Temat: dla chętnych pomysł jaki nasunął mi się po obecności na...

napisz skrypt, który zarejestrowanym użytkownikom ocenianym pozwoli wyłącznie na nadanie sobie pseudonimu (prawdziwe imiona i nazwiska zakazane) oraz na anonimowe publikacje swoich zdjęć do oceny, pozwól rejestrować się zawodowym fotografom, ale tylko tym których zaprosisz jako jury.

Każdy oceniany będzie płacił ileś za każdą opublikowaną do oceny fotkę, każdy fotograf będzie mógł ocenić i skomentować dowolnie wybrane przez siebie zdjęcie. Każdy oceniany będzie mógł wyrazić swoja opinie o wydanej recenzji (na ile mu pomogła itp.) oceniając ja np. w skali 1 do 5 wartość krytyki jaka otrzymał. Na koniec miesiąca wpływy po odjęciu kosztów serwisu wypłacane były by krytykom proporcjonalnie do wysokości ocen ich recenzji.

pomysł oddaje za darmo :) być może nie odkryłem ameryki ale po tym co się dzieje na grupa Fotografia cokolwiek myśle że ma sens ;)Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 23.11.09 o godzinie 13:52

Temat: dla chętnych pomysł jaki nasunął mi się po obecności na...

pomysł nie nowy - już kilka podobnych rzeczy omawiałem z fotografami, sam będąc amatorem w tej dziedzinie.
W pomyśle jaki podałeś jest jedna ważna luka: potrzeba doświadczonych fotografów, których autorytet będzie wart zapłacenia za ich ocenę. Podobnie odbywa się to na grupach/forach - nabierają rozpędu kiedy znajdą się rzeczowi fotografowie, którym chce się coś napisać sensownego, a nie tylko 'do kosza'.

Temat: dla chętnych pomysł jaki nasunął mi się po obecności na...

Marcin Kopczyński:
pomysł nie nowy - już kilka podobnych rzeczy omawiałem z fotografami, sam będąc amatorem w tej dziedzinie.
W pomyśle jaki podałeś jest jedna ważna luka: potrzeba doświadczonych fotografów, których autorytet będzie wart zapłacenia za ich ocenę.

napisałem "zaproszonych" a nie "wszystkich chętnych"

Podobnie odbywa się to na grupach/forach - nabierają rozpędu kiedy znajdą się rzeczowi fotografowie, którym chce się coś napisać sensownego, a nie tylko 'do kosza'.

grupy bez rygorów staja się bazarami a z takich ucieknie każdy szanujący się komercyjny fotograf....Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 23.11.09 o godzinie 15:23

Temat: dla chętnych pomysł jaki nasunął mi się po obecności na...

Jarek Żeliński:

Marcin Kopczyński:
pomysł nie nowy - już kilka podobnych rzeczy omawiałem z fotografami, sam będąc amatorem w tej dziedzinie.
W pomyśle jaki podałeś jest jedna ważna luka: potrzeba doświadczonych fotografów, których autorytet będzie wart zapłacenia za ich ocenę.

napisałem "zaproszonych" a nie "wszystkich chętnych"

ja też :) właśnie chodzi o to, żeby oni się zgodzili. W dużej części nie mają czasu/chęci. Jak już mają czas to udzielają się na jakiś wybranych przez siebie forach.

Podobnie odbywa się to na grupach/forach - nabierają rozpędu kiedy znajdą się rzeczowi fotografowie, którym chce się coś napisać sensownego, a nie tylko 'do kosza'.

grupy bez rygorów staja się bazarami a z takich ucieknie każdy szanujący się komercyjny fotograf....Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 23.11.09 o godzinie 15:23

W tym właśnie problem z otwartością grup/for.
Sam należę do grupy/koła fotografów w Elblągu. Aby umożliwić komunikację na poziomie i bez zbędnych gości postawiliśmy dedykowane forum gdzie tylko zaproszeni się wypowiadają. Sprawdza się gdy jest chęć do wypowiadania się przez tych bardziej doświadczonych. Wtedy można coś z tego wyciągnąć.

Spotkałem się kiedyś właśnie z takim zamykaniem pewnych działów na różnych forach - dzięki czemu unikało się bazarowania i niepotrzebnych przepychanek.

Ogólnie pomysł bardzo dobry, choć nie prosty (i nie mówię o technicznej stronie).

Temat: dla chętnych pomysł jaki nasunął mi się po obecności na...

Marcin Kopczyński:
umożliwić komunikację na poziomie i bez zbędnych gości postawiliśmy dedykowane forum gdzie tylko zaproszeni się wypowiadają. Sprawdza się gdy jest chęć do wypowiadania się przez tych bardziej doświadczonych. Wtedy można coś z tego wyciągnąć.

i jesteś kolejną osobą, która potwierdza tezę, że sens mają raczej spotkania w "realu" ;) której to tezy jestem gorącym zwolennikiem ;)