Temat: pokażcie mi
Alan B.:
Jarosław Rafa:
Po raz kolejny pytam - skąd założenie że rozdzielczośc ekranu = wielkośc okienka przegladarki? Przecież to są DWIE RÓŻNE rzeczy!
Z tego, że ludzie używają zmaksymalizowanych okienek. I to nie żadne przypuszczenia tylko czysta obserwacja. I daję głowę, że i statystyka.
Co do statystyk to zapewne nikt z nas takimi nie dysponuje,
a IMHO zmaksymalizowane okienko ma sens tylko wtedy, kiedy komputer służy wyłącznie do przegladania stron WWW (jakiś kiosk informacyjny czy coś w tym rodzaju). A i to niekoniecznie, bo jeżeli jakaś strona otwiera nowe okienko przegladarki, to przy zmaksymalizowanym okienku ciężko odróżnić zwykłe załadowanie nowej strony od otwarcia nowego okienka - i potem widuję użytkowników (nieraz), którzy bezskutecznie próbują klikać przycisk "wstecz" na stronie, która otworzyła się w nowym okienku...
Jeżeli na komputerze robi się poza oglądaniem stron jeszcze cokolwiek innego, to wygodniej mieć zwyczajne okienko, nie zmaksymalizowane, bo szybciej i łatwiej przełącza się między aplikacjami klikając widoczne kawałki okienek na pulpicie niż opuszczając wzrok (i rękę) każdorazowo do przycisków na pasku zadań.
Dlatego zmaksymalizowane okienka są po prostu niewygodne.