Temat: Specjalista ds. systemów IT
Marcin Ziółkowski:
Jesteście Panowie przedstawicielami dosyć obszernej grupy zawodowej. Która bardziej lub mniej jest aktywna na rynku pracy, ale jak już jest aktywna to to nagle się okazuje że znacie wszystkie technologie, języki, platformy i Bóg wie jeden jeszcze co i tez takie aplikacje wysyłacie. Więc jak to w końcu jest znacie się na wszystkim kiedy pracy szukacie, a jak nie to wszystko wyśmiewacie?
I tu właśnie Twoja rola aby "odsiać ziarna od plew".
Myślę, że w 90% przypadków jeśli ktoś pisze w CV, że zna te wszystkie technologie, to znaczy że albo jest studentem, który jeszcze nie zdążył się w czymś wyspecjalizować (a zatem nadaje się na stanowisko Junior Software Developera) albo po prostu ściemnia. Pozostały 10% to ludzie z wieloletnim doświadczeniem, którzy jak napisali poprzednicy będą oczekiwać zarobków na poziomie stanowisk kierowniczych.
Druga sprawa to to, że od kształtu oferty zależy, jacy ludzie wyślą do Ciebie CV. Jeśli zamieszczasz takie jak to, o którym mowa, to spodziewaj się właśnie studentów, którzy wszystkiego "lizneli" ale w niczym się nie specjalizują.
Ja przesłanie tego ogłoszenia odbieram tak:
"Potrzebuję sprytnego chłopaczka, który liznął paru technologii. Jeszcze nie wiadomo czym będzie się zajmował, zobaczy się jak już będzie".
W informatyce jest trochę jak w medycynie. Przecież nie pójdziesz do laryngologa żeby złożył Ci złamaną nogę, chociaż pewnie tenże laryngolog, też na studiach miał zajęcia z ortopedii.
Dariusz Macina edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 10:34