazan (np. ajax/dhtml), ktore zasadniczo zwiekszaja dynamike strony i oszczedzaja generowanych ruch, co korzystnie wplywa na user-experience a takze na uzytecznosc... i dla ktorych przygotowanie rozwiazan alternatywnych (czy to statycznych stron czy generowanych np. PHP) jest po prostu bez sensu.
Chcialbym poznac wasze zdanie na ten temat. Czy owa tresc alternatywna jest zawsze potrzebna, czy mozna ograniczyc sie do np. informacji kontaktowych lub innych newralgicznych elementow witryny, inne zas, te typowo ajaxowo-dhtmlowe, przykrywac stosownym komunikatem o koniecznosci wylaczena no-scripta/wlaczenia javascript?