Temat: Projekt serwisu internetowego - SZUKAM WEB DEVELOPER +...
Adam P.:
Sławek Bacik:
Pomysł na serwis jest prosty, jednak cała jego funkcjonalność
dość kompleksowa. Aby ktoś chciał z tego korzystać, nie ma innej możliwości, jak zrobić coś naprawdę porządnego. Powiedz, czym różni
się McDonald od zwykłej budy z hamburgerami, i przynosi przez to większy dochód?
I dlatego postawienie zwykłej budy z hamburgerami kosztuje 20k, a McDonalda milion.
Pytasz, czy 20k zł wystarczy na Twój pomysł. A skąd mamy to wiedzieć? Wycenę przygotowuje się pod konkretną specyfikację. Ale jeśli myślisz o czymś naprawdę wypasionym, przygotuj się raczej na kwotę kilka razy większą niż 20k.
Ja wiem, że HTML to historia. Mój serwis to bazy danych, Java, PHP, z tego co się orientuję na dzisiaj.
Nie obraź się, ale chyba jeszcze trochę średnio się orientujesz ;) A jeśli HTML to historia, to spróbuj bez tej "historii" stworzyć swój serwis ;)
Strony w HTMLu mogę robić sam, ale sama znajomość języka już nie wystarczy, przynajmniej takie mam wrażenie. Nie siedzę już w tym,
( a był to krótki epizod, gdzie zrobiłem kilka prostych stron) -
ale jak powiedział wcześniej Andrzej, powinienem się tym zająć -
i to jest racja. Wiele szefów różnych firm traci kupę kasy,
bo nie mają pojęcia o biznesie, jaki robią. Liczą i wydają dyrektywy, bez zagłębiania się w podstawy swojej działalności.
Dobry szef o tym wie i dlatego ciągle się rozwija. Szef, który
nie ma o niczym pojęcia, jest naciągany na wszystkie strony.
Zdaję sobie sprawę, że koszt serwisu jest większy niż 20k,
skoro ma jednak generować dochód, jest wart więcej niż 20k.
Można się przecież dogadać, czyż nie?
Wyprodukowanie buta adidasa kosztuje tyle, co wyprodukowanie
zwykłego buta, a jest kilkakrotnie droższy. Uważam, że skala oceny
wartości danego produktu zależy w wypadku internetu od jego złożoności. Niejednokrotnie firmy płacą za sklepy po 10 000 zł,
gdzie mogłyby zrobić ten sam sklep gdzie indziej za 3000 zł.
Są oczywiście projekty, których gdzie indziej i za niższą cenę
zrobić się nie da.
Zaczyna mnie irytować, że robienie serwisu internetowego porównuje
się cenowo ze zrobieniem sklepu. Serwis ma w przyszłości się rozwijać, przyciągać nowych klientów, twórcy od strony technologicznej powinni brać w tym czynny udział, a nie cały
czas kasować z kasy pomysłodawcę i całą odpowiedzialność za wynik zwalać na niego. Mamy wtedy sytuację, gdzie ktoś pracuje 8 godzin i idzie do domu, ważne że ma zapłacone. Serwis i sklep to dwie inne sprawy. W sklepie odpowiedzialność ponosi właściciel, on wie co sprzedaje, on o tym decyduje. Sklep jest czyś konkretnym.W serwisie każdy daje coś od siebie, jest to produkt wspólny, trudno wycenić wartość tej pracy i efekt, jaki wywoła na rynku. Jeśli podwykonawcy skupią się tylko na kasie i odwaleniu zadań wyznaczonych w projekcie, nie dodadzą własnej pasji, nie "przyprawią" go odpowiednio, ma to szansę stać się kolejną robotą zwykłego rzemieślnika, z lepszym lub gorszym rezultatem.
Denerwuje mnie, że słyszę tylko o kasie.
Czy można mieć nie będąc?!
Pozdrawiam!
Nie jestem natomiast pewien inwestowania kwoty rzędu 100tyś. Jeśli produkt dobrze się przyjmie na runku polskim, można go rozwijać dalej.
Widzisz, na tym polega problem. Jeśli sam autor pomysłu nie wierzy w jego sukces, jakim cudem miałby uwierzyć w niego ktoś z zewnątrz?
Na forum niechętnie pisze się za wiele o swoim pomyśle,
bo to wygląda niepoważnie. Jeśli napiszesz za mało, też
zostaniesz zjechany. Powiedzcie, jak zachować balans na tej linie?
Sławek Bacik edytował(a) ten post dnia 27.12.08 o godzinie 20:49