Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

co rusz wpadam w internecie na różne kursy, poradniki i inną "darmowa wiedzę", gorzej bo także płatną i to nie raz słono.


Jeden z takich kwiatków:
Programowanie obiektowe- jest to programowanie z użyciem klas i obiektów.


to tak jak by ktoś powiedział, że gra w szachy to to samo co gra w warcaby tylko pionki są inne...

czy tylko ja mam wrażenie, że 90% młodych programistów jest tak wyedukowanych???
Piotr Głudkowski

Piotr Głudkowski Rzucam się na
wszystko to, co jest
ciekawe i wymaga
rusze...

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Nie tylko Ty masz takie wrażenie :)
Co więcej: ja mam coraz częściej wrażenie, że sztuka programowania sprowadzana jest do umiejętności wyboru i używania odpowiednich kreatorów - jak przychodzi do napisania/dopisania jednej linijki kodu "z palca", pojawia się przerażenie :)
Roger Zacharczyk

Roger Zacharczyk Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Jarek Żeliński:
Takie są efekty programu nauczania na uczelniach wyższych i różnych kursach, gdzie liczy się kasa. Jeśli człowiek samodzielnie się nie "doedukuje", z rzeczowych źródeł, to niewiele w praktyce będzie umiał. Ja sporo się nauczyłem dopiero, gdy podjąłem pracę w charakterze programisty, od bardziej doświadczonym osób, z którymi pracuję.Roger Zacharczyk edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 12:28

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Na grupie dla programistów .NET ten temat przewijał się wielokrotnie (przy okazji ogłoszeń o pracę i wymagań dla programistów, a także dyskusji z gatunku "bo wy dinozaury IT to się czepiacie, komplikujecie, dla was to już tylko szelki i kapcie"), wylewaliśmy tam z Piotrem nasze żale niejednokrotnie. I to nie tylko chodziło o OOP (którego znajomość i poprawne korzystanie jest jednak pewną finezją i świadczy o wyższej "kulturze programistycznej"), ale o naprawdę podstawowe informatyczne kwestie, daleko mniej "wyrafinowane".

I co ważniejsze, często przegrywamy z nimi. Ja tego doświadczyłem wc... razy.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 12:33

konto usunięte

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Piotr Głudkowski:
Nie tylko Ty masz takie wrażenie :)
Co więcej: ja mam coraz częściej wrażenie, że sztuka programowania sprowadzana jest do umiejętności wyboru i używania odpowiednich kreatorów - jak przychodzi do napisania/dopisania jednej linijki kodu "z palca", pojawia się przerażenie :)
No cóż takie jest parcie rynku że teraz to wszytko ma się dać wyklinać - np produktów Oracle - jak byłem na szkoleniu z ADF to koleś przekonywał jakie to jest piękne że tam można stworzyć aplikację bez wpisywania choćby linijki kodu ku wielkiemu przerażeniu większości programistów. Druga sprawa to ze programowaniem zajmuje się coraz więcej ludzi gdzie część z nich zajmuje się tym tylko ze względu na kasę a co robi z nich takich klepaczy/klikaczy. Coraz więcej ludzi po studiach, które nie dają specjalnie konkretnej wiedzy programistycznej - jak zauważył jedne z kolegów- staje się tak zwanymi "freerancelami" i pogłębia złe przyzwyczajenia - programowanie wymaga doświadczenia w doświadczonym zespole - z literatury jednak nie jesteśmy wstanie wszystkiego się nauczyć.

konto usunięte

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Roger Zacharczyk:
Jarek Żeliński:
Takie są efekty programu nauczania na uczelniach wyższych i różnych kursach, gdzie liczy się kasa. Jeśli człowiek samodzielnie się nie "doedukuje", z rzeczowych źródeł, to niewiele w praktyce będzie umiał. Ja sporo się nauczyłem dopiero, gdy podjąłem pracę w charakterze programisty, od bardziej doświadczonym osób, z którymi pracuję.Roger Zacharczyk edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 12:28

Nie można też wszystkiego zwalić na uczelnie ale nie ulega to wątpliwości że wykładają tam ludzie którzy raczej mają małe pojecie o programowaniu w dużych projektach i zespołach - przynajmniej ja takich miałem - i to trochę wygląda tak jak kolega pojechał na narty i chciał sprzęt mega profesjonalny, pan od wypożyczalni pyta czy już jeździł, a on na to że nie ale bardzo dużo czytał .
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Adrian Olszewski:
I co ważniejsze, często przegrywamy z nimi. Ja tego doświadczyłem wc... razy.

posiać nieco optymizmu: im trudniejszy problem tym bardzie "szelki i kapcie" wygrywają, ważne by nie startować w zawodach z zlecenia.pl itp...;)

ale niestety, analiza, projektowanie i programowanie ma wiele wspólnego z fotografią: teraz każdy ma aparat i każdy jest "fotografem", na szczęście jest wiele sytuacji, w których samo posiadanie aparatu to stanowczo za mało...;)

mnie martwi to, że taki pseudo-programiści a wcześniej pseudo-projektanci tworzą systemu za miliony za nasze podatki a największym paradoksem dla mnie jest to, ze - z nielicznymi wyjątkami, gdzie duża firma wynajmie cała mniejszą - im większa firma IT tym gorsze projekty...
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Tomek P.:
pan od wypożyczalni pyta czy już jeździł, a on na to że nie ale bardzo dużo czytał .

jak dużo czytał to dobrze ale też pytanie co, niestety mam na półce książkę o UML i obiektowym projektowaniu gdzie autor przytacza przykłady diagramów klas gdzie w klasach narysował klucze własne i obce...

co do uczelni, niestety ten autor jest naszym rodzimym akademikiem.... Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 13:15
Piotr Głudkowski

Piotr Głudkowski Rzucam się na
wszystko to, co jest
ciekawe i wymaga
rusze...

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Jarek Żeliński:
Adrian Olszewski:
I co ważniejsze, często przegrywamy z nimi. Ja tego doświadczyłem wc... razy.

posiać nieco optymizmu: im trudniejszy problem tym bardzie "szelki i kapcie" wygrywają, ważne by nie startować w zawodach z zlecenia.pl itp...;)

ale niestety, analiza, projektowanie i programowanie ma wiele wspólnego z fotografią: teraz każdy ma aparat i każdy jest "fotografem", na szczęście jest wiele sytuacji, w których samo posiadanie aparatu to stanowczo za mało...;)

mnie martwi to, że taki pseudo-programiści a wcześniej pseudo-projektanci tworzą systemu za miliony za nasze podatki a największym paradoksem dla mnie jest to, ze - z nielicznymi wyjątkami, gdzie duża firma wynajmie cała mniejszą - im większa firma IT tym gorsze projekty...

Największym problemem jest chyba sytuacja, kiedy taki "pseudo" staje się naszym szefem, albo mamy implementować system przez takiego kogoś zaprojektowany...
Spotkałem się osobiście z obydwoma przypadkami - masakra :(
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Piotr Głudkowski:
Największym problemem jest chyba sytuacja, kiedy taki "pseudo" staje się naszym szefem, albo mamy implementować system przez takiego kogoś zaprojektowany...
Spotkałem się osobiście z obydwoma przypadkami - masakra :(

bo niestety potwierdza się teza: wielkość absolutnie niczego nie gwarantuje poza może dobrym marketingiem... (to taka przestroga dla zleceniodawców)

często słyszę zarzut,że małe firmy nie gwarantują stabilności, wtedy ja pytam: co lepsze dobry produkt z potencjalnie niestabilnej firmy czy bardzo stabilny knot?
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Dzisiaj, dosłownie, przypominam sobie ANSI-C. ;)
Piotr Głudkowski

Piotr Głudkowski Rzucam się na
wszystko to, co jest
ciekawe i wymaga
rusze...

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Karol Z.:
Dzisiaj, dosłownie, przypominam sobie ANSI-C. ;)

Ja już zaczynam zapominać nazw standardowych plików nagłówkowych :(((
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Jarek Żeliński:

często słyszę zarzut,że małe firmy nie gwarantują stabilności, wtedy ja pytam: co lepsze dobry produkt z potencjalnie niestabilnej firmy czy bardzo stabilny knot?

Co ciekawe, (co "wypróbowałem na własnej skórze") "duże, stabilne firmy" mają, nierzadko, "problemy z płatnościami" w stosunku do swoich kooperantów. I tak się zastanawiam, jak ma to się do stabilności w polityce firmy.
Taka "kultura korporacyjna".Karol Z. edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 14:45

konto usunięte

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Jarek Żeliński:

czy tylko ja mam wrażenie, że 90% młodych programistów jest tak wyedukowanych???

"Młody" to jaki zakres wiekowy?:> Jak miałem parenaście lat to też wrzucałem do sieci mini tutoriale, którymi dzisiaj chwalić się nie chcę.

Co do jakości wiedzy programistycznej, to gdzie-nie-gdzie pojawia się model projektu programistycznego jako rzekomo budowy domu i tam taki programista jest modelowany jako taki prosty murarz. To co wy ludzie od niego chcecie! Znacie murarza (szczególnie prostego), który by siedział wieczorami i przez wielogodzinne studiowanie doskonalił się w układaniu cegieł:)

No chyba, że zaczniemy postrzegać projekt jako dynamiczną relację między technologią,psychologią i filozofią to przestaniemy szukać prostych wymówek i rozwiązań. Ten przez niektórych znienawidzony Agile, który kuje w oko analityków i architektów pokazując,że nie można z góry zgadnąć jak będzie wyglądał projekt i psuje samopoczucie samozwańczych managerów obwieszczając, że zasób 101 i zasób 55 będą pracować lepiej nie mając z góry określonego ganta na rok do przodu, właśnie ten Agile przyniósł filozofię XP programming która zakłada między innymi samodoskonalenie programistyczne i dążenie do doskonałości technologicznej.

Tam gdzie pracuję używamy metodyk zwinnych i jest to rzeczą normalna , iż "taskiem" w sprincie jest zdobycie wiedzy z zakresu danej technologi lub wzbogacenie informacji o dobrych praktykach. Z drugiej strony pracowałem kiedyś w firmie, która szła wodospadem z cała masą dziwnych rytuałów obrazującym tym na dole w hierarchii istnienie owej hierarchii (jak nietrudno zgadnąć nie pomagało to projektowi) gdzie jeśli pracownik próbował się dokształcić znaczyło ni mniej ni więcej, że się "nudzi" i jakoś trzeba go spożytkować.

Nie szukajcie prostych odpowiedzi an trudne pytania. A co do tych 90% to radzę zmienić otoczenie:) W moim otoczeniu 90% ma coś ciekawego do powiedzenia a część z nich nazwałbym nawet wybitnymi programistami.

pozdrawiam.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Paweł Włodarski:
Jarek Żeliński:

czy tylko ja mam wrażenie, że 90% młodych programistów jest tak wyedukowanych???

Co do jakości wiedzy programistycznej, to gdzie-nie-gdzie pojawia się model projektu programistycznego jako rzekomo budowy domu i tam taki programista jest modelowany jako taki prosty murarz. To co wy ludzie od niego chcecie! Znacie murarza (szczególnie prostego), który by siedział wieczorami i przez wielogodzinne studiowanie doskonalił się w układaniu cegieł:)

OK, ale prosty murarz (z reguły) nie wdaje się w dyskusje z architektem na temat decyzji o ściance z gips-kartonu co jest nagminne u koderów.... ;)
Nie szukajcie prostych odpowiedzi an trudne pytania. A co do tych 90% to radzę zmienić otoczenie:) W moim otoczeniu 90% ma coś ciekawego do powiedzenia a część z nich nazwałbym nawet wybitnymi programistami.

w kwestii otoczenia mam mam myśli nie projekty, w których to otoczenie sam buduje (i nie będe go zmieniał), a spotykanych u klientów, kontrahentów i tu na forach ludzi mieniących się być programistami..... jak wspomniałem: projektant pewnej "korporacji", lidera rynku IT w Polsce i nie tylko podaje mi diagram - model dziedziny ważnego komponentu - gdzieś jeden obiekt jest jednocześnie częścią (komponentem/kompozycją) dwóch różnych, coś jak by jeden kierowca siedział jednocześnie w dwóch samochodach.... agile czy wodospad nie ma tu nic do rzeczy...

konto usunięte

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.08.16 o godzinie 21:23
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

Paweł Włodarski:
No dokładnie, ta metafora z budowaniem i murarzami ma się nijak do rzeczywistości. Bardzo zubożony i podatny an błędy model.

dlaczego?
w kwestii otoczenia mam mam myśli nie projekty, w których to otoczenie sam buduje (i nie będe go zmieniał), a spotykanych u klientów, kontrahentów i tu na forach ludzi mieniących się być programistami..... jak wspomniałem: projektant pewnej "korporacji", lidera rynku IT w Polsce i nie tylko podaje mi diagram - model dziedziny ważnego komponentu - gdzieś jeden obiekt jest jednocześnie częścią (komponentem/kompozycją) dwóch różnych, coś jak by jeden kierowca siedział jednocześnie w dwóch samochodach....

Nie znam niestety człowieka także trudno mi się ustosunkować.

na maturze jak ktoś pisze z ciężkimi błędami ortograficznymi to oceniającemu nie jest do niczego potrzeba osobista znajomość ocenianego.


agile czy wodospad nie ma
tu nic do rzeczy...

Naprawdę polecam bez żadnych złośliwości abyś na chwilę odrzucił aspekt technologiczny wspomnianych praktyk a skupił się na aspekcie psychologiczno - filozoficznym. Poczytaj gdzie programistę umiejscawia wodospad a jaką rolę przypisują mu metodyki zwinne.

rozumiem, że metodyki zwinne czynią każdego ekspertem w równym stopniu, słusznie zwróciłeś uwagę na czynniki psychologiczno-społeczne: czasami mam wrażenie, że agile robi z frustratów ekspertów i oni to lubię.... na prawdę nie widzę (albo widzę) efektów zwinnego zarządzania kompanią wojska na wojnie czy stawianiem wieżowca w centrum miasta... wiem gdzie programistę umieszcza wodospad (dla niektórych programistów może to być faktycznie frustrujące) i jest to właściwe miejsce dla niego, podobnie jak swoje miejsce w projekcie ma architekt implementacji a wcześniej projektant tudzież później tester...

Ta dyskusja zaczęła się od zarzutów o umiejętności programistów i w miedzy czasie pojawił się wątek samokształcenia.

bo jest to ściśle związane...
Z moich obserwacji i z moich wiadomości nic tak nie demotywuje jak bezsilność i poczucie braku wpływu.

o jaki i na co wpływ chodzi?
Spójrz na kod programu wielowymiarowo: wiedza ludzi którzy tworzyli projekt jest jego integralną częścią. Budują go , traktują jako część swojej historii wiążą z nim swoje emocje.

kodowanie (wytwarzanie oprogramowania) to moim zdaniem nie jest dyscyplina demokratyczna, nie ma tu miejsca na "projektowanie przez głosowanie"...
Teraz, postrzegasz w nich debili, którym trzeba narysować bloczki bo inaczej sobie nie poradzą.

tego nie powiedziałem... aczkolwiek widuję taką sytuację nie raz (ale nie uogólniam na "widzę zawsze")
Jeśli tak się stanie uderzy w nich ogromna fala demotywacji, zaniedbają edukację gdyż zaczną pomału nienawidzić swój fach i uciekną na stanowisko managera zabierając te kawałki doświadczenia, które zdobyli. Przyjdą młodzi i transfer wiedzy nie nastąpi.

tego nie zrozumiałem, czy masz na myśli że w firmie każdy powinien być prezesem tylko dlatego, że tak chce? Wg. tego co piszesz, Agile, zapewne SCRUM, itp. powodują, że odpowiedzialność za produkt finalny jest zbiorowa (klient także bierze w tym udział!) wiec powstaje knot i nikt za to nie ponosi odpowiedzialność mimo, że pieniądze wydano...

własnie z tym kłóci się moje uznanie, że za produkty pracy ludzie powinni ponosić odpowiedzialność i na pewno nie zbiorowo...

widzisz ludzie piszą taki bełkot jak ten (nieco inne podwórko):
BPM: http://www.wrzuc.to/5r1U4Xw.wt

i nie maja żadnych skrupułów, że nie wspomnę o wstydzie ... podobnie jak ten kto napisał, że programowanie obiektowe to używanie klas i obiektów... tacy ludzie nie powinni mieć NIC do powiedzenia w projekcie poza grzecznym słuchaniem poleceń... jeżeli ktokolwiek uważa, że zespół takich "fachowców" z pomocą Agile i SCRUM oraz "szukania wiedzy w internecie" wytworzy cokolwiek z sensem to ja odpadam...Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 18.03.11 o godzinie 08:40

konto usunięte

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.08.16 o godzinie 21:22

konto usunięte

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.08.16 o godzinie 21:22

konto usunięte

Temat: czego się uczą dzisiaj programiści...

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.08.16 o godzinie 21:22



Wyślij zaproszenie do