Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

MaW Marcin W.:
Witam,

Edi: walka z wiatrakami, nie sądzisz ?

Przykład funkcjonalności flashowej: http://www.eurobank.pl/

Przykład niefunkcjonalności flashowej: http://www.getinbank.pl/

Flash to nacisk na część wizualną. Bez tego strony dewelopera sobie nie wyobrażam.

A pozycjonowanie... to nie problem flasha, a odpowiednio wykonanego CMSa. Flash w dobrze zbudowanym systemie pełni tu funkcję GUI, a nie struktury zarządzającej treścią. Ale co ja Was mam uczyć o MVC, jak Wy wszystko wiecie...

Tylko z tego co wiem roboty wyszukiwarek indeksują właśnie GUI a nie bazę danych, pliki xml etc.
że szukana przez niego fraza występuje gdzieś (!!!) wewnątrz animacji flash.

ROTFL

A może jakiś argument? Potrafisz podać przykład gdzie google w wynikach wyszukiwania podaje link do konkretnej klatki animacji strony flashowej gdzie znajduje się tekst z wyszukaną frazą? Zapewniam Cię nie potrafisz ponieważ żadna wyszukiwarka nie oferuje takiej funkcjonalności.Wojciech Małota edytował(a) ten post dnia 14.08.08 o godzinie 10:39

konto usunięte

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

MaW Marcin W.:
Edi: walka z wiatrakami, nie sądzisz ?
Tja, ale ja przecież nawet w profilu mam ją wpisaną. ;)

Nie ma się co pocić. Ja sam byłem kiedyś htmlowym purystą, który flasha nie używał i nie oglądał. Potem dorosłem, zmądrzałem, poznałem jak to wygląda od strony prawdziwego rynku i wymagających klientów.

A ci, którzy mają zbyt wąskie spojrzenie na internet po prostu nie będą obsługiwali najbardziej wymagających klientów, finansujących realizację najciekawszych doznań jakie można w internecie spotkać.
Marcin W.

Marcin W.
TI/IT/VM/HT/PC/XP/AD
/SE/XL/XE/AS/TB/CP/J
S/JV

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

No cóż... współczesne flash'e są jednoklatkowe, a najczęściej też jednowarstwowe... więc nie ma o czym dyskutować, bo żeby dyskutować, trzeba znać temat.

A roboty wyszukiwarek indeksują nie GUI, a to, co im się wskaże - żeby im coś wskazać, trzeba wiedzieć, jak to zrobić.MaW Marcin W. edytował(a) ten post dnia 14.08.08 o godzinie 10:51

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Edward Łuska:
Nie ma się co pocić. Ja sam byłem kiedyś htmlowym purystą, który flasha nie używał i nie oglądał. Potem dorosłem, zmądrzałem, poznałem jak to wygląda od strony prawdziwego rynku i wymagających klientów.

A ci, którzy mają zbyt wąskie spojrzenie na internet po prostu nie będą obsługiwali najbardziej wymagających klientów, finansujących realizację najciekawszych doznań jakie można w internecie spotkać.

Sory. Z takimi argumentami nie będę nawet próbował polemizować.

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

MaW Marcin W.:
No cóż... współczesne flash'e są jednoklatkowe, a najczęściej też jednowarstwowe... więc nie ma o czym dyskutować, bo żeby dyskutować, trzeba znać temat.

No więc pokaż mi wynik w góglu, który na szukaną frazę odpowie linkiem do animacji, która będzie w takim stanie, że szukana fraza będzie na wierzchu.

Sam sobie przeczysz
A roboty wyszukiwarek indeksują nie GUI,

i tu:
a to, co im się wskaże - żeby im coś wskazać, trzeba wiedzieć, jak to zrobić.

Zazwyczaj to co się wskazuje to właśnie GUI.

Nawiązując do tego, że pochwaliłeś się wiedzą na temat znaczenia skrótu MVC. Według mnie wyszukiwarki oglądają styronę poprzez Widok. Ty masz na ten temat inne zdanie?

konto usunięte

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Wojciech Małota:
Sory. Z takimi argumentami nie będę nawet próbował polemizować.
Bo tu nie ma co polemizować. Wystarczy obejrzeć strony typu Get The Glass, PDK, czy całą masę innych czysto flashowych produkcji dla największych światowych marek. Potem można przysiąść na zadzie i wytłumaczyć sobie, że to nie prawda - tyle firm nie może inwestować we Flasha, bo przecież jego podstrony się nie indeksują.

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Bo tu nie ma co polemizować. Wystarczy obejrzeć strony typu Get The Glass, PDK, czy całą masę innych czysto flashowych produkcji dla największych światowych marek. Potem można przysiąść na zadzie i wytłumaczyć sobie, że to nie prawda - tyle firm nie może inwestować we Flasha, bo przecież jego podstrony się nie indeksują.

Stawiasz na równi strony, które służą do prezentacji usług, produktów, sprzedawania ich etc. z takimi, które służą wzmocnieniu i promocji marki. Moim zdaniem to nieuprawnione uproszczenie.
Strony typowo reklamowe nastawione na okrzyk "zapamiętaj nasze logo!" jak najbardziej powinny korzystać z flasha. Natomiast strony nastawione na przekaz informacji, prezentację oferty w żadnym wypadku. Chciałbym poznać obroty sklepu internetowego flash-only.

konto usunięte

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Wojciech Małota:
Stawiasz na równi strony, które służą do prezentacji usług, produktów, sprzedawania ich etc. z takimi, które służą wzmocnieniu i promocji marki. Moim zdaniem to nieuprawnione uproszczenie.
Nie, ani nie stawiam na równi, ani nie upraszczam. Mówiłem już kilka razy i powtórzę jeszcze raz - technologię wybiera się po określeniu wymagań. Wszyscy pieniacze krzyczący, że flash jest zły nie biorą pod uwagę wymagań. Dlatego nie warto zwracać na nich uwagi.
Strony typowo reklamowe nastawione na okrzyk "zapamiętaj nasze logo!" jak najbardziej powinny korzystać z flasha. Natomiast strony nastawione na przekaz informacji, prezentację oferty w żadnym wypadku. Chciałbym poznać obroty sklepu internetowego flash-only.
Popytaj o obroty PDK. Serwis czysto informacyjny, zawierający mnóstwo narzędzi ułatwiających klientowi skorzystanie z usług firmy, wykonany w pełni we Flashu. Do tego jedna z najpopularniejszych stron www na świecie w roku wydania i jedyna polska produkcja, która zdobyła złotego lwa w Cannes.

Nie wyszukuje się, nie linkuje do podstron i ma wiele innych wad jeśli chodzi o dostępność. Mimo to doskonale sprawdza się dla firmy i jej klientów.

Wytłumacz mi dlaczego?
Tomasz Nowakowski

Tomasz Nowakowski frontend developer

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Wojciech Małota:
A może jakiś argument? Potrafisz podać przykład gdzie google w wynikach wyszukiwania podaje link do konkretnej klatki animacji strony flashowej gdzie znajduje się tekst z wyszukaną frazą? Zapewniam Cię nie potrafisz ponieważ żadna wyszukiwarka nie oferuje takiej funkcjonalności.Wojciech Małota edytował(a) ten post dnia 14.08.08 o godzinie 10:39

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=blitz+agency+contact

Bo trzeba usiąść i pomyśleć, a nie narzekać, że twórcy technologi czegoś nie udostępnili.

Ludziom też nikt nie dał skrzydeł, ale wymyślili jak latać.
Marcin W.

Marcin W.
TI/IT/VM/HT/PC/XP/AD
/SE/XL/XE/AS/TB/CP/J
S/JV

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Śmieszy mnie to, że ktoś myli aplikację z animacją. W animacji, oprócz opisu klatki startowej i wysyłającej zdarzenie, żadnych innych nie widzę sensu opisywać. Co innego, gdy mówimy o aplikacji - ale jeżeli komuś przez palce nie może przejść, że "to coś" to już aplikacja, a nie tylko skrypt i nie tylko animacja, to:

Sory. Z takimi argumentami nie będę nawet próbował polemizować.

konto usunięte

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Ehh, Wojtek, właśnie Tomek zabił Twój ostatni argument. Co dalej?Edward Łuska edytował(a) ten post dnia 14.08.08 o godzinie 11:39

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Edward Łuska:
Ehh, Wojtek, właśnie Tomek zabił Twój ostatni argument. Co dalej?

Nie zabił. Ciągle czekam na przykład wyniku z google. Kierującego na konkretną "podstronę" dobrze przygotowanej - jak to powiedział Tomek - aplikacji we flashu.

Edit. Ah sory. Pomyliły mi się osoby. Zapoznaję się z tym co Tomek napisał.

Nie wiem czemu wy się tak ze mną kłócicie. Ja już kilka razy w swoich wypowiedziach przyznałem, że w pewnych zastosowaniach Flash jest wspaniałym narzędziem dla WWW. Więc czemu się kłócicie ze mną w kwestii, w której się zgadzamy?Wojciech Małota edytował(a) ten post dnia 14.08.08 o godzinie 12:07

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Co do blitzagency. Pierwsza flashowa strona jaką widzę przy której ktoś się postarał przy robieniu linkowania. Co do tego czy Tomek zabił mój argument czy nie zabił. Nie nazwałbym tego zabijaniem bo to, że się da to wiem (w końcu sam to robię tylko, że w PHP) chodziło mi o przykład czy ktoś tego używa.

konto usunięte

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

No wybacz, ale jeśli w jednym miejscu piszesz, że flash jest do dupy, bo NIE DA SIĘ zindeksować, NIE DA SIĘ przesłać linka do podstrony, NIE DA SIĘ wyszukać konkretnej podstrony, to nie pisz w innym miejscu, że wiesz, że się da. Może teraz już wiesz. Bo skoro się da, to logiczne, że ktoś tego używa. Gdy jest taka potrzeba.

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Edward Łuska:
No wybacz, ale jeśli w jednym miejscu piszesz, że flash jest do dupy, bo NIE DA SIĘ zindeksować, NIE DA SIĘ przesłać linka do podstrony, NIE DA SIĘ wyszukać konkretnej podstrony, to nie pisz w innym miejscu, że wiesz, że się da. Może teraz już wiesz. Bo skoro się da, to logiczne, że ktoś tego używa. Gdy jest taka potrzeba.

Bo nie da się flasha zindeksować. Wskazana strona indeksuje się dlatego, że pod nią jest ZWYKŁY HTML. Nie mylmy pojęć.
URLe nie działają dobrze nawet na blitzagency bo też zmienia się tylko ciąg po "#", a wcześniejsza część pozostaje nieruszona. Co jest mylące bo wchodząc do działu z kontaktem w urlu ciągle jest informacja, że jesteśmy w produktach. Wiem czepiam się ale będę się czepiał.

Kiedyś zdolni HTMLowcy używali tabelek do robienia designu ale nikt nie mówił że to ejst dobre tylko po prostu inaczej się nie dało. Teraz flashowcy robią dziwne triki (podkładanie htmla, sztuczki z adresem etc.). No i robią tak bo inaczej się nie da ale nie twierdźmy, że tak jest dobrze. Dobrze byłoby wtedy gdyby flash obsługiwał natywnie urle, co chyba nie byłoby niemożliwe gdyby tylko Adobe chciało to zrobić.

Poza tym dyskusja toczyła się nie tylko o tym czy coś się da/nie da zrobić tylko o użytecdzności i dostępności. Ja ciągle na przykład, nawet na blitzagency, nie mogę zaznaczyć tekstu w animacji.

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Ja już definitywnie kończę swój udział w tej dyskusji.
Wy dalej będziecie mówić "Tak, Flash jest piekielnie użyteczny", a ja dalej będę się z tym nie zgadzać. Niech każdy robi swoje i już.

Pozdrawiam,
Wojtek

konto usunięte

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Wojciech Małota:
Ja już definitywnie kończę swój udział w tej dyskusji.
Wy dalej będziecie mówić "Tak, Flash jest piekielnie użyteczny", a ja dalej będę się z tym nie zgadzać. Niech każdy robi swoje i już.
Nikt nie mówi, że Flash jest piekielkie użyteczny. Wszyscy Ci tylko pokazują, że problemy, które wymieniasz da się ominąć.

I tak, dobrze byłoby gdyby każdy robił swoje, zamiast psioczyć na rzeczy, których nie zna.
Krzysztof F.

Krzysztof F. "Zbyt mało wiem by
być
niekompetentnym."

Temat: dla kogo fleszowe wodotryski, a dla kogo nie? (zlecenie)

Flasha zbyt czesto uzywaja ludzie , ktorzy go nie powinni nigdy uzywać .. stad takie zniechecenie i awersja w narodzie .. do tego typu sajtów.



Wyślij zaproszenie do