Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Dariusz R.:
Powiedzmy sobie szczerze. W niedosyt to jeszcze uwierzę jeśli chodzi o takie języki jak COBOL, ADA, Delphi, Python, Ruby ale nie C# czy JAVA. C#, JAVA to są jeszcze dość proste języki w porównaniu z C++, jednocześnie bardzo popularne.

Dariusz, to musisz zacząć wierzyć w ten niedosyt. Mi do firmy od pół roku sensownej osoby nie możemy zrekrutować ;) Owszem, przychodzą - tacy co się na Hello World w konsoli zatrzymali. Płaci się nie tylko za wiedzę, ale przede wszystkim za doświadczenie - godziny spędzone przy debugowaniu, odkrywaniu niuansów i optymalnych rozwiązań.Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.09.13 o godzinie 22:54

konto usunięte

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Tomasz M.:
Dariusz, to musisz zacząć wierzyć w ten niedosyt. Mi do firmy od pół roku sensownej osoby nie możemy zrekrutować ;)

Dobierając poziom wymagań oraz trudności testów rekrutacyjnych można sterować współczynnikiem odsiewu, do tego stopnia że nawet można doprowadzić do sytuacji, że nikt nie przejdzie testów. Może za wysokie wymagania? Już same ogłoszenia o pracę potrafią skutecznie zniechęcić do tego by w ogóle wysłać CV. To jedna spawa.

Druga to np. to że ludzie doświadczeni jeśli gdzieś pracują i mają dobrze, dużo zarabiają a cenią sobie stabilizację raczej nie będą chętni do jakiejkolwiek zmiany.

No i wreszcie trzecia - zmiana miejsca zamieszkania. Jeśli miałbym rozważyć przeprowadzkę do dużych i odległych miast, jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, wiązałoby się to oczywiście z tym że już na sam start zażądałbym odpowiedniej wysokiej kwoty, gdzie w zasadzie nie byłoby żadnych negocjacji w dół, dlaczego to nawet nie muszę tłumaczyć.
Owszem, przychodzą - tacy co się na Hello World w konsoli zatrzymali.

To znaczy że do pracy zgłaszają się ludzie którzy prawdę mówiąc liczą na farta. :)
Andrzej Prażmo

Andrzej Prażmo programista .NET,
właściciel firmy SEE
Software

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Tomasz M.:
Dariusz, to musisz zacząć wierzyć w ten niedosyt. Mi do firmy od pół roku sensownej osoby nie możemy zrekrutować ;) Owszem, przychodzą - tacy co się na Hello World w konsoli zatrzymali. Płaci się nie tylko za wiedzę, ale przede wszystkim za doświadczenie - godziny spędzone przy debugowaniu, odkrywaniu niuansów i optymalnych rozwiązań.
Niektórych po prostu nie interesuje praca na etacie. To zresztą dotyczy chyba większości dobrych specjalistów z różnych branż - w pewnym momencie orientują się, że praca na czasowy kontrakt daje więcej profitów a stałość zatrudnienia przestaje być aż taka kluczowa.
Dariusz Kiełkowski

Dariusz Kiełkowski Programista od
urodzenia

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Jakiś czas temu odbyłem wiele rozmów kwalifikacyjnych, był to okres sporych zmian w zyciu, jedne z tych rozmów były śmieszne, inne uświadomiły mi czego jeszcze nie wiem. Podciągnąłem się, i mam świetną pracę.. Nie mniej jednak, jedno utkwiło mi w pamięci
- proszę wymienić wszystkie metody klasy String...
Powaliło mnie to na kolana.. widać ta firma szukała klepacza kodu, a nie inteligentnej osoby która potrafi myśleć. Dla mnie akurat liczy się stabilna praca, i wolę darować sobie zmianę, jeśli mam mieć problem spłacić kredyt bo akurat coś pójdzie nie tak...

Co do zmiany miejsca zamieszkania, to zawsze kończy się ona znaczną podwyżką w negocjacjach, niestety często nie jesteśmy w stanie określić kwoty która spełni nasze wymagania w nowym mieście - różne ceny mieszkań w różnych dzielnicach, dodatkowe koszty jak parkingi czy inne cuda których w obecnym miejscu zamieszkania posiadamy i do których się przyzwyczailiśmy. Jeśli miałbym się gdzieś przeprowadzić to chyba z 5k więcej musiałbym dostać. Taka kwota starczyła by na mieszkanie + dodatki, i na koncie zostało by trochę grosza...

Jak widać sprawa wynagrodzenia to nie jest łatwy temat, lepiej się dobrze zastanowić przed podjęciem tak ważnej decyzji...

konto usunięte

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Dariusz K.:
- proszę wymienić wszystkie metody klasy String...
Powaliło mnie to na kolana.. widać ta firma szukała klepacza kodu, a nie inteligentnej osoby która potrafi myśleć.

Powaliło by każdego. Klasa string ma z tego co naliczyłem (testowałem na SharpDevelop 3.2) 11 metod statycznych i trochę więcej metod wywołanych np w ten sposób:


bool b = "a".Equals("b");


A już nie wspomnę o przeładowaniach (a może być ich całkiem dużo). To pewnie też trzeba by wymienić takiemu rekruterowi...

Jeśli już testować kandydata to np. tak:


Animal a = new Animal("Kot");
Animal b = new Animal("Pies");

// Niech GetName zwraca wartość prywatnego pola name w klasie Animal
Console.WriteLine(a.GetName());
Console.WriteLine(b.GetName());

a = b;
b = null;
// ----


I rekruter dla przykładu zadaje pytanie co się tutaj stanie? Zdaje się że jest to przykład związany z mechanizmem odśmiecania pamięci i tak prawdę mówiąc podchwytliwe i nietypowe przykłady są dobre by móc albo zagiąć, albo zrobić test na myślenie.
Jerzy M.

Jerzy M. C#/JavaScript
Developer

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Takie pytanie jest dosyć podstawowe i nijak się ma do przejścia rekrutacji na bardziej wymagające stanowisko - które naprawdę wymaga tych niuansów, nie wspominając o zdolności ogarnięcia złożonych systemów.

'a' będzie zawierało referencje do Psa, a Kot zostanie usunięty przez GC - albo przy pierwszym, albo ciut później, ale to już zależy od tego na jakim poziomie w GC się znalazł.

A co do pytań z rodzaju 'podaj dokumentacje z msdn' to jeżeli na odpowiedź 'nie znam jej na pamięć, ale wiem jak się z niej korzysta' nie zareagują pozytywnie uciekaj i nigdy nie wracaj tam =]

PS. co pytania o Psa i Kota, prędzej bym dorzucił pytanie czemu taka informacja jest dla nas ważna w przypadku tworzenia gry (dla przykładu)Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.10.13 o godzinie 19:32

konto usunięte

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Pytanie dotyczące znajomości metod klasy String (i ewentualnie innych) jest o tyle beznadziejne (a może to tylko sprawdzenie) że:

- dobre IDE (np. SharpDevelop) ma autopodpowiadanie bo wyświetlają się wszystkie dostępne metody na liście
- jeśli edytor nie ma tej funkcjonalności, wystarczy dokumentacja MSDN

To samo dotyczyłoby użycia delegatów, serializacji (w tym binarna, XML), wątków, klas częściowych, LINQ i innych tego typu rzeczy. Wszystko jest w MSDN.

Co do tego kodu który podałem to może nieco bardziej szczegółowo:


using System;

namespace garbage_collector
{
class TestClass
{
String name;

public TestClass(String name)
{
this.name = name;
}

~TestClass()
{
Console.WriteLine(String.Format("Class {0} was deleted.", this.name));
}
}

class Program
{
public static void Main(string[] args)
{
TestClass a, b;
a = new TestClass("Class A");
b = new TestClass("Class B");
a = b;
b = null;

Console.Write("Press any key to continue . . . ");
Console.ReadKey(true);
}

}
}


Sprawdzałem. Klasy zwalniają się dopiero po naciśnięciu klawisza więc przy zakończeniu programu. Do celów tego sprawdzenia jest zdefiniowany destruktor klasy TestClass.
Agnieszka K.

Agnieszka K. • Social Media • SEO
• Digital Marketing
• Content Market...

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Jerzy M.:

PS2. praca programisty jest fajna, ponieważ to praca programisty. Mówienie 'bierz, bo inni mają gorzej' jest dziwne ;p

Ja również wychodzę z założenia, że mierzyć trzeba wysoko, ale rzeczywistość jest brutalna i można bardzo szybko "dostać po łapkach".

Moi znajomi mierzą wysoko, ale realia rynkowe ich sprowadzają na ziemię. Chcieliby dużo zarabiać i zbytnio się nie napracować (mówię o znajomych PROGRAMISTACH), ale niestety jak źle trafiają to ich wygórowane (jak na realia panujące na woj.łódzkim) oczekiwania nie zostają spełnione.

Prawda jest taka, że na każdym szczeblu istnieje konkurencja (mówię o kandydatach do pracy na stanowiska programistyczne), czy się jest super świetnym czy początkującym, czy znamy się na wąskiej dziedzinie czy na czymś powszechnym, i na każde stanowisko znajdzie się 10, 50, 100 innych chętnych, którzy marudzić nie będą.

Pracodawca tak naprawdę też ma z góry ustalony budżet, który planuje przeznaczyć na pracownika. Może i pyta "No dobrze, a ile chciałby Pan zarabiać?", ale na pewno nie zadaje tego pytania żeby Ci dogodzić i sprostać Twoim wygórowanym (wbrew pozorom mówię tu ogólnie, a nie do Autora wątku) wymaganiom, tylko sprawdza czy wpadasz w jego widełki. Osoby rekrutujące w firmach informatycznych to profesjonaliści, którzy doskonale wiedzą jakie są stawki u konkurencji, jakie generalnie, jak się to ma do tego co sobą reprezentujesz.

Wbrew pozorom nie zawsze są decydujące oczywistości - Twoje umiejętności techniczne. Czasami są zupełnie inne czynniki np. umiejętności miękkie takie jak praca w grupie czy komunikatywność. Skąd to wynika? Otóż stąd, że znać się na programowaniu i mieć doświadczenie to standard, rekruter z takiej puli kandydatów wybiera, więc tak naprawdę może zadecydować coś zupełnie innego.
Dariusz K.:
- proszę wymienić wszystkie metody klasy String...

Są tacy co nie korzystają/nie potrafią korzystać z dokumentacji (!) i tacy co się uczą wszystkiego na pamięć...Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.10.13 o godzinie 17:37
Jerzy M.

Jerzy M. C#/JavaScript
Developer

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Olga M.:

Jak chcą się nie narobić i dużo zarabiać to niech zmienią zawód, bo bycie dobrym programistą wymaga zaangażowania w pracy i dokształcania po pracy - to jest mierzenie wysoko, wymaganie od pracodawcy żeby płacił kokosy za nic to jest pazerność.

A pracodawca jak jest zainteresowany kandydatem który przekroczy widełki to powie wprost, 'wszystko pięknie, ale na tą chwilę zaoferować możemy tyle XXXXX'.

No i nie znajdzie się 50, 100 co marudzić nie będą - 10 spełniających kryteria to dobry wynik ;-) [no chyba, że doświadczenie wymagane nie jest - wtedy faktycznie sporo się znajdzie]

konto usunięte

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Problem polega na tym że te kryteria potrafią być niemal z kosmosu. Przykładowe kryteria jakie można znaleźć w ogłoszeniach na pracuj.pl


Wymagania:

- bardzo dobra znajomość C#
- min 2 letnie komercyjne doświadczenie w ASP.NET
- doświadczenie w testach jednostkowych i integracyjnych
- znajomość Hibernate
- znajomość wzorców projektowych
- wykształcenie wyższe informatyczne
- angielski komunikatywny w mowie i piśmie

Mile widziane:

- znajomość .NET 4.0, Microsoft SQL Server, AJAX itp.



Niestety nie kwalifikuję się. Nie znam w całości C# a już napewno wszystkich metod klas, niestety doświadczenie w ASP.NET zerowe, natomiast jeśli chodzi o aplikacje desktopowe dla Windows, jestem w stanie stworzyć np. neuronowy system do predykcji szeregów szasowych czy aproksymacji funkcji wielu zmiennych a to zdaje się są dość poważne przedsięwzięcia programistyczne. Nie wiem jak na takie umiejętności rekruterzy, w każdym razie jeśli rekrutacje są przeprowadzane w ten sposób:

http://www.nethut.pl/artykuly/rekruter-talentu-nie-zna...

no to nie ma co się dziwić jeśli firma nie może znaleźć nikogo do pracy.

Są też ogłoszenia na pracuj.pl gdzie wymagania nie są wcale wygórowane.

Płacenie za nic? Jakieś minimalne wynagrodzenie zapewniające utrzymanie (i wcale nie mówię tu o płacy minimalnej) trzeba zarabiać, inaczej to dokładanie do interesu pracodawcy któremu wygodniej lub wydaje mu się że może dyktować warunki bo zawsze może powiedzieć, że na jedno miejsce jest ze 100 osób. A młodzi niestety nie mają wyjścia i to jest tym bardziej przerażające.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.10.13 o godzinie 18:49
Marcin Pasternak

Marcin Pasternak Programista .NET, C#

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Dariusz R.:
Problem polega na tym że te kryteria potrafią być niemal z kosmosu. Przykładowe kryteria jakie można znaleźć w ogłoszeniach na pracuj.pl


Wymagania:

- bardzo dobra znajomość C#
- min 2 letnie komercyjne doświadczenie w ASP.NET
- doświadczenie w testach jednostkowych i integracyjnych
- znajomość Hibernate
- znajomość wzorców projektowych
- wykształcenie wyższe informatyczne
- angielski komunikatywny w mowie i piśmie

Mile widziane:

- znajomość .NET 4.0, Microsoft SQL Server, AJAX itp.



Niestety nie kwalifikuję się. Nie znam w całości C# a już napewno wszystkich metod klas, niestety doświadczenie w ASP.NET zerowe, natomiast jeśli chodzi o aplikacje desktopowe dla Windows, jestem w stanie stworzyć np. neuronowy system do predykcji szeregów szasowych czy aproksymacji funkcji wielu zmiennych a to zdaje się są dość poważne przedsięwzięcia programistyczne. Nie wiem jak na takie umiejętności rekruterzy, w każdym razie jeśli rekrutacje są przeprowadzane w ten sposób:

http://www.nethut.pl/artykuly/rekruter-talentu-nie-zna...

no to nie ma co się dziwić jeśli firma nie może znaleźć nikogo do pracy.

Są też ogłoszenia na pracuj.pl gdzie wymagania nie są wcale wygórowane.

Płacenie za nic? Jakieś minimalne wynagrodzenie zapewniające utrzymanie (i wcale nie mówię tu o płacy minimalnej) trzeba zarabiać, inaczej to dokładanie do interesu pracodawcy któremu wygodniej lub wydaje mu się że może dyktować warunki bo zawsze może powiedzieć, że na jedno miejsce jest ze 100 osób. A młodzi niestety nie mają wyjścia i to jest tym bardziej przerażające.

Może nie zrozumiałem ironii o wymaganiach z kosmosu, ale wydają mi się to niewygórowane wymagania, wręcz dla początkującego programisty ASP.

konto usunięte

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Marcin P.:
Może nie zrozumiałem ironii o wymaganiach z kosmosu, ale wydają mi się to niewygórowane wymagania, wręcz dla początkującego programisty ASP.

Dwuletnie doświadczenie komercyjne na coś już wskazuje a jeżeli ktoś takie ma, z pewnością nie jest początkujący. No ale mamy jeszcze dwie opcje:

1. Aplikacje desktopowe dla Windows (no jest też i Mono ale narazie zostawmy to)
2. Aplikacje internetowe w technologii ASP.NET

To chyba dwie różne sprawy :) W końcu są ogłoszenia gdzie można spodziewać się programowania aplikacji okienkowych dla Windows, więc tu jest tylko kwestia gdzie można aplikować.

Jako że SharpDevelop pozwala ćwiczyć w aplikacjach desktopowych (i to nie tylko w C# bo jest i VB.NET, Iron Python, Iron Ruby) a także w ASP.NET to nie ma tu specjalnych problemów przynajmniej jeśli mówimy o nauce bo zawsze coś ciekawego można stworzyć.

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Dariusz R.:
Niestety nie kwalifikuję się. Nie znam w całości C# a już napewno wszystkich metod klas

O znajomości języka nie decyduje wykucie listy metod 50. klas (choć pewnie, ze jak się dużo koduje, to się ich uczy przy okazji), a znajomość i umiejętność poprawnego zastosowania jego konstrukcji. A tych w C# jest całkiem sporo.

Oczywiście trzeba znać pewne "common tasks" jak np. różne operacje I/O (katalogi, pliki tekstowe i binarne, xml, bitmapy, strumienie czy prosty ado.net ), operacje na kolekcjach itp.

Dodatkowo dochodzą specyficzne aspekty technologii, np ASP.NET MVC. Możesz znać świetnie C#, a nie umieć przekazać listy opcji wybranych z N comboboxow (selectów) do kontrolera.
zerowe, natomiast jeśli chodzi o aplikacje desktopowe dla Windows, jestem w stanie stworzyć np. neuronowy system do predykcji szeregów szasowych czy aproksymacji funkcji wielu zmiennych a to zdaje się są dość poważne przedsięwzięcia programistyczne.

Programistyczne tak, ale nijak ma się do znajomosci .NET. Algorytmy są dość language-independent. Chyba że korzysta się z pewnych konstrukcji np. LINQ, lambdy, specyficzne kolekcje.
ie wiem jak na takie umiejętności rekruterzy, w każdym razie jeśli rekrutacje są przeprowadzane w ten

Jeśli poszukują algorytmika, to pozytywnie. Jeśli ważniejsza jest znajomość języka, to większą wagę przyłożą do niej. Mnie kiedyś kazano zacząć pisanie kalkulatora a'la calc z Windows. Nie napisalem jeszcze 50 linii a ci mi gratuluja. WTF? Otóż WSZYSCY moi poprzednicy tego dnia zaczeli od GUI... i buttonow+onclick. Ja rozpisalem sobie założenia, algorytm (wstepne przyblizenie), przydatne wzorce i zacząłem od klasy "silnika" obliczeń. Czasem trzeba niewiele, by trafić w dziesiątkę. Ale wiem że są firmy, gdzie ryje się metody klas na pamięć.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.10.13 o godzinie 21:20
Agnieszka K.

Agnieszka K. • Social Media • SEO
• Digital Marketing
• Content Market...

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Jerzy M.:

Jak chcą się nie narobić i dużo zarabiać to niech zmienią zawód, bo bycie dobrym programistą wymaga zaangażowania w pracy i dokształcania po pracy


Zgadzam się z Tobą co do wyobrażeń na temat pracy programisty, nie zgadzam co do zaszufladkowania do określonej kategorii moich znajomych - to nie są osoby co chciałby dużo zarabiać za nic. Mają dobre wykształcenie kierunkowe, doświadczenie, lubią robić to, co robią. W ich przypadku tak naprawdę decyduje specyfika rynku pracy - relacja poziom bezrobocia do ilości wykwalifikowanych absolwentów.
Dariusz R.:
Problem polega na tym że te kryteria potrafią być niemal z kosmosu. Przykładowe kryteria jakie można znaleźć w ogłoszeniach na pracuj.pl

Swego czasu poświęciłam sporo energii na przeglądanie ofert pracy, aby zorientować się kogo się poszukuje najwięcej, jakiego typu programistów, z jakimi umiejętnościami. Faktycznie, da się zauważyć taką prawidłowość, że jeśli jest poszukiwany programista programujący w języku X, to zazwyczaj w ogłoszeniu tym widnieje jeszcze z 15-naście innych rzeczy (frameworków, bibliotek etc.) Jakoś mnie to nie przeraża, bo jeśli ktoś ma doświadczenie komercyjne, to z pewnością korzystał z wielu narzędzi (często jest to profil "kandydata idealnego"). Gorzej jeśli od świeżego absolwenta bądź studenta wymaga się kilkuletniego doświadczenia komercyjnego (jednakże Autor wątku jest przykładem, że można i tak).
Dariusz R.:
, jestem w stanie stworzyć np. neuronowy system do predykcji
szeregów czasowych czy aproksymacji funkcji wielu zmiennych

Adrian O.:
Mnie kiedyś kazano zacząć pisanie kalkulatora a'la calc z Windows. Nie napisalem jeszcze 50 linii a ci mi gratuluja. WTF? Otóż WSZYSCY moi poprzednicy tego dnia zaczeli od GUI... i buttonow+onclick. Ja rozpisalem sobie założenia, algorytm (wstepne przyblizenie), przydatne wzorce i zacząłem od klasy "silnika" obliczeń. Czasem trzeba niewiele, by trafić w dziesiątkę. Ale wiem że są firmy, gdzie ryje się metody klas na pamięć.

Obie te wypowiedzi świadczą o jednym - trzeba umieć się wyróżnić, czymś zabłysnąć. O tym czy ktoś jest dobry czy kiepski to dyskutuje się na studiach, jak się wstawia ocenę do indeksu. Na tym etapie wybiera się z puli dobrych kandytów, praktycznie (po wstępnej selekcji) pracę mógłby dostać "każdy". Pytanie - kto umie się sprzedać?
Dariusz R.:
Płacenie za nic? Jakieś minimalne wynagrodzenie zapewniające utrzymanie (i wcale nie mówię tu o płacy minimalnej) trzeba zarabiać, inaczej to dokładanie do interesu pracodawcy

Jak najbardziej trafna uwaga. Ale to już raczej kwestia w znacznej mierze indywidualna (np. zarobki/koszty utrzymania w Łodzi a Warszawie).

Dariusz R.:

http://www.nethut.pl/artykuly/rekruter-talentu-nie-zna...

Zgadzam się z przekazem tego artykułu. Też mam takie wrażenie, że wykwalifikowanym rekruterom z agencji przez ich szablonowe metody rekrutacji, dopasowywanie do wzorca, czasami coś umyka, że można nie zauważyć jakiejś "perełki". Kandydaci też mogą symulować, kłamać, trafić w pytania etc. Rekruterzy niby mają wiedzę i doświadczenie, ale jednak nie są biegłymi specjalistami z branży (idealnie byłoby z firmy do której aplikujemy). Rozwiązaniem są właśnie... wieloetapowe procesy rekrutacyjne. I tu... Google i jej proces rekrutacyjny z początku rozmowy się kłania ;PTen post został edytowany przez Autora dnia 02.10.13 o godzinie 21:38
Karim Agha

Karim Agha Software Engineer

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Adrian O.:
>
Jeśli poszukują algorytmika, to pozytywnie. Jeśli ważniejsza jest znajomość języka, to większą wagę przyłożą do niej. Mnie kiedyś kazano zacząć pisanie kalkulatora a'la calc z Windows. Nie napisalem jeszcze 50 linii a ci mi gratuluja. WTF? Otóż WSZYSCY moi poprzednicy tego dnia zaczeli od GUI... i buttonow+onclick.

Ja bym zacza od buttonow+onclick. To jest najprostsze dzialajace rozwiazanie imho...
Kalkulator a'la calc z windowsa powinien zmiescic sie w < 50 liniach, wiecej kodu to juz przekombinowane.
Karim Agha

Karim Agha Software Engineer

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Odnosnie zarobkow, to uwazam ze logiczne jest ze pracownik chce zarobic jak najwiecej a pracodawca zaplacic jak najmniej byle zadowolic pracownika w pewnym stopniu. Nie rozumiem zarzutow o "pazernosc", jesli jakims cudem student bedzie mial okazje zarabiac 80k/miesiac to bylby malo sprytny jakby odmowil po to aby nie byc zbyt pazernym.

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

No widzisz, inni też tak mysleli, co jednak nie trafiało w oczekiwania tych konkretnie ludzi. Powiedzieli, że "klikaczy" mają dosc. Ale gdybyś np. rekrutował Ty, to oni by przeszli. To po prostu zawsze jest ruletka :) Tu się przy okazji nawiązała dyskusja o projektowaniu, interfejsach, wzorcu expression i maszynie stanów. Fajnie było nawet.

konto usunięte

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Swego czasu także pisałem kalkulator (bodajże w Silverlight) podczas rozmowy kwalifikacyjnej :) Tam, kwestią pogrążającą ponad 80% osób był brak zaimplementowanego warunku / alertu na dzielenie przez 0. Wg mnie bardzo dobry argument do rzeczowego określenia potencjału potencjalnego przyszłego pracownika.

A nawiązując do wątku zarobków to, w mojej opinii, Polacy są strasznie niedoceniani ale nie tylko przez pracodawców a wręcz głownie przez samych siebie. Jeśli idąc na rozmowę i odpowiadając na pytanie o oczekiwanym wynagrodzeniu każdy (prawie każdy) odpowiada wynagrodzeniem z najniższej półki, bo: się boi, się wstydzi, nie chce przestrzelić, etc. to jak mają tutaj ludzie zarabiać pieniądze których oczekują, skoro sami nie wiedzą ile chcą zarabiać i ile w ich własnej opinii warta jest ich praca?

Za czasów poszukiwania pracy etatowej miałem jedną zasadę. Wyliczałem swoje koszta życiowe, liczyłem ile godzin w miesiącu jestem w stanie przepracować, mnożyłem to przez stawkę jaką otrzymywałem w chwili obecnej pracując zdalnie i zwiększałem ją o określony procent (nie będę się cofał w rozwoju i płacy prawda? :)). Strzelałem następnie z armaty do potencjalnych pracodawców, a Ci co najwyżej zaśmiali się pod nosem i przedstawiali swoją maxymalną ofertę, która wiadomo, że mnie wówczas nie satysfakcjonowała. Podejrzewam, że gdyby większość osób (programistów) miała podobną taktykę to każdy z nich zarabiałby teraz lepsze pieniądze od tych, na które zgodził się, bo determinował to w tej osobie strach lub wycofanie się.

konto usunięte

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Marcin Z.:
A nawiązując do wątku zarobków to, w mojej opinii, Polacy są strasznie niedoceniani ale nie tylko przez pracodawców a wręcz głownie przez samych siebie. Jeśli idąc na rozmowę i odpowiadając na pytanie o oczekiwanym wynagrodzeniu każdy (prawie każdy) odpowiada wynagrodzeniem z najniższej półki, bo: się boi, się wstydzi, nie chce przestrzelić, etc. to jak mają tutaj ludzie zarabiać pieniądze których oczekują, skoro sami nie wiedzą ile chcą zarabiać i ile w ich własnej opinii warta jest ich praca?

Tak naprawdę ich praca jest warta dokładnie tyle ile jest w stanie zapłacić pracodawca. Wynagrodzenie oczywiście można negocjować, przy czym nie jest niczym dziwnym że:

- starający się o pracę zaczyna od góry czyli można zacząć i od 10K
- pracodawca od dołu (czyli można się spodziewać 1,5K)
- i wynagrodzenie zostanie ustalone wówczas, gdy dojdzie do równowagi. Po prostu zostanie ono ustalone na akceptowalnym przez obie strony poziomie

To oczywiście w teorii, bo w praktyce jeśli programista nie ma szans znaleźć innego miejsca na pracę w ogóle, no to niestety - albo pracuje albo może i miesiącami jeśli nie latami pozostać na bezrobociu. Niestety rzeczywistość jest brutalna.

I niech mi tu nikt nie pisze że jeżeli ktoś jest dobry to pracę ma jak w banku, bo przez takie twierdzenia, a już szczególnie w mediach, masa studentów idzie na studia informatyczne a przecież nie każdemu jest dane być programistą. Powiem więcej. Nawet bardzo dobry programista boże pozostać bez pracy tylko z tego powodu że nikt o nim nie wie. Więc trzeba jeszcze jakoś powiadomić pracodawcę, że jest się w czymś dobrym. Niestety w starciu z rekruterem który zacznie sprawdzanie ale np. wyłącznie przez przygotowany zestaw pytań, ewentualnie całe spotkanie będzie takie, że pracodawca/rekruter będzie na takiego patrzył podejrzliwie no to może być ciężko z tą umiejętnością sprzedania siebie.

Oczywiście można napisać taki przykładowy kalkulator jako zadanie testowe i tutaj akurat podejście z tym silnikiem do obliczeń (w praktyce klasa) a później GUI i odpowiednie połączenie tego wydaje się być bardzo dobrym podejściem, jako że celowe jest by taka klasa była poddana testom, więc łatwo jest wykryć błędy jeżeli np. wyniki obliczeń są nie takie jak powinny być. No ale ja też kiedyś pisałem taki kalkulator, przy czym właśnie zaczynałem od GUI, więc nie koniecznie oznacza to że nie jest to właściwe podejście - w końcu GUI też trzeba przecież zaprojektować. Obawiam się jednak że ta rozmowa rekrutacyjna to była jak rosyjska ruletka. Po prostu komuś się spodobało takie podejście i tyle.
Za czasów poszukiwania pracy etatowej miałem jedną zasadę. Wyliczałem swoje koszta życiowe, liczyłem ile godzin w miesiącu jestem w stanie przepracować, mnożyłem to przez stawkę jaką otrzymywałem w chwili obecnej pracując zdalnie i zwiększałem ją o określony procent (nie będę się cofał w rozwoju i płacy prawda? :)). Strzelałem następnie z armaty do potencjalnych pracodawców, a Ci co najwyżej zaśmiali się pod nosem i przedstawiali swoją maxymalną ofertę, która wiadomo, że mnie wówczas nie satysfakcjonowała.

Stąd właśnie wyjdzie minimalna płaca, poniżej której nie ma sensu pracować, w rozumieniu że dokłada się do interesu pracodawcy.
Podejrzewam, że gdyby większość osób (programistów) miała podobną taktykę to każdy z nich zarabiałby teraz lepsze pieniądze od tych, na które zgodził się, bo determinował to w tej osobie strach lub wycofanie się.

Skoro zarabiają mniej, to mają koszt alternatywny. Chociaż z drugiej strony można by się zastanowić, czy jeżeli zażądaliby więcej, w ogóle mieliby pracę?Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.10.13 o godzinie 11:23
Andrzej Prażmo

Andrzej Prażmo programista .NET,
właściciel firmy SEE
Software

Temat: Świeży student i jego wynagrodzenie.

Adrian O.:
No widzisz, inni też tak mysleli, co jednak nie trafiało w oczekiwania tych konkretnie ludzi. Powiedzieli, że "klikaczy" mają dosc.
Trochę dziwne podejście, bo każdy, kto już siedzi w tej branży raczej dąży do przyspieszenia i ułatwienia swojej pracy. Gdybym ja miał klepać definicję każdej klasy odwzorowującej tabelę w bazie danych, to szybko nabawiłbym się zespołu cieśni nadgarstka. Zdecydowanie wolę poświęcić parę godzin i napisać narzędzie, dzięki któremu szybko to wyklikam.



Wyślij zaproszenie do